KE szykuje cięcia w funduszach; część państw za powiązaniem z praworządnością

2017-11-27, 14:12  Polska Agencja Prasowa

Komisja Europejska przygotowuje scenariusz cięć w polityce spójności w kolejnym wieloletnim budżecie UE, a niektórzy płatnicy netto do unijnej kasy mówią o uzależnieniu dostępu do środków od praworządności - wynika z nieoficjalnych informacji z Brukseli.

"UE będzie miała inne priorytety: migracja, fundusz obronny, więc gdzieś trzeba będzie znaleźć (na nie) pieniądze, a polityka spójności jest najłatwiejszym celem, szczególnie teraz, kiedy największy beneficjent tej polityki (Polska - PAP) nie tylko ma problemy ze standardami UE, ale po prostu tej polityki spójności na forum UE nie broni" - powiedział PAP zastrzegający sobie anonimowość urzędnik KE.

Według niego mówi się o tym, by obciąć wydatki na politykę spójności o kilkanaście procent. W weekend stacja Deutsche Welle napisała, że może chodzić nawet o 30 proc. Z wewnętrznych dokumentów, na które powołuje się niemiecki serwis, wynika, że punkt odniesienia, czyli "scenariusz referencyjny", przewiduje cięcie o 15 proc.

Dla Polski to bardzo ważne, bo to do niej płynie najwięcej z całej UE środków w ramach polityki spójności (ponad 80 mld euro w budżecie na lata 2014-2020). Z pieniędzy tych finansowane są inwestycje, które mają wyrównać poziom między najbiedniejszymi i najbogatszymi regionami w Unii. Chodzi o drogi, mosty, linie kolejowe, ale też oczyszczalnie ścieków czy modernizowanie szpitali.

Oficjalnie KE zachowuje powściągliwość w tej sprawie, wskazując, że dyskusje się toczą. "Gdy zaprezentowaliśmy dokument refleksyjny nad przyszłością unijnych finansów, w Europie dyskutowano o różnych opcjach i pomysłach dotyczących nowego wieloletniego budżetu. Komisja przedstawi swoją propozycję następnych wieloletnich ram finansowych w maju przyszłego roku" - powiedział PAP rzecznik KE odpowiedzialny za politykę regionalną Johannes Bahrke.

Wstępne koncepcje w sprawie finansów UE do 2025 roku, jakie przedstawił przed wakacjami unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger, mówią o możliwości cięć choćby z powodu Brexitu. "Cięcia w porównaniu do obecnego okresu budżetowego będą w następnej dekadzie konieczne. W momencie wyjścia Wielkiej Brytanii (z UE) będzie nam brakowało 10-12 mld euro, nie możemy działać tak samo jak przedtem" - tłumaczył wówczas Oettinger.

Dlatego KE poprosiła państwa członkowskie, by wskazały, czy chcą zmniejszenia budżetu, czy też wolą, by niektóre z zadań zostały wraz z pieniędzmi przeniesione z poziomu krajowego na poziom europejski. Komisja najchętniej sięgnęłaby po więcej środków z budżetów narodowych, ale ministrowie finansów z krajów płatników netto (dopłacających do unijnej kasy więcej, niż z niej wyciągają) zawsze niechętnie patrzą na takie zakusy.

Polscy dyplomaci w Brukseli od dłuższego czasu przyznawali, że należy się spodziewać zmniejszonego budżetu na okres po 2020 r. Pozostawało pytanie, jak głębokie będą cięcia. "W tej chwili nie ma żadnego znaczenia, czy rozważane jest 15 czy 30 procent, bo nikt do końca tego nie wie" - podkreślił rozmówca PAP z Komisji.

Inne źródło zbliżone do estońskiej prezydencji w Radzie UE wskazuje, że pierwsza poważna debata w sprawie kształtu nowych wieloletnich ram finansowych odbędzie się w lutym. Z harmonogramu spotkań przedstawionego przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska wynika, że wówczas szefowie państw i rządów krajów UE będą dyskutować 23 lutego na nieformalnym szczycie nad priorytetami politycznymi nowego budżetu.

Prezydencja zorganizowała już dwie dyskusje na poziomie ministrów. Z przekazanej PAP relacji wynika, że podczas ostatniej, jaka odbyła się w ubiegłym tygodniu, niektóre kraje członkowskie mówiły o powiązaniu dostępu do unijnej kasy z wypełnianiem standardów unijnych dotyczących praworządności. Głos w tej sprawie mieli zabierać właśnie płatnicy netto, z Niemcami i krajami nordyckimi na czele. Dotychczas szef KE Jean-Claude Juncker był temu przeciwny, wskazując, że byłoby to krzywdzące dla obywateli.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Huragan Milton osłabł i spadł do pierwszej kategorii, ale i tak robi wiele szkód

Huragan Milton osłabł i spadł do pierwszej kategorii, ale i tak robi wiele szkód

2024-10-10, 10:32
Wiceminister zdrowia: Albo cena minimalna za gram alkoholu, albo podwyżka akcyzy

Wiceminister zdrowia: Albo cena minimalna za gram alkoholu, albo podwyżka akcyzy

2024-10-09, 18:17
Był duchowym przewodnikiem dla milionów Polaków. Uchwała Senatu w 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

„Był duchowym przewodnikiem dla milionów Polaków”. Uchwała Senatu w 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

2024-10-09, 16:43
Nobel z chemii za projektowanie i przewidywanie trójwymiarowej struktury białek

Nobel z chemii za projektowanie i przewidywanie trójwymiarowej struktury białek

2024-10-09, 13:03
Apel samorządu lekarskiego do MZ: Szpitale muszą mieć pieniądze na świadczenia ratujące życie

Apel samorządu lekarskiego do MZ: Szpitale muszą mieć pieniądze na świadczenia ratujące życie

2024-10-09, 10:02
Rząd: 200 mln zł zasiłków dla powodzian wypłacone. Powstanie zespół ds. odbudowy

Rząd: 200 mln zł zasiłków dla powodzian wypłacone. Powstanie zespół ds. odbudowy

2024-10-08, 16:12
Nobel z fizyki przyznany. Hopfield i Hinton nagrodzeni za prace nad rozwojem AI

Nobel z fizyki przyznany. Hopfield i Hinton nagrodzeni za prace nad rozwojem AI

2024-10-08, 15:07
Donald Trump: Imigranci przywożą złe geny i zatruwają krew Ameryki

Donald Trump: Imigranci przywożą złe geny i zatruwają krew Ameryki

2024-10-07, 20:32
Synoptyk IMGW: Od wtorku wreszcie długo wyczekiwana złota polska jesień

Synoptyk IMGW: Od wtorku wreszcie długo wyczekiwana złota polska jesień

2024-10-07, 18:53
Amerykanie Victor Ambros i Gary Ruvkun laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny

Amerykanie Victor Ambros i Gary Ruvkun laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny

2024-10-07, 12:57
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę