Podział w kierownictwie AfD

2017-09-25, 11:14  Polska Agencja Prasowa

Partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), która w niedzielnych wyborach zdobyła po raz pierwszy miejsca w Bundestagu, rozpoczęła parlamentarną karierę od skandalu. Szefowa partii Frauke Petry oświadczyła w poniedziałek, że nie wejdzie do klubu parlamentarnego AfD.

Petry poinformowała o tym na spotkaniu kierownictwa Alternatywy z dziennikarzami w Berlinie, po czym wyszła z sali konferencyjnej. Szefowa AfD, która zdobyła mandat w Dreźnie, zapowiedziała, że w parlamencie będzie niezależną posłanką.

Petry wyjaśniła, że za swoje zadanie uważa przygotowanie przejęcia władzy w 2021 roku. Zaznaczyła, że chce zająć się "kwestiami programowymi", aby przedstawić wyborcom konkretną ofertę, a nie zaprzątać sobie głowę "absurdalnymi wypowiedziami".

"W AfD istnieje programowy spór" - podkreśliła Petry. Jak zaznaczyła, AfD powinna być klasyczną partią konserwatywną i powinna prowadzić "politykę realistyczną". Szefowa AfD zarzucała innym członkom kierownictwa, że zbyt radykalnymi hasłami zniechęcili wyborców centrowych do głosowania na partię.

Petry należała do grupy działaczy, którzy zakładali cztery lata temu AfD. W zeszłym roku straciła wpływ na politykę partii na rzecz działaczy reprezentujących poglądy nacjonalistyczne.

Współprzewodniczący AfD Joerg Meuthen ostro skrytykował zachowanie Petry. Jak powiedział, jej demonstracyjne zachowanie "nie pomoże" partii i jest "nie do zaakceptowania".

Antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec zdobyła w wyborach do Bundestagu 12,6 proc. głosów i po raz pierwszy od powstania w 2013 roku wejdzie do parlamentu.

Wyborczy lider AfD Alexander Gauland bronił podczas konferencji swoich kontrowersyjnych słów wypowiedzianych w niedzielę po ogłoszeniu wyników wyborów. Gauland powiedział, że będzie "polował" na kanclerz Angelę Merkel i zapowiedział, że jego partia "odzyska" kraj i naród.

"W brytyjskim parlamencie nikt by się nie ekscytował słowami, że będziemy polować na rząd" - powiedział Gauland. Jego zdaniem debaty w Bundestagu w latach 70. były znacznie ostrzejsze i świadczyły o sile demokracji. "Z naszą demokracją stało się coś niedobrego" - zauważył.

"To oczywiste, że należy polować na rząd. Trzeba polować na niego w ramach parlamentarnej debaty" - wyjaśnił.

Odnosząc się do słów o "odzyskaniu" kraju, Gauland wyjaśnił, że AfD dąży do zmiany polityki. Zarzucił Merkel, że "sprowadziła do Niemiec milion obcych ludzi, którzy zabrali (Niemcom) kawałek kraju". "AfD nie chce tego. Zostaliśmy wybrani, żeby tę politykę twardo zmieniać" - dodał. "Nie chcemy stracić Niemiec wskutek inwazji ludzi z obcych kultur" - podkreślił Gauland.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

Kraj i świat

MSZ: dotychczas nie odnotowano sygnałów o poszkodowanych Polakach w Meksyku

2017-09-20, 19:36

Huragan Maria powoduje zniszczenia na Portoryko

2017-09-20, 16:44

UE oferuje pomoc Meksykowi w związku z trzęsieniem ziemi

2017-09-20, 16:42

Szef MSWiA: jesteśmy gotowi nieść pomoc po trzęsieniu ziemi w Meksyku

2017-09-20, 12:54

Posłowie PiS-adwokaci pod lupą rzeczników dyscyplinarnych adwokatury

2017-09-20, 10:57

CBA zatrzymało burmistrza Koła

2017-09-20, 10:17

RPD: czas w przedszkolu ma decydujące znaczenie dla rozwoju dziecka

2017-09-20, 08:37

Prof. Zembala: Tadeusz Żytkiewicz był najdłużej żyjącym pacjentem z przeszczepionym sercem

2017-09-19, 19:36

W ćwiczeniach wojskowych na Bałtyku zginął żołnierz

2017-09-19, 19:32

Zmarł Andrzej Ananicz - dyplomata, b. szef Agencji Wywiadu

2017-09-19, 19:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę