MSZ zaprotestowało ws. wydalenia z Rosji polskiego historyka

2017-11-27, 16:49  Polska Agencja Prasowa/Marceli Sommer

MSZ zaprotestowało w poniedziałek przeciwko decyzji o wydaleniu z Rosji polskiego historyka prof. Henryka Głębockiego. Jak poinformował resort, ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak przekazał rosyjskiemu MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.

"Wyrażamy zaniepokojenie niezrozumiałą decyzją strony rosyjskiej o wydaleniu przebywającego w podróży badawczej w Moskwie historyka Uniwersytetu Jagiellońskiego i pracownika Instytutu Pamięci Narodowej prof. Henryka Głębockiego" - podkreśliło w poniedziałkowym oświadczeniu biuro prasowe MSZ.

Jak dodano, w poniedziałek ambasador RP w Moskwie przekazał do rosyjskiego MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.

"Należy podkreślić, że aktywność naukowa prof. Henryka Głębockiego skierowana jest na normalizację stosunków między Polską i Rosją. Bezpodstawne wydalenie polskiego naukowca to zatem kolejne ogniwo w prowadzonej od miesięcy przez stronę rosyjską antypolskiej kampanii propagandowej oraz jeszcze jedno potwierdzenie, że dialog polityczny między naszymi krajami napotyka trudności z powodu jednostronnej aktywności strony rosyjskiej" - wskazał resort dyplomacji.

W oświadczeniu wyrażono jednocześnie przekonanie, iż "zachowanie swobody kontaktów i zagwarantowanie nieskrępowanego dialogu polskich i rosyjskich historyków, ludzi nauki i kultury, ma szczególną wartość, którą powinniśmy chronić, a nie administracyjnie ograniczać".

Wcześniej o wyjaśnienia w sprawie zatrzymania polskiego historyka, nałożonego na niego nakazu opuszczenia Rosji oraz zakazu ponownego wjazdu na terytorium tego kraju zwrócił się do konsula generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie rektor UJ - macierzystej uczelni Głębockiego - prof. Wojciech Nowak.

O tym, że Głębocki został zatrzymany w Moskwie przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, która nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin, poinformował w niedzielę IPN. W ocenie Instytutu oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Naukowiec powiedział PAP, że do zatrzymania doszło w piątek około północy, gdy wrócił z Petersburga do Moskwy, oraz że od soboty przebywa w Polsce.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem z Rosji polskiego historyka. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.

Agencja TASS podała w poniedziałek, powołując się na anonimowe źródła, że wyjazd z Rosji pracownika polskiego IPN nastąpił w ślad za wydaleniem z Polski w październiku rosyjskiego naukowca, przedstawiciela Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych Dmitrija Karnauchowa.

Jak mówił wówczas rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, z ustaleń ABW wynikało, że "mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi".

Po wydaleniu Karnauchowa, MSZ Rosji zarzuciło władzom polskim "sztuczne wzmaganie napięć w stosunkach z Rosją". "Dążenie do doszukiwania się we wszystkim oznak +ataków hybrydowych+ i działań wywrotowych z naszej strony w pełni wpisuje się w świadomy kurs antyrosyjski obecnego kierownictwa Polski. Warszawa powinna rozumieć, że nie pozostawimy tych działań bez odpowiedzi" - oznajmił rosyjski resort w komunikacie w październiku.(PAP)

Kraj i świat

Rozpoczęła się uroczystość powołania rządu Morawieckiego przez prezydenta Dudę

2017-12-11, 17:24

Według ukraińskiego SBU, incydent z polskim autobusem traktowany jako akt terrorystyczny

2017-12-11, 16:37
Zdaniem burmistrza Nowego Jorku, wybuch na dworcu to próba zamachu terrorystycznego

Zdaniem burmistrza Nowego Jorku, wybuch na dworcu to próba zamachu terrorystycznego

2017-12-11, 16:35

ZUS przyjął ok. 400 tys. wniosków emerytalnych i wydał decyzje dla 88,9 proc. uprawnionych

2017-12-11, 16:34

Komisja Europejska przeanalizuje kwestię praworządności w Polsce

2017-12-11, 16:01

Policja zatrzymała podejrzanych o porwanie 10-latka z Krakowa

2017-12-11, 15:22

PO chce usunięcia ze składu rządu szefa MON Antoniego Macierewicza

2017-12-11, 15:09

Prezydent: granicą działania wszystkich władz powinno być dobro wspólne

2017-12-11, 14:37

PO o ataku na dziennikarkę TVP: potępiamy tego rodzaju akty agresji

2017-12-11, 14:10

Putin wydał rozkaz wycofania rosyjskich wojsk z Syrii

2017-12-11, 14:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę