KE będzie prowadzić konsultacje z Rosją i Ukrainą ws. Nord Stream 2

2017-10-23, 20:02  Polska Agencja Prasowa/Krzysztof Strzępka

KE zamierza prowadzić konsultacje m.in. z Rosją i Ukrainą w sprawie planowanych przepisów, które będą dotyczyły gazociągu Nord Stream 2 - poinformowały źródła unijne. Projekt trafił w poniedziałek do ustaleń wewnątrz KE. Wkrótce ma zostać ogłoszony.

Chodzi o nowelizację dyrektywy gazowej z 2009 r., która jest podstawą trzeciego pakietu energetycznego UE. Komisja Europejska szykuje zmianę, żeby nie było wątpliwości co do tego, czy przepisy UE odnoszą się również do morskiej części Nord Stream 2.

Jak przekazało w poniedziałek nieoficjalnie źródło unijne grupie dziennikarzy w Brukseli, wśród których był korespondent PAP, przedstawienie projektu legislacyjnego planowane jest na pierwszą połowę listopada. Nowelizacja ma dotyczyć zmiany definicji interkonektora, tak aby wszystkie rurociągi dochodzące do UE miesiły się w niej.

"Teraz nikt nie wie, jaka jest sytuacja prawna Nord Stream 2. Musimy stworzyć pewność w tym zakresie" - podkreślił urzędnik. Są kraje członkowskie, a także prawnicy, którzy uważają, że i bez zmiany prawa trzeci pakiet można stosować do morskiego odcinka Nord Stream 2. Jednak są i stolice oraz eksperci, którzy wskazują, że jest wręcz przeciwnie.

Komisja Europejska chce, żeby nowe prawo miało zastosowanie do wszystkich gazociągów, nie tylko nowych, ale również tych istniejących. W przypadku tych drugich państwa członkowskie będą mogły jednak w ułatwionej procedurze zezwolić na wyjątki od jego stosowania.

W przypadku nowych gazociągów urzędnicy z Brukseli planują wykorzystać taką definicję, żeby moment ich uruchomienia liczył się od chwili, gdy nastąpi fizyczny przepływ gazu. Ma to znaczenie dla zastosowania przepisów o oddzieleniu przesyłu od produkcji gazu. Datą graniczną stosowania restrykcji w tej zasadniczej dla Gazpromu sprawie będzie właśnie uruchomienie gazociągu.

Źródła unijne spodziewają się, że nowe regulacje wejdą w życie przed końcem 2018 r., a Gazprom zapowiada uruchomienie Nord Stream 2 w 2019 r.

Urzędnicy w Brukseli nie wykluczają, że mimo nowelizacji dyrektywy konieczne będą negocjacje z Rosją. To na terytorium tego kraju rozciągnięte byłby restrykcje trzeciego pakietu, w razie wejścia w życie zmian w dyrektywy gazowej.

Prawo UE zakłada m.in. oddzielenie sprzedaży gazu od przesyłu oraz zapewnienie dostępu większej liczbie operatorów do infrastruktury przesyłowej. Fizyczna możliwość spełnienia tych warunków w przypadku Nord Stream 2 będzie jedynie przy wejściu gazociągu do Morza Bałtyckiego, czyli jeszcze w Rosji. Stąd - zdaniem urzędników z Brukseli - będzie wynikała konieczność negocjacji z tym krajem.

Unijne regulacje pozwalają na derogacje, czyli wyłączenia spod prawa trzeciego pakietu energetycznego i tego nowelizacja nie zmieni. Dlatego Moskwa może być zainteresowana rozmowami ze stroną unijną. W praktyce właściciele Nord Stream 2 mogą się zwrócić w tej sprawie do niemieckiego operatora sieci przesyłowych (Bundesnetzagentur), bo to do tego kraju będzie prowadziła magistrala.

Bundesnetzagentur przed wydaniem zgody na wyjątek musi jednak zapytać o zdanie Komisje Europejską. A ta już niejednokrotnie mówiła, że projekt Nord Stream 2 jest sprzeczny z celami unii energetycznej.

Urzędnicy podkreślają, że teoretycznie możliwa jest sytuacja, że nie będzie negocjacji. Wcześniej Gazprom musiałby jednak zadeklarować, że spełni wszystkie warunki wynikające z unijnego prawa, czyli zapewni m.in. dostęp stron trzecich do gazociągu, czy oddzieli sprzedaż gazu od przesyłu.

Dla Gazpromu ma to kluczowe znaczenie. Przewidziane przez trzeci pakiet energetyczny przekazanie rurociągu niezależnemu operatorowi pozbawiłoby rosyjski koncern dochodów z przesyłu gazu.

Jeśli strona rosyjska zdecydowałaby się zignorować nowe przepisy i budowała gazociąg bez zamiaru wdrożenia unijnych restrykcji, wówczas np. Polska mogłaby wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości, by ten zmusił Niemcy do cofnięcia pozwolenia na budowę. Precedensowe sprawy o zbliżonym charakterze już były rozpatrywane.

Komisja Europejska choć zamierza konsultować propozycję z zainteresowanymi państwami, m.in. Rosją, czy Ukrainą, nie zamierza długo czekać na ogłoszenie projektu. Nowe regulacje będą odnosiły się nie tylko do Nord Stream 2, ale też innych gazociągów, jak np. planowanego Turkish Streamu (jedna z opcji przewiduje, że rosyjski gaz trafiałby z jego odnogi do Bułgarii i dalej innych krajów unijnych).

Parlament Europejski, który jest krytycznie nastawiony do Nord Stream 2 już zapowiedział, że będzie chciał pracować nad przepisami w szybkim tempie. KE prowadzi swoje wewnętrze prace w przyspieszonej procedurze. Potencjalnie problemy mogą wystąpić w Radzie, jednak źródła unijne wskazują, że Niemcom, które są przychylne Nord Stream 2, byłoby trudno argumentować sprzeciw wobec uszczelniania prawa UE. Jeśli tak by jednak było - w ocenie źródeł - Berlin mógłby być izolowany przez inne kraje, a regulacja przyjęta wbrew stanowisku Niemiec.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Waszczykowski: Polska też jest narażona na wielką falę migracyjną

2017-10-24, 13:11

Rezydenci: obywatelski projekt - wzrost nakładów do 6,8 proc. PKB w 3 lata

2017-10-23, 20:03

W grudniu Komisja Wenecka ma przyjąć dwie opinie o polskich ustawach

2017-10-23, 17:58

Morawiecki: nasz rząd w Brukseli broni zasad wolnego rynku

2017-10-23, 17:56

We wtorek komisja śledcza ma ponownie przesłuchać b.szefa Amber Gold Marcina P.

2017-10-23, 15:45

Siły USA ćwiczą ewakuację cywilów

2017-10-23, 08:14

Lekarze rezydenci spotkali się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich

2017-10-22, 13:22

W niedzielę Światowy Dzień Misyjny - w kościołach zbiórka na pomoc misjonarzom

2017-10-22, 10:25

Rajoy: chcę, by regionalny rząd Katalonii został rozwiązany

2017-10-21, 14:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę