PKP PLK: po silnych burzach stabilizuje się sytuacja na liniach kolejowych
Sytuacja na liniach kolejowych stabilizuje się po tym, jak przechodzące przez Polskę silne burze powaliły drzewa, co spowodowało uszkodzenia sieci trakcyjnej – poinformował Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych.
„Pozostało nam tylko przywrócenie ruchu pociągów na linii Bydgoszcz – Piła. Planujemy to zrobić do godziny 18.00, obecnie zorganizowaliśmy tam komunikację zastępczą” – powiedział Siemieniec.
Dodał, że pociągi dalekobieżne, które przejeżdżały przez województwa pomorskie i kujawsko-pomorskie mogą jechać jeszcze z opóźnieniami, natomiast sieć kolejowa jest przejezdna.
„Na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce utrudnienia, które były na lokalnych trasach zostały usunięte” – stwierdził.
Siemieniec powiedział, że zaraz po powaleniu drzew kolejarze mieli trudności z zorganizowaniem komunikacji zastępczej, ponieważ drogi były zatarasowane i trudno było znaleźć przewoźników, którzy by się tego podjęli.
Rzecznik PKP PLK powiedział PAP, że po burzach odwołano w sumie 29 pociągów dalekobieżnych od godziny 20:00 w piątek do godziny 14:00 w sobotę. Dodał, że w tym czasie na trasy wyjechało około 3 tys. pociągów.
„Z tych odwołanych pociągów dwa należały do PKP Intercity, a pozostałe należały do Przewozów Regionalnych i lokalnych przewoźników. Odwołanie tych pociągów wynikało tylko z tego, żeby nie wysyłać podróżnych w pociągach na zablokowane trasy” – wyjaśnił.
Jak powiedział Siemieniec, w celu sprawdzenia przejezdności linii kolejowych wykonano 40 przejazdów patrolowych na ponad 2 tys. km szlaków.
PKP PLK informują, że w dyspozycji zarządcy infrastruktury są przez całą dobę 162 zespoły szybkiego usuwania awarii oraz 62 pociągi sieciowe, które zajmują się naprawami sieci trakcyjnej. Ponadto wprowadzono dodatkowe lokomotywy do przeciągania składów w miejscach dotkniętych awariami. Przy usuwaniu powalonych gałęzi i drzew pomaga Państwowa Straż Pożarna.
Silne burze nad Polską spowodowały utrudnienia w ruchu pociągów na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Pomorzu i Kujawach. To efekt powalonych drzew i uszkodzeń sieci trakcyjnej. Jak informują PKP PLK nikt nie został poszkodowany.(PAP)