Wdowa po adm. Karwecie: w trumnie męża były też szczątki siedmiu innych osób

2017-08-08, 16:37  Polska Agencja Prasowa

Maria Karweta, wdowa po adm. Andrzeju Karwecie – dowódcy Marynarki Wojennej, który zginął w katastrofie smoleńskiej, poinformowała we wtorek, że w trumnie jej męża znajdowały się szczątki siedmiu innych osób. Do ekshumacji szczątków admirała doszło w końcu czerwca br.

O efektach ekshumacji Maria Karweta poinformowała na konferencji prasowej, która miała miejsce w Klubie Marynarki Wojennej „Riwiera” w Gdyni. Żona dowódcy MW wyjaśniała, że ekshumacja miała miejsce 26 czerwca br., a trumna ze szczątkami została przetransportowana do Instytutu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzono badania.

Karweta poinformowała, że była przy otwarciu trumny. „Zobaczyłam mundur mojego męża, mundur admiralski, pod mundurem bielizna, nie jego, mała, w znacznie mniejszym rozmiarze, zielona (…), sądzę, że należała do jakiegoś przedstawiciela wojsk lądowych (…). Pod bielizną – worki. Jeden, to worek taki, w jakich zwykle są transportowane ciała ofiar katastrof, morderstw (…). Obok - dwa worki duże, ciemne, na śmieci i reklamówka żółta, przejrzysta. Tak pochowano mojego męża” – powiedziała Karweta.

Wyjaśniła, że badania rozpoczęły się od tomografii komputerowej. „Już tam zobaczyliśmy dodatkową kończynę górną – prawa ręka należała do kogoś zdecydowanie niższego i szczuplejszego niż mój mąż” – wyjaśniła dodając, że w trumnie znajdowała się też dodatkowa żuchwa.

Poinformowała, że 4 sierpnia otrzymała wyniki badań genetycznych. „W workach na śmieci, w trumnie mojego męża były szczątki ośmiu osób, w tym mojego męża, oraz dwa nierozpoznane, których nie dało się zidentyfikować” – powiedziała.

„Siedem szczątków mojego męża znaleziono w czterech innych trumnach. Boję się podjąć decyzji o kolejnym pogrzebie. Boję się, bo sekcje się nie zakończyły, a dla mnie każdy pogrzeb, każdy jego pogrzeb jest ogromnym dramatem” – mówiła Karweta dodając, że „ma nadzieję, iż po tym, wszystkim w końcu z godnością pochowa w końcu swojego męża.

„Mam ogromny żal do rządu, który nie zadbał o bezpieczeństwo człowieka, który dbał także o jego bezpieczeństwo” - mówiła też Karweta.

W chwili śmierci 10 kwietnia 2010 r. Andrzej Karweta miał 52 lata. Został on pochowany w położonym pod Gdańskiem Baninie, gdzie admirał - od 2007 r. dowódca Marynarki Wojennej, mieszkał przed śmiercią. (PAP)

Kraj i świat

CIS: analiza BAS dot. reparacji wojennych nie została jeszcze przygotowana

2017-08-10, 18:23

Gronkiewicz-Waltz: nie stawię się przed komisją ds. reprywatyzacji

2017-08-10, 08:52

Frątczak: po burzach - 176 tys. odbiorców pozbawionych prądu

2017-08-10, 08:36

Polacy od Niemiec otrzymali ok. 2 proc. z całości odszkodowań za II wojnę światową

2017-08-10, 08:25

Wiceszef MSWiA do funkcjonariuszy: nagradzamy waszą ofiarność

2017-08-09, 16:13

Fala upałów; RCB ostrzega i przypomina zasady bezpieczeństwa

2017-08-09, 16:12

Podkomisja smoleńska: destrukcja lewego skrzydła zaczęła się przed zderzeniem z brzozą

2017-08-09, 16:09

Macierewicz: szef MON nie powinien publicznie komentować tego typu decyzji prezydenta

2017-08-09, 16:04

Polak pierwszym oskarżonym za zamieszki podczas G20 w Hamburgu

2017-08-09, 08:42

Silne trzęsienie ziemi w Chinach, ofiary śmiertelne

2017-08-09, 08:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę