Timmermans: podpisana ustawa uzasadnia procedurę o naruszenie praworządności

2017-07-26, 17:57  Polska Agencja Prasowa/Łukasz Osiński

Podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o sądach powszechnych uzasadnia uruchomienie procedury o naruszenie unijnych przepisów w momencie jej publikacji - zapowiedział w środę wiceszef KE Frans Timmermans. KE dała Polsce miesiąc na rozwiązanie problemów.

Główne zastrzeżenie Komisji w odniesieniu do tej ustawy dotyczy "dyskryminacji ze względu na płeć z powodu wprowadzenia odmiennego wieku wcześniejszego przejścia na emeryturę dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski". Zdaniem Komisji jest to sprzeczne z art. 157 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz dyrektywą w sprawie równości płci w dziedzinie zatrudnienia i pracy.

W ramach tej samej procedury o naruszenie unijnych przepisów Komisja zamierza przedstawić również Polsce zastrzeżenie w związku z uprawnieniem ministra sprawiedliwości do weryfikacji i przedłużania kadencji prezesów sądów i sędziów, jak również do odwoływania i powoływania prezesów sądów. To uprawnienie jej zdaniem podważy niezależność polskich sądów.

Z kolei w zaleceniach wydanych w ramach toczącej się od 2016 roku procedury praworządności, Komisja zwraca się do polskich władz, by nie podejmowały żadnych działań, które doprowadziłyby do odwołania sędziów Sądu Najwyższego. Grozi to bowiem uruchomieniem art. 7 traktatu unijnego, który dopuszcza sankcje.

Jak powiedział Timmermans, KE zaleca, by polskie władze rozwiązały wszystkie zidentyfikowane problemy ws. sądownictwa w ciągu miesiąca. Timmermans ma nadzieję, "że tym razem odpowiedź (Polski na zalecenia - PAP) będzie konstruktywna i otwierająca pole do dialogu".

Komisja, jak mówił w środę jej wiceszef, przeanalizowała cztery ustawy dotyczące sądownictwa. Chodzi o przyjęte przez polski parlament akty prawne: ustawę o Sądzie Najwyższym, ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawę o ustroju sądów powszechnych i ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

Według Timmermansa analiza tych ustaw pokazała, że będą one miały bardzo poważny negatywny wpływ na niezawisłość wymiaru sprawiedliwości w Polsce i zwiększą zagrożenie systemowe dla praworządności w Polsce.

Timmermans zaznaczył, że KE skierowała do polskich władz prośbę, żeby wstrzymać prace nad ustawami i rozpocząć dialog, jednak - jak mówił - do tego nie doszło. "Cieszymy się jednak z faktu, że prezydent Duda ogłosił decyzję w sprawie zawetowania dwóch z czterech ustaw. Niemniej fakt, że dwie ustawy zostały podpisane i że są kontynuowane prace nad pozostałymi dwoma, oznacza, że musimy zdecydowanie przedstawić nasze wątpliwości. Jest to zawarte w naszym zaleceniu" - powiedział.

Zalecenia KE skierowane do władz polskich, jak mówił jej wiceszef, są "jasne". "Najwyższy czas, by przywrócić niezależność Trybunału Konstytucyjnego oraz wycofać przepisy reformujące sądownictwo bądź dostosować je do Konstytucji RP oraz europejskich standardów w zakresie niezależności sądownictwa. Gdy dochodzi do naruszenia prawa Unii, polskie sądy, podobnie jak sądy innych państw członkowskich, mają za zadanie zapewnić skuteczny środek ochrony prawnej. W takiej sytuacji działają one w charakterze +sędziów Unii+ i muszą stosować się do wymogu niezależności sądów i niezawisłości sędziów zgodnie z traktatem oraz kartą praw podstawowych UE" - wskazał.

Przypomniał, że w ubiegłym tygodniu kolegium komisarzy mówiło o możliwości wykorzystania art. 7 traktatu unijnego, "jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie". Dodał, że zalecenie KE w ramach procedury praworządności nie uniemożliwia bezpośredniego uruchomienia tego artykułu, jeśli "nagłe pogorszenie sytuacji będzie wymagało zdecydowanych działań". Jak zaznaczył, w swych zaleceniach KE zwraca się do polskich władz, by nie podejmowały żadnych działań, które doprowadziłyby do odwołania sędziów SN lub przeniesienia ich w stan spoczynku. "Jeśli takie działania zostaną podjęte, KE jest gotowa uruchomić art. 7 traktatu unijnego" - ostrzegł Timmermans.

Dodał, że kolegium komisarzy KE zdecydowało też o przygotowaniu procedury o naruszenie prawa wspólnotowego. Ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych została podpisana przez prezydenta, co uzasadnia rozpoczęcie procedury o naruszenie prawa UE w momencie jej publikacji - zaznaczył.

Dodał, że KE ma zastrzeżenia do tego, że obecnie wiek emerytalny dla sędziów jest jednakowy dla kobiet i mężczyzn, a reforma ma wprowadzić zróżnicowanie. "To jest naruszenie art. 157 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i dyrektywy z 2000 r. ws. równouprawnienia. Komisja Europejska uważa też, że uprawnienie ministra sprawiedliwości, by przedłużać mandat sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny lub jego uprawnienia, by mianować przewodniczących sądów, byłoby naruszeniem niezawisłości sądów" - powiedział, dodając, że nie byłoby to zgodne z przepisami Karty Praw Podstawowych i Traktatu o Unii Europejskiej.

Podkreślił, że polskie władze mogą wziąć pod uwagę zalecenia KE przy konstruowaniu reform sądownictwa w przyszłości, "by spełnić europejskie standardy niezawisłości sądownictwa".

Dodał, że KE będzie oczekiwać teraz na reakcję polskich władz. "Cały czas jesteśmy otwarci na dialog z polskimi władzami" - powiedział.

Jak wyjaśniał, Polska, jak każdy kraj, ma prawo przeprowadzania reform swojego systemu wymiaru sprawiedliwości. "Musi jednak zadbać, by reformy te były zgodne zarówno z polską konstytucją, jak i traktatami, które Polska podpisała i ratyfikowała. Komisja zajmuje stanowisko w tej sprawie dlatego, że uważa, iż propozycje polskich władz nie są zgodne z konstytucją, przede wszystkim zaś z traktatami podpisanymi i ratyfikowanymi przez polskie władze" - dodał.

„Pragnę podkreślić, że nie mamy żadnych zastrzeżeń do przeprowadzania reformy systemu sądownictwa, która jest być może konieczna. Nie nam to oceniać. Jest to decyzja leżąca w gestii polskiego parlamentu i rządu. Ale reformy te muszą się odbywać w ramach, i z pełnym poszanowaniem, konstytucji oraz zobowiązań wynikających z traktatów międzynarodowych, takich jak Traktat o Unii Europejskiej” - powiedział.

Timmermans był pytany przez dziennikarzy, co się stanie, jeśli Polska nie zareaguje w wyznaczonym terminie w sposób zadowalający Komisję i czy uzasadniałoby to uruchomienie art. 7.

„Mogłoby tak być. To zależy, co Polska zrobi w tym okresie. Fakt, że wysłaliśmy zalecenie, nie oznacza, że nie będziemy mogli uruchomić art. 7, jeśli sytuacja będzie tego wymagała. Powiedzieliśmy wyraźnie: jeżeli te ustawy zostaną przyjęte i doprowadzi to do zwolnienia sędziów Sądu Najwyższego, to Komisja ma prawo do powołania się na art. 7, niezależnie od tego, jaka będzie odpowiedź na zalecenie" - zaznaczył.

Wiceszefa KE pytano też, jaki jest zasadniczy przekaz Komisji Europejskiej dla polskiej opinii publicznej.

„Rozumiem, że kwestie prawne są często trudne do wytłumaczenia. Myślę jednak, że jesteśmy zmuszeni do takiego a nie innego procedowania. Kładę szczególny nacisk na to zagadnienie. Są cztery propozycje ustawodawcze, które naszym zdaniem zwiększają problematyczność przestrzegania praworządności w Polsce. Według nas nie są one zgodne z zobowiązaniami europejskimi ani z zobowiązaniami wynikającymi z polskiej konstytucji. Gdybym miał to wyjaśnić w prosty sposób, powiedziałbym tak: każdy obywatel Unii Europejskiej ma prawo do niezawisłego wymiaru sprawiedliwości. Rozdział władzy to zasada fundamentalna – nie tylko w Unii Europejskiej, ale we wszystkich innych wolnych społeczeństwach demokratycznych, opierających się na zasadach państwa prawa i konstytucji" - odpowiedział.

W komunikacie KE po konferencji Timmermansa przytoczono też słowa przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera. "Komisja będzie zdecydowanie bronić zasady praworządności we wszystkich państwach członkowskich, jest ona bowiem jedną z podstawowych zasad, na jakich opiera się Unia Europejska. Niezależne sądownictwo jest niezbędnym warunkiem wstępnym członkostwa w Unii. Unia nie może zatem zaakceptować systemu, który pozwala na arbitralne usuwanie sędziów ze stanowisk. Niezależne sądy są podstawą zaufania pomiędzy państwami członkowskimi i systemami sądowymi. Jeśli rząd polski będzie nadal podejmować działania podważające niezależność sądów i praworządność w Polsce, będziemy zmuszeni uruchomić art. 7” - zapowiedział Juncker.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

Kraj i świat

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

2024-10-23, 18:14
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

2024-10-23, 14:33
Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

2024-10-22, 16:54
NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 20162023

NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 2016–2023

2024-10-22, 14:47
Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

2024-10-22, 14:37
Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

2024-10-22, 13:39
Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. Dobra wiadomość dla Polski

Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. „Dobra wiadomość dla Polski”

2024-10-22, 12:22
Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

2024-10-22, 10:26
Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

2024-10-21, 15:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę