Do 21 wzrosła liczba ekologów, którym przedłużono areszt

2013-09-27, 08:07  Polska Agencja Prasowa

Sąd w Murmańsku przedłużył w czwartek o dwa miesiące areszt 21 z 30 osób zatrzymanych w ubiegłym tygodniu na Morzu Barentsa przez rosyjską straż graniczną w trakcie protestu Greenpeace na statku "Arctic Sunrise" przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce.

Wśród tych, którym areszt wydłużono, jest Polak Tomasz Dziemiańczuk, są też obywatele Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Turcji, Szwajcarii, Danii, Włoch, Kanady i Nowej Zelandii oraz Rosjanie.

Pierwszą osobą, w sprawie której zapadła decyzja o przedłużeniu aresztu, był Rosjanin Denis Siniakow, oskarżony podobnie jak jego towarzysze o piractwo. Jak poinformowano, pozostanie on w areszcie do 24 listopada, na czas trwania śledztwa. Sąd argumentował, że Siniakow, który jest fotografem, często wyjeżdża za granicę i może opuścić Rosję. Rosyjski portal Lenta.ru pisze, że Siniakow nie jest ekologiem, lecz wolnym strzelcem, który fotografował akcję Greenpeace'u dla redakcji. Aresztowanie Siniakowa potępiły OBWE i organizacja Dziennikarze bez Granic (RsF), nazywając uwięzienie go "pogwałceniem wolności informacji, które jest nie do przyjęcia".

Taka sama decyzja o aresztowaniu zapadła w sprawie rzecznika Greenpeace'u, również Rosjanina Romana Dołgowa.

Ogółem do czwartkowego wieczora sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o dwa miesiące 21 osobom, w tym kapitanowi statku Amerykaninowi Peterowi Willcoxowi.

Ekologów przewieziono do sądu w kajdankach. Na sali rozpraw obecni byli dyplomaci państw, z których pochodzą zatrzymani.

We wtorek Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił, że ekolodzy, którzy w zeszłym tygodniu przeprowadzili protest na platformie wiertniczej Prirazłomnaja należącej do koncernu Gazprom, będą sądzeni niezależnie od obywatelstwa i że wszczęto przeciwko nim śledztwo pod zarzutem piractwa; za piractwo grozi w Rosji nawet 15 lat więzienia.

Aktywiści Greenpeace'u odrzucają zarzut "piractwa", podkreślając, że ich protest 18 września na platformie rosyjskiego gazowego giganta Gazprom był akcją pokojową.

Komentując w środę sprawę Greenpeace'u, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że aktywiści nie są oczywiście piratami, lecz że naruszyli prawo międzynarodowe.

Władze organizacji ekologów są zdania, że prawo naruszyła rosyjska straż graniczna, dokonując abordażu.

"Władze rosyjskie próbują zastraszyć ludzi, którzy sprzeciwiają się wierceniom w Arktyce, lecz to zastraszanie nie odniesie skutku" - powiedział dyrektor wykonawczy Greenpeace'u Kumi Naidoo.

Źródła w Komitecie Śledczym FR utrzymują, że aresztowani ekolodzy mogą zostać zwolnieni wcześniej, gdy zostanie zmieniona kwalifikacja ich czynu, czego nie wykluczono.(PAP)

Kraj i świat

Gatunek muchówki nazwany na cześć Stefana Niesiołowskiego

2013-12-11, 19:34

Ukraina/ Janukowycz wzywa do dialogu i okrągłego stołu

2013-12-11, 19:33

Specjalistyczny aparat w szpitalu w Sosnowcu dzięki licytacji złotej płyty

2013-12-11, 19:31

Marek Żydowicz doniósł do prokuratury na prezydent Łodzi

2013-12-11, 19:30

USA i W.Brytania wstrzymują pomoc dla północnej Syrii

2013-12-11, 19:29

MŚ zbiera uwagi do ustawy śmieciowej

2013-12-11, 19:26

Zespół Macierewicza: nie ma dokumentacji opisującej Annę Walentynowicz

2013-12-11, 19:25

MNiSW: premier wręczył nagrody 45 wybitnym naukowcom

2013-12-11, 19:23

Minister nauki: rząd gotów ufundować 50 stypendiów dla studentów z Ukrainy

2013-12-11, 19:21

Szczyt UE/ Kontrakty na reformy w zamian za wsparcie

2013-12-11, 19:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę