Brytyjska para książęca przybyła do b. obozu koncentracyjnego Stutthof

2017-07-18, 12:53  Polska Agencja Prasowa

Para książęca Cambridge Kate i William przybyła we wtorek do b. niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof (Pomorskie), gdzie zwiedzi m.in. barak mieszkalny, krematorium i komorę gazową. Brytyjscy goście spotkają się także z pięcioma b. więźniami obozu.

Jak mówił wcześniej PAP dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie Piotr Tarnowski, powołując się na informacje brytyjskiej ambasady, para książęca nie była nigdy wcześniej na terenie nazistowskiego obozu zagłady.

William i Kate obejrzą stojący przy Bramie Śmierci niewielki barak po obozowej kantynie, w której więźniowie mogli kupić formularz na list, znaczek, wodę mineralną, brukiew i ewentualnie papierosy. Wyeksponowano tu zbiór stanowiący kolejny – po Bramie Śmierci – symbol KL Stutthof - wysoką na ponad metr stertę fragmentów obuwia – głównie podeszew.

Następnie brytyjska para książęca przejdzie przez tzw. Bramę Śmierci, drewnianą konstrukcję z wieńczącą ją charakterystyczną strażniczą wieżyczką. Tą bramą wchodził na teren obozu każdy jego więzień.

Później para książęca ma zwiedzić jeden z trzech zachowanych oryginalnych obozowych baraków mieszkalnych. W jednym z wnętrz odtworzono tu tzw. izbę nocną – salę z podłogą wyłożoną barłogami - słomą i rzuconymi na nią derkami. W baraku, oprócz drewnianych prycz, wyeksponowane są m.in. obozowe pasiaki oznaczone na piersiach kawałkami materiału z numerem ewidencyjnym danego więźnia oraz literą oznaczającą narodowość. W pomieszczeniu zainscenizowano także jadalnię ze zbitymi z desek stołami zastawionymi metalowymi miskami.

Kolejnymi obiektami obozowymi, które obejrzą książę i księżna, będą krematorium i komora gazowa. Po drodze do tych miejsc Kate i William zobaczą postawiony w 1968 roku pomnik upamiętniający ofiary obozu. Obelisk mający formę położonego poziomo graniastosłupa skrywa w swoim wnętrzu prochy zmarłych w obozie więźniów, w tym prochy z krematorium, ale też stosów całopalnych, na których pod koniec wojny palono ciała.

W czasie swojej wizyty w Muzeum Stutthof para książęca ma spotkać się z pięciorgiem ocalałych: trzema Polakami i dwoma Anglikami (według dotychczasowych ustaleń muzealników do obozu trafiło trzech Brytyjczyków).

Kate i William mają również obejrzeć artefakty znalezione w czasie trwających od 2015 r. prac archeologicznych prowadzonych na terenach sąsiadujących z muzeum, niegdyś należących do obozu. Wśród znalezisk, które już odkryto, jest wiele przedmiotów wykonanych przez więźniów bądź należących do nich. Są to m.in. aluminiowy krzyżyk, porcelanowe i szklane malutkie zabawki, obozowa biżuteria wykonana z drutu czy plakietka z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego.

Obóz koncentracyjny Stutthof powstał 2 września 1939 r. na Żuławach Wiślanych, nieopodal miejscowości Sztutowo, która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska. Był pierwszym obozem założonym poza granicami Niemiec i jednym z ostatnich wyzwolonych przez aliantów w maju 1945 r.

Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 r. do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów, a także Żydzi i osoby innych narodowości, m.in. Rosjanie, Norwegowie i Węgrzy.

W styczniu 1945 r. Niemcy rozpoczęli pieszą ewakuację około połowy z 24 tysięcy przebywających wówczas w KL Stutthof więźniów. Wiele tysięcy z nich, z powodu mrozu, głodu i wycieńczenia, zmarło w drodze. Marsz ten nazwany został Marszem Śmierci.

Wśród 110 tysięcy więźniów Stutthofu były osoby pochodzące z 28 krajów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tysięcy, spośród których ok. 28 tysięcy stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.

Po wizycie w obozie Stutthof goście z Wielkiej Brytanii udadzą się do Gdańska, gdzie w Dworze Artusa zostaną powitani przez prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Potem planowany jest spacer pary książęcej przed Dworem Artusa i wokół Fontanny Neptuna. Stąd goście udadzą się do Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. W trakcie wizyty zaplanowano widowisko artystyczne z otwarciem dachu teatru oraz spotkanie z przedstawicielami świata sztuki, kultury oraz mediów.

Pobyt pary książęcej zakończy wizyta w Europejskim Centrum Solidarności. W trakcie zwiedzania do księcia i księżnej Cambridge ma dołączyć b. prezydent RP Lech Wałęsa. Razem mają obejrzeć część ekspozycji, a następnie złożą wieniec pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.(PAP)

Kraj i świat

Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

2024-09-11, 16:44
Meteorolodzy ostrzegają: Niż genueński dotrze do Polski, odpowiadał za powódź tysiąclecia

Meteorolodzy ostrzegają: Niż genueński dotrze do Polski, odpowiadał za powódź tysiąclecia

2024-09-11, 14:02
Niemcy: Most w Dreźnie runął do wody. Katastrofa budowlana w stolicy Saksonii

Niemcy: Most w Dreźnie runął do wody. Katastrofa budowlana w stolicy Saksonii

2024-09-11, 11:43
USA: Ostre wymiany zdań i spór o wojnę w Ukrainie w centrum debaty Harris-Trump

USA: Ostre wymiany zdań i spór o wojnę w Ukrainie w centrum debaty Harris-Trump

2024-09-11, 07:45
Prezydent Duda: Premier Donald Tusk nie miał prawa wycofać kontrasygnaty

Prezydent Duda: Premier Donald Tusk nie miał prawa wycofać kontrasygnaty

2024-09-10, 18:40
USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

2024-09-10, 17:13
To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

„To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu”. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

2024-09-10, 13:53
Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa  niezgodny z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa – niezgodny z konstytucją

2024-09-10, 12:43
CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

2024-09-10, 11:01
Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

2024-09-09, 18:23
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę