Bartosiak: Rosja testuje USA na wysuniętych rubieżach NATO

2017-08-24, 09:03  Polska Agencja Prasowa

Rosja polityką swoją dokonuje próby miękkiej rewizji systemu poprzez testowanie zwłaszcza Stanów Zjednoczonych na wysuniętych rubieżach NATO - powiedział PAP ekspert ds. geostrategicznych dr Jacek Bartosiak. Jego zdaniem, podczas manewrów Zapad '17 może dojść do prowokacji.

W dniach 14-20 września na Białorusi mają się odbyć rosyjsko-białoruskie manewry Zapad '17. Według oficjalnych informacji weźmie w nich udział 12,7 tys. wojskowych, w tym 3 tys. z Rosji; zaangażowanych zostanie 700 jednostek sprzętu wojskowego. Nieoficjalne informacje wskazują, że liczba zaangażowanych w ćwiczenia może być znacznie wyższa.

Obawy związane z przebiegiem manewrów wyrażali przedstawiciele krajów graniczących z Rosją na zachodzie. Dr Jacek Bartosiak uważa, że obawy są uzasadnione. "Rosja polityką swoją dokonuje próby miękkiej rewizji systemu poprzez testowanie zwłaszcza Stanów Zjednoczonych na wysuniętych rubieżach sojuszu (NATO - PAP)" - powiedział.

Zdaniem eksperta w ten sposób Rosja próbuje wpłynąć na politykę amerykańską w celu "zwinięcia tak zwanego konstruktywistycznego ładu światowego", a także - jak stwierdził Bartosiak - zastraszając kraje wschodnich rubieży NATO, próbując zmieniać ich politykę, czy wpływając także na inne państwa dalej położone, by prowadziły politykę bardziej zgodną z tym, co chce Rosja.

"Rzeczywiście przy tego typu prężeniu muskułów jest potencjał eskalacji, jak zawsze w takich sprawach i dlatego powinniśmy się bać, zwłaszcza, że jesteśmy na tej wschodniej flance, jesteśmy głównym państwem sojuszu i powinniśmy się przygotowywać, monitorować i być gotowymi" - powiedział o manewrach dr Bartosiak.

Ekspert ds. geostrategicznych przyznał, że podczas manewrów może dojść do prowokacji, a to - jego zdaniem może się różnie skończyć. "Tak samo jak do końca nie wiemy, jeżeli szczerze byśmy powiedzieli, jak to było z tą sierpniowa wojną 2008 roku w Gruzji. Obie strony twierdzą, że to była prowokacja drugiej strony i skończyło się tym, że Gruzja straciła część terytorium i państwo zostało osłabione" - przypomniał. Dlatego właśnie jego zdaniem podkreślana jest możliwość prowokacji podczas Zapad '17.

Jacek Bartosiak zwrócił uwagę na to, że siły militarnej nie liczy się wyłącznie potencjałem liczebnym armii, który państwa NATO - łącznie - mają większy niż armia rosyjska. "Wojsko się przede wszystkim liczy gotowością bojową oraz elastycznością strategiczną na wybranych kierunkach operacyjnych w połączeniu z przestrzenią geograficzną i terenem; jakie może osiągać cele. I wojsko rosyjskie pod tym względem jest znacznie lepsze od każdej armii zachodnioeuropejskiej" - przyznał.

Odnosząc się do rosyjskiego potencjału dodał jednak: "to nie jest już potężna armia Związku Sowieckiego, to nie jest wielkie, ogromne imperium lądowe o nieograniczonych zasobach ludzkich. Wojsko rosyjskie ma swoje ograniczenia, modernizacja trwa, nie jest w pełni przeprowadzona, są elementy słabe, a Polska nie jest małym państwem i ma też potencjał" - oświadczył. (PAP)

Kraj i świat

CBA zatrzymało trzy osoby w związku ze śledztwem dotyczącym wyłudzeń VAT

2017-11-08, 11:46

Sąd bada apelacje sprawy podsłuchów w stołecznych restauracjach

2017-11-08, 10:01

Śledztwo ws. wypadku z udziałem premier przedłużone do 10 lutego

2017-11-08, 10:00

19,5 mln zł dotacji dla Geotermii Toruń

2017-11-07, 17:18

Prezydent: chciałbym, żeby prace nad poprawkami PiS zakończyły się jak najszybciej

2017-11-07, 14:00

Stan alarmowy na rzece Drwęca przekroczony już o 16 cm

2017-11-06, 20:53

Sprawca masakry w Teksasie miał skłonność do przemocy

2017-11-06, 20:49

MŚ: rozpoczął się szczyt klimatyczny ONZ w Bonn

2017-11-06, 16:39

Ziobro: Kamyczek jest w ogródku pana prezydenta

2017-11-06, 12:46

Rzecznik KRS: w środę w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa spotkanie ws. asesorów

2017-11-06, 12:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę