TK: zapisy trzech ustaw o Trybunale - konstytucyjne

2017-10-24, 18:03  Polska Agencja Prasowa

Trybunał Konstytucyjny orzekł konstytucyjność zaskarżonych przez RPO Adama Bodnara zapisów trzech ustaw o TK z 2016 r. Za zgodny z konstytucją uznał m.in. zapis o włączeniu do orzekania trzech sędziów wybranych w grudniu 2015 r. - czego odmawiał b. prezes TK Andrzej Rzepliński.

We wtorek Trybunał ogłosił orzeczenie po posiedzeniu niejawnym w składzie: Mariusz Muszyński (przewodniczący), Zbigniew Jędrzejewski (sprawozdawca), Henryk Cioch, Leon Kieres i Andrzej Zielonacki. Cztery najważniejsze punkty skargi TK uznał za konstytucyjne; jeden wątek TK umorzył. Sędzia Kieres złożył zdanie odrębne.

W styczniu br. Bodnar zaskarżył do TK niektóre zapisy trzech ustaw z listopada i grudnia 2016 r. - o statusie sędziów TK, o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz przepisy wprowadzające obie te ustawy.

Kwestionował m.in. zapisy, które pozwoliły w grudniu 2016 r. ówczesnej p.o. prezes TK Julii Przyłębskiej (po wygaśnięciu kadencji Rzeplińskiego) na włączenie do orzekania w TK osób, które - jak pisał Bodnar - "zostały zaprzysiężone na zajęte już miejsca". Chodzi o wybranych w grudniu 2015 r. przez Sejm, oraz zaprzysiężonych wtedy przez prezydenta Andrzeja Dudę, sędziów TK: Muszyńskiego, Ciocha i zmarłego w lipcu br. Lecha Morawskiego.

Rzepliński nie dopuszczał ich przez ponad rok do orzekania w TK, powołując się na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją - Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka i Andrzeja Jakubeckiego, od których prezydent nie przyjął ślubowania. PiS podkreślało, że nie ma żadnej podstawy prawnej, by Rzepliński nie dopuszczał do orzekania sędziów TK wybranych i zaprzysiężonych przez prezydenta.

"Ustawodawca w żadnym miejscu ustawy nie wskazał, że chodzi o dopuszczenie do orzekania określonych indywidualnie sędziów TK" - mówił w uzasadnieniu sędzia Jędrzejewski. Dodał, że "przydział spraw odnosi się do każdego sędziego TK, który objął mandat poprzez złożenie ślubowania przed prezydentem RP". Przypomniał równocześnie, że konstytucja nie przesądza momentu rozpoczęcia kadencji przez sędziego TK - zagadnienie to doprecyzowano w ustawie o statusie sędziów TK.

Jak zaznaczył sędzia, "nie można zgodzić się z RPO, że złożenie ślubowania przez osobę wybraną na stanowisko sędziego TK nie jest warunkiem koniecznym obsadzenia urzędu sędziego TK". "Złożenie ślubowania jest bowiem zawsze zewnętrzną oznaką służby publicznej, z którą wiąże się deklaracja jej realizacji w sposób wskazujący na określone wartości" - dodał.

Bodnar zaskarżył też przepis nie pozwalający na publikację niedrukowanych wcześniej orzeczeń TK - podjętych "z naruszeniem przepisów ustawy" i dotyczących aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą. Zapis oznaczał, że nie wydrukowano wyroków TK z 9 marca i z 11 sierpnia 2016 r. o wcześniejszych nowelach czy ustawach o TK autorstwa PiS (po wejściu w życie trzech ustaw straciły one moc obowiązującą). Ich druku wcześniej odmówił rząd, powołując się na złamanie prawa przy ich wydaniu przez TK.

Co do konstytucyjności tego zapisu, sędzia Jędrzejewski stwierdził, że chodziło o "zapewnienie pewności i bezpieczeństwa prawnego, które zostały zaburzone w związku z wydaniem przez Trybunał w określonym czasie rozstrzygnięć naruszających przepisy prawne".

RPO kwestionował też przyznanie prezydentowi RP prawa inicjowania - na wniosek Prokuratora Generalnego i po zasięgnięciu opinii I prezesa SN - postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego TK. Sędzia Jędrzejewski mówił, że wniosek prezydenta RP inicjujący "dyscyplinarkę" nie przesądza ani kwestii jej wszczęcia, ani tym bardziej ostatecznego jej wyniku. Jak zaznaczył, postępowanie dyscyplinarne toczy się wewnątrz TK i żaden inny organ władzy nie ma na nie wpływu.

Ponadto TK uznał, że zaskarżone przez RPO przepisy o pracownikach Biura TK nie są sprzeczne z zasadą ochrony pracy. Rzecznik wskazywał, że tych pracowników "ustawa pozwala wyrzucić z pracy bez podania przyczyny", w związku z tworzeniem w miejsce Biura TK - Kancelarii Trybunału i Biura Służby Prawnej Trybunału. Zaskarżył więc zapis, że pracodawca do 30 września 2017 r. powiadamia pracownika Biura Trybunału o terminie wygaśnięcia stosunku pracy - jeśli nie zostaną mu zaproponowane nowe warunki pracy w związku z likwidacją Biura.

W ocenie TK ustawodawca stworzył "gwarancje dla pracowników Biura TK i przewidział okres dostosowawczy dla wdrożenia nowych rozwiązań prawnych". Jak zaznaczył sędzia Jędrzejewski, ustawodawca przewidział ponad roczną vacatio legis. "Kancelaria i Biuro Służby Prawnej powstaną 1 stycznia 2018 r. i do tego czasu pracownicy Biura TK zachowują swoje uprawnienia" - wskazał.

"Przewidziano obowiązek poinformowania pracowników o ich dalszym bycie na trzy miesiące przed likwidacją Biura TK. Jest to okres znany Prawu pracy. Ustawodawca dał pracownikom czas na dostosowanie się do nowej sytuacji prawnej" - mówił sędzia. Jak dodał, pracownikom, którym wygaśnie stosunek pracy, przyznano odprawę pieniężną.

Jak podkreślił sędzia Jędrzejewski, rozwiązania z ustawy "są korzystniejsze niż te, które mógłby zastosować pracodawca na podstawie Kodeksu pracy, dokonując wypowiedzenia stosunku pracy". "Konstytucyjna zasada ochrony pracy nie gwarantuje nienaruszalności zatrudnienia" - zaznaczył.

Ponadto TK umorzył sprawę m.in. w zakresie zarzutu RPO wobec nakazu umarzania przez jedną z ustaw postepowań w TK co do przepisów, które przestały już obowiązywać - chyba że postepowania te wszczęto skargą konstytucyjną obywatela. "To nie jest pominięcie ustawodawcze" - tak sędzia uzasadnił to umorzenie.

W zdaniu odrębnym sędzia Kieres mówił, że część zarzutów RPO jest zasadna. Powiedział że "wiążącą podstawą" wyboru sędziów TK powinien być wyrok TK z grudnia 2015 r. - mówiący o tym, że trzej sędziowie z grudnia 2015 r. zostali wybrani na "zajęte miejsca" w TK przez trzech sędziów "październikowych". Sejm i prezydent przejęli odpowiedzialność za takie "ukształtowanie składu TK" - dodał Kieres.

Odnosząc się do kwestii pracowników Biura TK, sędzia wskazał, że w ustawie nie ma merytorycznych kryteriów wyboru tego, którzy pracownicy Biura mieliby dostać ofertę dalszego zatrudnienia, a którzy nie. Dodał, że obowiązek bezzwłocznej publikacji każdego wyroku wynika wprost z konstytucji, a żaden organ nie może tego odmówić.

Wcześniej we wtorek TK nie uwzględnił wniosku RPO o wyłączenie Ciocha i Muszyńskiego z tej sprawy. W związku z koniecznością rozpoznania tego wniosku ogłoszenie orzeczenia zostało przesunięte o trzy godziny.(PAP)

Kraj i świat

Spięcia między PiS, a opozycją podczas omawiania projektu o SN

2017-11-30, 12:33

Szef MSWiA: mniej osób ginie na drogach

2017-11-30, 12:32

Drugi dzień szczytu UE-UA w Abidżanie poświęcony m.in. bezpieczeństwu

2017-11-30, 10:42

Premier Chorwacji: wyrok w Hadze moralnie niesprawiedliwy

2017-11-30, 10:41

Tanzania/ Cały kraj odcięty od prądu z powodu awarii

2017-11-30, 10:37

Papież zakończył wizytę w Birmie i udał się do Bangladeszu

2017-11-30, 10:36

ZUS prowadzi kampanię promującą e-zwolnienia wśród lekarzy

2017-11-30, 08:33

Kempa: mamy nadzieję, że prezydent podpisze ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym

2017-11-29, 19:39

Polska zabiega o unijne reguły ws. dzieci odbieranych rodzicom

2017-11-29, 19:34

Sejm/ Komisja przyjmuje kolejne poprawki PiS do ustawy o SN

2017-11-29, 18:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę