Trzej sprawcy napadu na Polaków w zakładzie karnym dla nieletnich

2017-09-03, 15:01  Polska Agencja Prasowa

Trzej nieletni sprawcy napaści na Polaków w Rimini - dwaj Marokańczycy i Nigeryjczyk - zostali przewiezieni z prokuratury w tym mieście, gdzie składali zeznania, do zakładu karnego dla nieletnich w Bolonii - podały w niedzielę włoskie media.

Dwaj bracia Marokańczycy stawili się sami w sobotę na posterunku karabinierów niedaleko miasta Pesaro. Nieletni Nigeryjczyk został aresztowany kilka godzin później w tej okolicy.

Do aresztu w niedzielę nad ranem trafił zatrzymany w pociągu na stacji w Rimini jedyny pełnoletni członek bandy, 20-letni Kongijczyk. Postępowanie wobec niego prowadzi prokuratura w mieście, w którym doszło do podwójnej napaści - na polskich turystów i transseksualistę z Peru.

Ansa poinformowała, że dwaj z trzech zatrzymanych nieletnich zaprzeczyli, jakoby uczestniczyli w gwałcie. Nie jest jasne, o których nastolatków chodzi. Przyznali się natomiast do udziału w pobiciu młodego Polaka.

Włoskie media przytaczają wypowiedź ojca dwóch Marokańczyków: „Powiedziałem im, żeby natychmiast poszli do karabinierów. Może zdarzyć się, że ukradniesz telefon, ale nie można gwałcić kobiety”.

"Jeśli oni to zrobili, muszą zapłacić" - powiedział 51-letni imigrant, z zawodu spawacz mieszkający w miejscowości Vallefoglia koło Pesaro. We Włoszech przebywa od wielu lat.

Wyjaśnił, że rozpoznał swych synów na zdjęciu z kamery monitoringu, opublikowanym w sobotę przez media. Opowiedział, że jeden z synów wyjaśnił mu, że szef bandy, Kongijczyk, kazał im pojechać do Rimini i obiecywał pieniądze, jeśli ukradną telefony komórkowe.

Władze Rimini w oświadczeniu wydanym po zatrzymaniu wszystkich sprawców napadu podkreśliły, że „miasto budzi się z koszmaru, który trwał osiem dni”.

W imieniu całej społeczności wyraziły uznanie i złożyły gratulacje policji i wszystkim uczestniczącym w śledztwie.

“Bardzo młody wiek czterech sprawców tej nagłej i niebywałej nocnej przemocy wywołuje wzburzenie z powodu zdarzenia, które naznaczyło, być może w nieodwracalny sposób, życie trzech niewinnych ofiar i które zadało bardzo bolesną ranę naszemu miastu” - brzmi nota.

Władze miejskie wyraziły przekonanie, że w przypadku tak okrutnego czynu nie istnieją żadne okoliczności łagodzące. Ponadto powtórzyły, że gdy rozpocznie się proces oskarżonych, złożą przeciwko nim cywilne powództwo.

Według włoskich mediów w sobotę dwoje polskich turystów po tygodniowym pobycie w szpitalu powróciło do kraju.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

Kraj i świat

Papież: modlę się za wszystkie ofiary zamachów z ostatnich dni

2017-08-19, 12:42

Rosja/ Policja zastrzeliła nożownika, który ranił osiem osób

2017-08-19, 12:40

Aleksander Doba: przepłynąłem ocean, skończę w kanale...

2017-08-19, 12:39

Hiszpania/ Trwają poszukiwania kierowcy furgonetki z Barcelony

2017-08-19, 12:35

Mussa Ukabir to jeden z zastrzelonych w Cambrils

2017-08-18, 18:52

Fińska policja: dwie osoby nie żyją po ataku w Turku

2017-08-18, 18:51

MRiRW: ponad 6,5 tys. gospodarstw rolnych zniszczonych podczas nawałnic

2017-08-18, 18:50

MON: w pomoc po nawałnicach zaangażowanych ponad 200 żołnierzy

2017-08-18, 18:21

130 rannych w zamachach w hiszpańskiej Katalonii

2017-08-18, 15:28

Senator PiS o zamachu w Barcelonie: pierwsze uderzenie było w dziecko w wózku

2017-08-18, 13:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę