Nożownik ze Stalowej Woli przyznał się do ataku, ma zarzut usiłowania i dokonania zabójstwa wielu osób

2017-10-21, 14:35  Polska Agencja Prasowa
Znicze i kwiaty przed zamkniętą galerią handlową w Stalowej Woli.

Znicze i kwiaty przed zamkniętą galerią handlową w Stalowej Woli.

Nożownik ze Stalowej Woli przyznał się do zarzucanych mu czynów - prokuratura postawiła mu w sobotę zarzut usiłowania i dokonania zabójstwa wielu osób - poinformował PAP Janusz Woźnik, szef Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która przejęła śledztwo w tej sprawie.

Woźnik wyjawił, że w czasie przesłuchania w prokuraturze mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Jak dodał, z wyjaśnień wynika, że podejrzany za swoje niepowodzenia życiowe obwinia społeczeństwo, ale nie podał jednoznacznie motywów swojego działania.

Jak mówił Woźnik, podejrzany podawał sprzeczne wyjaśnienia: raz mówił, że planował atak, innym razem temu zaprzeczał. Przyznał, że kupił dwa noże szturmowe, które – jak mówił – służą do ataku, a nie obrony. Mówił też, że atakował ludzi dorosłych, ale było mu obojętne, czy jest to kobieta, czy mężczyzna.

Woźnik dodał, że podejrzany atakował ludzi w klatkę piersiową, plecy, jamę brzuszną. Nożownik przyznał również, że leczył się psychiatrycznie, ale zaprzeczył, by zażywał narkotyki czy dopalacze.

Prokuratura skierowała wniosek do sądu o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Posiedzenie sądu w tej sprawie zaplanowano na godz. 14.

Za zarzucane mężczyźnie czyny grozi kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności albo 25 lat, albo dożywocie.

Nożownik to 27-letni mieszkaniec Stalowej Woli. W piątek około godz. 15 zaatakował klientów galerii handlowej przy ul. Chopina w Stalowej Woli. Mężczyznę ujęli klienci galerii i przekazali policji.

W wyniku ataku poszkodowanych zostało 10 osób, w tym siedem ciężko, z których jedna – 50-letnia kobieta zmarła. W sobotę rano rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szarek informowała, że stan sześciu jest ciężki, w tym dwie osoby znajdują się w stanie krytycznym, a jedna w stanie stabilnym; dwie osoby zostały już wypisane.

Policja zapewnia, że nic nie wskazuje na to, aby był to atak terrorystyczny lub wynikał z pobudek ideologicznych. Podała też, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie; wcześniej nie był notowany, a w chwili zatrzymania był trzeźwy. Pobrano od niego krew do badania na obecność innych substancji.(PAP)

Kraj i świat

Korea Płn.: dwa amerykańskie bombowce przeleciały nad Półwyspem Koreańskim

2017-11-03, 08:37

Terlecki: zmiany w rządzie w poł. listopada; premier utrzyma stanowisko

2017-11-02, 13:49

Łapiński: w najbliższych dniach może dojść do porozumienia ws. reformy sądownictwa

2017-11-02, 13:48

Szef MSZ: osoby o skrajnie antypolskim stanowisku nie wjadą do Polski

2017-11-02, 13:34

Na cmentarzach Wileńszczyzny kwesta na rzecz Rossy

2017-11-01, 16:52

Polacy uczcili pamięć rodaków pochowanych na cmentarzach Kijowa

2017-11-01, 16:51

Tysiące zniczy zapłonęły na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie

2017-11-01, 16:40

Prezydent Uzbekistanu: jesteśmy gotowi pomóc USA w śledztwie ws. zamachu

2017-11-01, 12:21
Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość Wszystkich Świętych

Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość Wszystkich Świętych

2017-11-01, 10:57

"Tchórzliwy akt terroru" nie złamał ducha nowojorczyków

2017-11-01, 10:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę