Prezydent: nie ma w naszym kraju zgody na ksenofobię, na nacjonalizm, na antysemityzm

2017-11-13, 21:41  Polska Agencja Prasowa/Marek Szczepanik

Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobię, na chorobliwy nacjonalizm, na antysemityzm; taka postawa oznacza wykluczenie z naszego społeczeństwa; nie można postawić znaku równości między patriotyzmem i nacjonalizmem - oświadczył w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

W wystąpieniu podczas poniedziałkowego spotkania z mieszkańcami Krapkowic (woj. opolskie) prezydent nawiązał do faktu wielokulturowości regionu, którego mieszkańcy mają korzenie niemieckie, polskie, ukraińskie i czeskie.

"Ja nikogo nie pytam, kto przychodzi do mnie na spotkanie, skąd przychodzi. Nie pytam, skąd jest jego rodzina, jakiej jest narodowości. Jedyne moje pytanie, które zawsze zawieszam w powietrzu, to jest tak naprawdę pytanie, czy jest lojalnym członkiem naszej wielkiej wspólnoty - polskiej wspólnoty ludzi mieszkających w Rzeczypospolitej. Ludzi, co do której prezydent Rzeczpospolitej ma tylko jedno oczekiwanie i prośbę: żeby byli wobec polskiego państwa lojalni, żeby byli lojalnymi obywatelami państwa polskiego i polskiego społeczeństwa" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że bardzo boleje "nad tym, jeżeli ktokolwiek jakieś inne kryteria w polskim społeczeństwie zaczyna wprowadzać, jeżeli ktoś mówi o Polsce, która ma być tylko dla Polaków". "Dla mnie Polak to ten, kto chce pracować dla Polski, to ten, kto chce, żeby Polska była na mapie, kto chce, żeby Polska była państwem silnym, które potrafi realizować potrzeby mieszkańców".

"To jest dla mnie Polak, a czy jego ojciec był Niemcem, czy był Żydem, czy był Białorusinem, Ukraińcem, Rosjaninem, czy był kimkolwiek innym, nie ma dla mnie znaczenia. Dla mnie znaczenie ma jego postawa wobec Rzeczypospolitej dzisiaj, i tak go oceniam" - oświadczył prezydent. Dodał, że nie ma znaczenia także kolor skóry.

Prezydent stwierdził, że podczas obchodów święta 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości doszło do incydentu wywołanego, jak to określił, przez "osoby nieodpowiedzialne", które niosły transparenty wypaczające znaczenie polskiego patriotyzmu.

"I dlatego jest mi niezmiernie przykro, że ostatnio w Warszawie na Marszu Niepodległości tym, którzy przyszli świętować wspaniałe polskie święto, ta radość została zakłócona przez transparenty, które przyniosły osoby nieodpowiedzialne. Transparenty, z których treścią nikt uczciwy w Polsce nigdy się nie zgodzi, bo nie można postawić znaku równości między patriotyzmem i nacjonalizmem. To są dwa zupełnie przeciwne zjawiska i dwie zupełnie przeciwne postawy" - podkreślił prezydent.

Patriotyzm - mówił Andrzej Duda - "to miłość ojczyzny, to miłość bliźniego, to miłość do rodaków, to miłość do wszystkich tych, którzy chcą szczęścia ojczyzny, powodzenia, dla tych, którzy tutaj mieszkają". "Nacjonalizm to spojrzenie negatywne, to spojrzenie, że nasz kraj jest tylko dla nas. To nieprawda. Nasz kraj jest dla wszystkich tych, którzy chcącą żyć uczciwie i którzy chcą go budować. To jest podstawowe kryterium" - powiedział prezydent.

"Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobię, nie ma w naszym kraju miejsca na chorobliwy nacjonalizm, nie ma w naszym kraju miejsca na antysemityzm. Taka postawa oznacza wykluczenie z naszego społeczeństwa. Ludzie, którzy tak się zachowują, są wykluczeni, mają postawę, której nie da się inaczej nazwać (jak) tylko postawą niegodną" - oświadczył prezydent

Podkreślił zarazem, że martwi go i "wzbudza wewnętrzny protest" niesprawiedliwość polegająca na tym, że "w wielu mediach zagranicznych z 60 czy 40 tys. uczestników Marszu Niepodległości próbuje się robić nazistów". "W Polsce ludzie doskonale wiedzą, co to znaczy nazizm, co to znaczy nienawiść i mordowanie ludzi z tego powodu, że pochodzą z takiego, a nie innego narodu" - powiedział Duda.

"Ci, którzy przybyli na te tereny ze Wschodu, z kresów Rzeczpospolitej doskonale to wiedzą, bo ich rodziny były mordowane przez nazistów, byli świadkami mordów, byli mordowani przez ludzi innej narodowości właśnie ze względu na ksenofobię i nienawiść i my Polacy wiemy to doskonale. Wierzę w to, że wszyscy uczciwi ludzie w Rzeczpospolitej traktują to jako wielką historyczną lekcję, którą na ziemiach RP zajętych przez okupantów my odrobiliśmy własną krwią" - dodał.

Prezydent podkreślił, że nigdy więcej nie może się to powtórzyć w dziejach ludzkości. "Być może niektórzy na Zachodzie tego nie rozumieją, ale powinni to sobie dobrze przestudiować i dobrze wytłumaczyć" - powiedział prezydent.

Obecny na spotkaniu w Krapkowicach lider opolskich Niemców Rafał Bartek powiedział PAP, że jest dla niego ważne, to że prezydent odniósł się do wielokulturowości "tutaj, gdzie przeplatają się tradycje kilku narodów".

"To bardzo ważne, że wypowiedział się jasno na temat Marszu Niepodległości i tego, że nie ma zgody na ksenofobię. Podobne zapewnienie usłyszeliśmy od pana prezydenta na wcześniejszym spotkaniu w węższym gronie, gdzie podkreślał jak bardzo zależy mu na tym, by Polska pozostała krajem otwartym, gdzie patriotyzm jest patriotyzmem miłości a nie nienawiści do innych" - powiedział Rafał Bartek.

Ponadto podczas spotkania z mieszkańcami Krapkowic prezydent Duda dziękował burmistrzowi tej miejscowości i władzom lokalnym za prowadzoną od lat politykę prorodzinną. "Cieszę się, że w tę politykę, która jest prowadzona przez mądre, dobrze funkcjonujące samorządy wpisuje się obecnie, po raz pierwszy od 1989 r., rzeczywiście działanie polskiego rządu przez Program 500 plus, przez - mam nadzieję - wkrótce już dobrze realizowany program Mieszkanie Plus, który będzie dotyczył przede wszystkim rodzin młodych" - mówił Duda.

Dziękował też samorządowi za dobrą realizację programu Rodzina 500 plus. "To niezwykle ważne żeby ten program dotarł jak najszybciej. Mnie jako prezydentowi i rządowi polskiemu na tym zależało. Dziękuję, że tak się właśnie stało" - oświadczył.

Przed spotkaniem z mieszkańcami Krapkowic, prezydent spotkał się bez udziału mediów z lokalnymi politykami i samorządowcami. Podczas spotkania wyraził uznanie dla starań lokalnych władz dotyczących przywrócenia Odrze funkcji szlaku transportowego. "To bardzo ambitne i trudne zadanie, jednak zawsze warto stawiać przed sobą właśnie takie zadania, a następnie je realizować" - powiedział prezydent.(PAP)

Kraj i świat

Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną. Podstawą użycia broni krytyczne zagrożenie

Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną. Podstawą użycia broni „krytyczne zagrożenie"

2024-11-19, 11:55
W Tatrach i na Podhalu przybywa śniegu. Warunki turystyczne bardzo trudne

W Tatrach i na Podhalu przybywa śniegu. Warunki turystyczne bardzo trudne

2024-11-19, 10:08
Sondaż PO: Trzaskowski z większą szansą na wygraną, Sikorski przegrywa z kandydatem PiS w I turze

Sondaż PO: Trzaskowski z większą szansą na wygraną, Sikorski przegrywa z kandydatem PiS w I turze

2024-11-18, 15:49
Będzie można dowiedzieć się, czym są wakacje składkowe. ZUS zaprasza na webinar

Będzie można dowiedzieć się, czym są „wakacje składkowe”. ZUS zaprasza na webinar

2024-11-18, 13:16
Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę