PE robi krok w kierunku rozpoczęcia procedury praworządności wobec Polski

2017-11-13, 17:54  Polska Agencja Prasowa/Łukasz Osiński

W projekcie rezolucji dotyczącej praworządności w Polsce europosłowie chcą przygotowania przez komisję sprawiedliwości PE raportu nt. rządów prawa w Polsce. Według rozmówców PAP to krok w kierunku rozpoczęcia procedury praworządności wobec Polski.

W środę w PE ma odbyć się debata na temat praworządności i demokracji w Polsce. Następnie europosłowie na sesji plenarnej mają przyjąć projekt rezolucji w tej sprawie.

Pod projektem tego dokumentu podpisało się kilkudziesięciu europosłów reprezentujących zdecydowaną większość PE, w tym chadecy, socjaliści, liberałowie oraz Zieloni. W dokumencie autorzy wskazują, że sytuacja w Polsce stwarza ryzyko naruszenia unijnych zasad. Kładą nacisk na kwestie dotyczące reformy sądownictwa, ale również wzywają do dostosowania się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości i wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej.

Co ważne, dokument zawiera też wniosek do komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych PE, by przygotowała sprawozdanie na temat praworządności w Polsce. "Oznacza to, że PE zamierza, nie czekając na Komisję Wenecką, która w grudnia ma wydać kolejną opinię w sprawie Polski, wystąpić do Rady UE (państwa unijne) o wszczęcie procedury z art. 7" – powiedział anonimowo PAP przedstawiciel Parlamentu Europejskiego.

Jak wyjaśniał, PE nie może bezpośrednio w projekcie rezolucji, "która ma charakter polityczny", zwrócić się do Rady UE o uruchomienie procedury. "W tej sprawie musi rozpocząć się normalna ścieżka legislacyjna. Trzeba wybrać sprawozdawcę, ustalić kalendarz posiedzeń, przygotować sprawozdanie. Stąd wniosek do komisji parlamentarnej" – powiedział rozmówca.

Gdy takie sprawozdanie będzie gotowe, zostanie ono poddane pod głosowanie na sesji plenarnej PE. Jeśli poprze je większość europosłów, będzie to oznaczało, że PE formalnie zwraca się do Rady UE o rozpoczęcie procedury praworządności.

Jeśli taka procedura na wniosek PE zostanie uruchomiona, będzie ona prowadzona równolegle do podobnej procedury, którą wszczęła już Komisja Europejska. Źródło tłumaczyło, że procedurę z art. 7 może zainicjować grupa państw, KE albo Parlament Europejski, zwracając się do Rady UE. "Dotychczas PE stawał na stanowisku, żeby sprawą zajęła się KE. Teraz chce wziąć sprawy we własne ręce i sam zamierza zwrócić się do Rady" – powiedział przedstawiciel PE.

Art. 7 traktatu o UE to tzw. opcja atomowa, w wyniku której kraj może zostać objęty sankcjami. Celem procedury ochrony praworządności, która może prowadzić do jego uruchomienia, jest umożliwienie dialogu z danym państwem członkowskim, aby zapobiegać "wyraźnemu ryzyku poważnego naruszenia" przez państwo wartości, o jakich mowa w Traktacie o UE.

PE, KE lub jedna trzecia państw członkowskich mogą skorzystać z mechanizmu przewidzianego w art. 7 Traktatu o UE, czyli zwrócić się do Rady UE o stwierdzenie poważnego ryzyka naruszania wartości UE przez kraj unijny.

Decyzję o tym, że wyraźne ryzyko poważnego naruszenia wartości UE istnieje, podejmują państwa członkowskie większością czterech piątych po uzyskaniu uprzednio zgody Parlamentu Europejskiego. Wcześniej Rada wysłuchuje danego państwa członkowskiego; może też skierować do niego zalecenia.

Aby dany kraj mógł być objęty sankcjami, w tym zawieszeniem prawa do głosowania na forum UE, zielone światło musi dać jednomyślnie szczyt unijny. Węgry jednak wielokrotnie powtarzały, że w takiej sytuacji będą przeciw karaniu Polski.

Z Strasburga Łukasz Osiński (PAP)

Kraj i świat

Zmarł legendarny pilot płk Franciszek Kornicki

2017-11-17, 16:24

Kukiz'15 chce wykluczenia mężczyzny, który Sejmie chodził w koszulce z "rasistowskimi hasłami"

2017-11-17, 16:04

Trzaskowski: europosłów PO głosujących za rezolucją poniosły nerwy

2017-11-17, 10:51

Mazurek: obronimy rząd Szydło; odrzucimy wniosek o wotum nieufności

2017-11-16, 13:59

MS chce karać za cofanie liczników w autach

2017-11-16, 13:52

Macierewicz: z oferty na Patriot wybierzemy, co nam potrzebne

2017-11-16, 13:46

Na Ukrainie zatrzymano Grzegorza Ł. współtwórcę tzw. "skoku stulecia”

2017-11-16, 13:08

Ziobro: dzięki konfiskacie rozszerzonej odebrano grupom przestępczym majątek wartości ok. 400 mln zł

2017-11-16, 13:07

Adamczyk: realizujemy ambitne inwestycje drogowe, likwidujemy deficyt mieszkań

2017-11-15, 18:37

Ciężko pracujemy, żeby w Polsce nastąpiła prawdziwa cyfrowa rewolucja

2017-11-15, 18:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę