Miliony Amerykanów i turystów wyczekują zaćmienia Słońca

2017-08-21, 09:31  Polska Agencja Prasowa

Większość Amerykanów zamierza oglądać całkowite zaćmienie Słońca. Poniedziałkowy fenomen astronomiczny będzie pierwszym całkowitym zaćmieniem Słońca obserwowanym od wybrzeża do wybrzeża USA od 1918 roku.

Fanatycy, którzy jeżdżą z kontynentu na kontynent, aby obserwować to zjawisko, przekonują, że jest to wyjątkowe przeżycie, podczas gdy astronomowie nazywają je najwspanialszym spektaklem w Kosmosie. Poniedziałkowe zaćmienie będzie najbardziej studiowanym, najliczniej obserwowanym, najczęściej fotografowanym i "tweetowanym" w historii świata.

Słońce i Księżyc są widoczne dokładnie w jednej linii gdzieś na Ziemi od jednego do trzech razy w roku. Z reguły jednak to "gdzieś" - miejsce, gdzie można zaobserwować całkowite zaćmienie - znajduje się na terenach słabo zaludnionych bądź bezludnych, np. na Oceanie Spokojnym czy na biegunach.

Tymczasem poniedziałkowa trasa przemieszczania się cienia Księżyca od Oceanu Spokojnego do Oceanu Atlantyckiego znajduje się w zasięgu najwyżej jednego dnia jazdy samochodem 200 mln ludzi. Poprzednio, w 1979 roku, tylko mieszkańcy czterech północnych stanów Ameryki doświadczyli "egipskich ciemności", po których cień Księżyca przesunął się na północ do Kanady.

Tymczasem w poniedziałek całkowite zaćmienie Słońca będzie obserwowane w Stanach Zjednoczonych na trasie o długości 4200 km, w pasie szerokim na 96-113 km, ciągnącym się przez 14 stanów.

Chodzi o trasę od stanu Oregon na Zachodnim Wybrzeżu, gdzie w okolicach miasteczka Lincoln City o godz. 19.16 czasu polskiego będzie można będzie zobaczyć, jak Księżyc całkowicie zakryje Słońce, do okolic miasta Charleston w stanie Karolina Południowa, gdzie gigantyczny cień ok. godz. 20.47 czasu polskiego przesunie się nad Atlantyk. Mieszkańcy większości terenów Ameryki Północnej, w tym Waszyngtonu, będą z kolei świadkami częściowego zaćmienia Słońca.

Najdłużej - przez około 2 minuty i 44 sekundy - całkowite zaćmienie będzie można obserwować w stanie Illinois w parku narodowym Shawnee National Forest.

Burmistrz pobliskiego miasteczka Carbondale, Mike Henry, jest dosłownie wniebowzięty: te 2 minuty i 44 sekundy ciemności oznaczają dla gospodarki miasteczka, któremu szczególnie dała się we znaki wielka recesja, dodatkowe 8 mln dolarów z turystyki. W nadziei na zwiększenie spodziewanych zysków władze miasteczka zniosły zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych na wolnym powietrzu.

NASA będzie transmitować przesuwanie się mroków z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i z balonów obserwacyjnych.

Setki wolontariuszy będą zbierały informacje o wpływie tego fenomenu na rośliny i zachowanie zdezorientowanych zwierząt, kiedy ich żołądki będą mówiły, że nadeszła pora na posiłek, a ich oczy, że panuje głęboka noc.

W wielu miejscowościach na trasie zaćmienia zorganizowano zabawy, koncerty i festiwale, aby przywitać to rzadkie zjawisko. Festiwal w Salem w stanie Oregon, pierwszy z pięciu festiwali na trasie "gigantycznego cienia", zgromadził 8,5 tys. osób. Wielu uczestników z innych stanów i państw mieszka w miasteczku namiotowym pod Salem.

Amerykańskie media sporo miejsca poświęcają powtarzanym do znudzenia ostrzeżeniom, aby nie patrzeć w Słońce gołym okiem, bo można bezpowrotnie utracić wzrok. Okulary przeciwsłoneczne czy przydymione szkło także zdaniem cytowanych ekspertów nie są wystarczające. Cytowani w amerykańskich mediach specjaliści zalecają posiadające certyfikat ISO specjalne okulary "przeciwzaćmieniowe" bądź ochronne okulary spawalnicze.

Niestety na wszystkich drzwiach wejściowych do planetariów, muzeów i bibliotek, które za darmo rozprowadzały takie okulary, już od ubiegłego poniedziałku poszukujących witają napisy: "okularów brak".

Sklep internetowy Amazon.com jeszcze z środę oferował takie specjalne okulary w cenie od 40 dolarów za komplet pięciu kartonowych okularów po specjalistyczne lornetki za 300 dolarów, z “gwarantowaną dostawą” tych najtańszych dopiero 22 sierpnia, kiedy cień Księżyca już dawno zniknie gdzieś nad Atlantykiem.

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)

Kraj i świat

Rafał Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta z woli narodu, który będzie łączył, a nie dzielił

Rafał Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta z woli narodu, który będzie łączył, a nie dzielił

2025-04-27, 21:04
Prezydent Andrzej Duda: W wyborach prezydenckich zagłosuję na Karola Nawrockiego

Prezydent Andrzej Duda: W wyborach prezydenckich zagłosuję na Karola Nawrockiego

2025-04-27, 15:46
Rzecznik resortu kultury o ekshumacjach w Puźnikach: Prace ruszyły, idą zgodnie z planem

Rzecznik resortu kultury o ekshumacjach w Puźnikach: Prace ruszyły, idą zgodnie z planem

2025-04-26, 13:30
Wierni z całego świata na pogrzebie Papieża Franciszka. Podążał śladami Dobrego Pasterza [zdjęcia]

Wierni z całego świata na pogrzebie Papieża Franciszka. „Podążał śladami Dobrego Pasterza" [zdjęcia]

2025-04-26, 12:25
Premier Donald Tusk: Warto ogłosić narodową doktrynę piastowską opartą na sile

Premier Donald Tusk: Warto ogłosić narodową doktrynę piastowską opartą na sile

2025-04-25, 20:33
Prezydent Andrzej Duda: Wybierzmy nowego prezydenta ze świadomością, że władza to służba

Prezydent Andrzej Duda: Wybierzmy nowego prezydenta ze świadomością, że władza to służba

2025-04-25, 18:18
Donald Trump: Krym zostanie przy Rosji. Time opublikował rozmowę z prezydentem USA

Donald Trump: Krym zostanie przy Rosji. „Time” opublikował rozmowę z prezydentem USA

2025-04-25, 16:45
Steve Witkoff spotka się z Władimirem Putinem w Moskwie

Steve Witkoff spotka się z Władimirem Putinem w Moskwie

2025-04-25, 11:21
Projekty deregulacyjne do Sejmu trafią po wyborach. Premier: W wielu dziedzinach zmieniamy ustrój

Projekty deregulacyjne do Sejmu trafią po wyborach. Premier: W wielu dziedzinach zmieniamy ustrój

2025-04-24, 18:01
Początek ekshumacji w Puźnikach na Ukrainie. Na miejscu był reporter PR Maciej Jastrzębski

Początek ekshumacji w Puźnikach na Ukrainie. Na miejscu był reporter PR Maciej Jastrzębski

2025-04-24, 17:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę