Odpowiedni ubiór, repelenty i czujność chronią przed kleszczami

2017-08-01, 08:53  Polska Agencja Prasowa

Odzież z długimi rękawami i nogawkami, preparaty przeciwko kleszczom, a po spacerze dokładna kontrola ciała – te zasady zapobiegania ukąszeniom kleszczy i roznoszonym przez nie groźnym chorobom zalecają lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka.

"Podstawowa rzecz to odpowiednie ubranie na spacerze. Wybierając się z dzieckiem do lasu czy parku zadbajmy o odzież przewiewną, bawełnianą, z długimi nogawkami i rękawami” – powiedziała kierująca Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w GCZD w Katowicach dr Barbara Kunsdorf-Bochnia.

"Warto też posmarować skórę dziecka środkiem przeciwko kleszczom, który daje dodatkową, krótkotrwałą ochronę. Można go połączyć z kremem przeciwsłonecznym. Pamiętajmy jednak, by powrocie ze spaceru krem z ciała dziecka zmyć" – dodała.

W domu po spacerze skórę dziecka należy dokładnie obejrzeć. Kleszcz szuka ciepłych i wilgotnych miejsc na ciele, lubi wczepiać się w pachwiny, zgięcia kolan, miejsca za uszami, skórę głowy. Z przeglądem nie czekajmy do wieczornej kąpieli, bo wczesne wykrycie pasożyta zmniejsza zagrożenie zarażenia się którąś z odkleszczowych chorób.

Jeśli profilaktyka zawiodła i kleszcz jednak zagnieździł się w ciele dziecka, należy go natychmiast usunąć. "W aptekach są dostępne specjalne przyrządy: próżniowe pompki, lassa, pęsety. Używajmy pęsety plastikowej. Metalową możemy kleszcza uszkodzić. O sposobach typu +na sok z cebuli+ czy +smarowanie masłem+ zapomnijmy jak najszybciej. W ten sposób odcinamy pajęczakowi dopływ powietrza, przez co może on do organizmu wprowadzić więcej toksyn" - ostrzega dr Barbara Kunsdorf-Bochnia.

Jeśli nie udało nam się wyciągnąć kleszcza z ciała dziecka lub pajęczak nie został wyciągnięty w całości, udajemy się do lekarza pierwszego kontaktu. Pediatra odradza natomiast przyjazd do szpitala. "Kleszcze nie są żadnym wskazaniem do wizyty na szpitalnym oddziale ratunkowym. Są wręcz przeciwskazaniem, dlatego że czekając na konsultację zdrowe dziecko z kleszczem styka się z dziećmi z infekcją. Pamiętajmy też, że pacjent z kleszczem w wyniku zastosowania procedury ratunkowej TRAIGE będzie zakwalifikowany jako pacjent z grupy zielonej. Tym samym może na konsultację medyczną oczekiwać nawet do 8 godzin" - podkreśliła dr Kunsdorf-Bochnia.

Z jej doświadczeń wynika jednak, że nie tylko rodzice nie chcą lub nie potrafią usuwać kleszczy. Również lekarze pierwszego kontaktu mają z tym problem i bezpodstawnie kierują pacjentów właśnie na oddział ratunkowy. "To nie jest żaden skomplikowany zabieg. Lekarz pierwszego kontaktu powinien umieć go wykonać i mieć do tego w gabinecie odpowiednie przyrządy" – mówi dr Kunsdorf-Bochnia.

Po usunięciu pajęczaka niezwłocznie dezynfekujemy ranę wodą utlenioną, oxycortem lub spirytusem. Kleszcza warto zachować i dać do przebadania, np. w stacji Sanepidu. Dzięki temu po kilku dniach przekonamy się, czy pajęczak był zakażony chorobami. Badania te są jednak odpłatne.

Jak rozpoznać, że dziecko zostało zakażone boreliozą? Na skórze, niekoniecznie w miejscu ugryzienia, może się pojawić tzw. rumień wędrujący - plackowata duża czerwona zmiana, która wskazuje na obecność drobnoustrojów powodujących choroby odkleszczowe. Czasem występują tylko objawy grypopodobne: katar, kaszel, ból głowy, gorączka, apatia i osłabienie.

"Jeśli takie dolegliwości pojawią się u dziecka, a wiemy, że wcześniej ukąsił je kleszcz, koniecznie należy wykonać odpowiednie badania w kierunku boreliozy. Jeśli zakażenie się potwierdzi, niezwłocznie należy z dzieckiem udać się do lekarza pierwszego kontaktu. Stamtąd zostaniemy skierowani do poradni chorób zakaźnych, gdzie prowadzone będzie dalsze leczenie. Szybko wykryte zarażenie chorobą odkleszczową i zastosowana terapia antybiotykowa dają bardzo duże szanse na pełne wyleczenie" – podsumowała dr Barbara Kunsdorf-Bochnia.

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach to jeden z największych szpitali dziecięcych w Polsce. Rocznie placówka przyjmuje ok. 17 tys. pacjentów na oddziały szpitalne, udziela 60 tys. specjalistycznych porad ambulatoryjnych i 30 tys. świadczeń w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. (PAP)

Kraj i świat

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

2024-11-03, 19:24
16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

2024-11-03, 15:44
Hołownia na cztery lata W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

Hołownia na cztery lata? W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

2024-11-02, 20:24
Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

2024-11-02, 13:54
Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

2024-11-01, 18:25
Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

2024-11-01, 17:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę