Lekarze rezydenci spotkali się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich
Porozumienie Rezydentów OZZL poinformowało w niedzielę o sobotnim spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich; uczestnicy spotkania byli zgodni, że działania władz ws. poprawy systemu ochrony zdrowia powinny być realizowane z uwzględnieniem konstytucyjnych zasad dot. m.in. dostępu do świadczeń.
Z informacji przekazanych przez biuro RPO wynika, że rzecznik omówił podczas spotkania dotychczasowe działania podejmowane na rzecz poprawy funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, ze szczególnym uwzględnieniem konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia. Lekarze rezydenci przedstawili zaś najważniejsze postulaty reprezentowanego środowiska.
Ze strony RPO w spotkaniu wzięli udział m.in. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, zastępczynie RPO: Hanna Machińska i Sylwia Spurek oraz Piotr Mierzejewski - dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego. Stronę lekarzy rezydentów reprezentowali: Krzysztof Hałabuz oraz Łukasz Jankowski.
Uczestnicy spotkania – jak podało biuro RPO, „doszli do zgodnego wniosku, że działania władz publicznych na rzecz poprawy funkcjonalności systemu ochrony zdrowia powinny być realizowane z uwzględnieniem zasad wynikających z art. 68 Konstytucji RP".
Artykuł 68 mówi, że każdy ma prawo do ochrony zdrowia. Głosi on, że obywatelom - niezależnie od ich sytuacji materialnej- władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, a warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa. Przepis ten wskazuje również, że władze są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku. Zakłada on ponadto m.in., że władze są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska.
Rezydenci domagają się wzrostu nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w 2021 r. oraz powołania zespołu, który zająłby się analizą i renegocjacją zapisów ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia. Chcą podwyższenia swoich wynagrodzeń do 1,05 średniej krajowej. Protestują od 2 października. W chwili obecnej m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Szczecnie, Wrocławiu i Gdańsku. Porozumienie Rezydentów OZZL poinformowało w sobotę w mediach społecznościowych, że w środę małopolskie oddziały i przychodnie będą pracowały w trybie dyżurowym, pozostali lekarze (rezydenci, stażyści, specjaliści) w tym dniu nie przyjdą do pracy.
MZ podkreśla, że nakłady na zdrowie sukcesywnie rosną. Wskazuje także m.in., że w sierpniu weszła w życie ustawa regulująca sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych, w efekcie której wynagrodzenia lekarzy w najbliższych latach będą wzrastać. Minister zapowiedział, że wszyscy rezydenci otrzymają podwyżki od 400 do 500 zł miesięcznie (z wyrównaniem od 1 lipca), a od przyszłego roku dostaną kolejną podwyżkę. Ponadto, zgodnie z projektem rozporządzenia MZ, rezydenci, którzy rozpoczną szkolenie w deficytowych dziedzinach medycyny, będą otrzymywali tzw. dodatek motywacyjny w wysokości 1200 zł brutto.
W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów zarekomendował rządowi przyjęcie projektu noweli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, który przewiduje systematyczny wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. W 2018 r. na ochronę zdrowia będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przekazał w mijającym tygodniu, że premier Beata Szydło zadeklarowała, analizy ws. ewentualnego szybszego osiągnięcia 6 proc. PKB.
W piątek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie w ramach zespołu ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania spotkali się m.in przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Finansów. Obecni byli m.in. przedstawiciele podmiotów zrzeszających pacjentów oraz środowiska pielęgniarek i położnych. Nieobecni byli m.in. protestujący lekarze rezydenci. (PAP)