Żaryn: Pięć osób wydalonych z Polski od wprowadzenia prawa antyterrorystycznego

2017-11-20, 17:36  Polska Agencja Prasowa/Aleksander Główczewski

Na mocy przepisów o działaniach antyterrorystycznych uchwalonych przez Sejm w czerwcu 2016 r. wydalono z Polski pięć osób - powiedział PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Osoby te były podejrzewane o związki z działalnością terrorystyczną, mogącą stanowić zagrożenie dla naszego kraju - wyjaśnił rzecznik ministra Mariusza Kamińskiego.

Jak zapewnił priorytetem dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozostaje walka z zagrożeniem terrorystycznym. ABW prowadzi bieżącą współpracę z partnerami z innych krajów aktywnie wspierając działania przeciw terroryzmowi w Europie i w innych zakątkach świata - powiedział.

Agencja otrzymuje informacje od współpracujących z nami służb oraz zbiera i weryfikuje wszelkie własne sygnały dotyczące potencjalnych zagrożeń terrorystycznych - podkreślił Żaryn.

Dodał, że funkcjonariusze ABW odpowiedzialni za zwalczanie terroryzmu wykorzystując przewidziane prawem metody i środki pracy operacyjnej, analitycznej i śledczej na bieżąco prowadzą rozpoznanie osób i grup ocenianych jako środowiska podwyższonego ryzyka terrorystycznego.

"Wobec osób związanych z działalnością mającą na celu propagowanie treści ekstremistycznych, nawoływanie do nienawiści, szeroko pojęte wsparcie logistyczne dla organizacji terrorystycznych i podejrzewanych o udział w działaniach takich organizacji w ostatnim czasie realizowano czynności procesowe" - podał rzecznik.

Podkreślił, że ABW realizując swoje ustawowe obowiązki obserwuje obecność w naszym kraju osób, które deklarują przywiązanie do radykalnego islamu. "Ludzie ci często wskazują, że wyjątkowo bliska jest im ideologia państwa islamskiego lub innych organizacji terrorystycznych" - powiedział.

"Każda ze służb specjalnych - również polska - szczególną uwagę zwracają na możliwość radykalizacji takich osób poprzez internet i monitoruje te kanały, mimo że stanowi to jedno z największych wyzwań. Potencjalnym zagrożeniem mogą być też możliwe powroty z Syrii lub Iraku obywateli państw europejskich lub cudzoziemców posiadających uregulowany status pobytowy w Europie" - podkreślił Żaryn.

W tym kontekście przypomniał o rozpoczętej na początku listopada przed łódzkim sądem sprawie Dawida Ł. i osobach z nim związanych. W sprawie Ł. na podstawie materiałów delegatury ABW w Łodzi prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące udziału obywateli RP w ramach tzw. Państwa Islamskiego.

Rzecznik wyjaśnił, że początek sprawy dotyczył Jakuba J., który po wyjeździe z Polski do Norwegii związał się ze środowiskiem radykałów islamskich. "Pod ich wpływem pod koniec czerwca 2013 r. wyjechał do Syrii i przyłączył się do jednej z islamskich grup zbrojnych, która weszła w skład PI" - powiedział PAP Żaryn o ustaleniach funkcjonariuszy ABW. Polak obecnie ścigany jest na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania.

J. w Norwegii nawiązał kontakt z mieszkającym tam Dawidem Ł., który także wyjechał do Syrii - wynikało z informacji norweskich służb współpracujących z ABW - podał Żaryn. Zaznaczył, że z dowodów zabezpieczonych w śledztwie wynika, że Ł. starannie przygotował się do wyjazdu, a w Syrii w okolicach Aleppo przyłączył się do jednej z lokalnych zbrojnych milicji. Ł. zatrzymali Norwegowie, gdy w kwietniu 2015 r. wrócił do tego kraju. Przed rokiem został deportowany do Polski, tu zatrzymany i aresztowany przez sąd.

Z elektronicznych danych przekazanych Polsce przez Norwegów wynika jednoznacznie pobyt Ł. w Syrii, czemu zaprzeczał, jego szkolenie strzeleckie oraz przynależność do organizacji w przeszłości związanej z Frontem Al-Nusra - powiedział PAP Żaryn. Za zarzucane Ł. czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Zaznaczył, że w kręgu kontaktujących się z J. i Ł. osób byli - według ABW - Polacy z kraju, którzy także zdecydowali się na wyjazd do Syrii. Niektórzy zrealizowali ten zamiar i przyłączyli się do PI - m.in. Karim L. poszukiwany przez polski wymiar sprawiedliwości - podał Żaryn.

W tej sprawie zarzut niepoinformowania o przynależności Ł., J. i L. do organizacji terrorystycznej postawiono ich znajomemu Marcinowi Cz. - wyjaśnił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Cz. grozi do trzech lat więzienia, odpowiada z wolnej stopy.

Proces Ł. i Cz. toczy się przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Prokuratura podała, że Ł. miał przystąpić do organizacji Muzułmański Ruch Świt Syrii. Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy i skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Ich obrońcy wnieśli o wyłączenie jawności rozpraw, ale sąd odrzucił ich wniosek. Kolejną rozprawę zaplanowano na piątek.(PAP)

Kraj i świat

Kaczyński: rozmowa z Tillersonem dotyczyła wszystkich ważnych spraw między Polską a USA

2018-01-27, 16:25

Wizyta Tillersona to potwierdzenie dobrych relacji polsko-amerykańskich

2018-01-27, 15:11

Akcja ratunkowa na Nanga Parbat - Wielicki: ekipa wylądowała na 4850 m

2018-01-27, 13:51

Tillerson: Polska i Stany Zjednoczone razem są przeciwni Nord Stream 2

2018-01-27, 13:45
Zakończyło się spotkanie prezesa PiS z Rexem Tillersonem

Zakończyło się spotkanie prezesa PiS z Rexem Tillersonem

2018-01-27, 13:41

Prezydent w Davos: stanowisko KE ws. reform polskiego sądownictwa jednostronne

2018-01-26, 18:51

Szczerski: rozmowa Duda-Trump w "komfortowych" warunkach

2018-01-26, 17:42

108 tys. zł rządowej pomocy poszkodowanym w Murowanej Goślinie

2018-01-26, 17:41

Orban: Europa potrzebuje przeprojektowania

2018-01-26, 16:16

CBOS: Andrzej Duda - 73 proc. zaufania; Grzegorz Schetyna - 50 proc. nieufności

2018-01-26, 15:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę