Będzie protest przed Sejmem przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej

2013-09-24, 17:54  Polska Agencja Prasowa

W czwartek po południu posłowie zajmą się obywatelskim projektem przewidującym zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej; przeciwnicy tej inicjatywy zaplanowali na środę protest przed Sejmem; będą apelować do posłów, by nie zmieniali obowiązujących przepisów.

Protest organizuje Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, która już od kilku tygodni stara się przekonywać posłów, by nie popierali projektu, namawia też wszystkich do wysyłania im maili i telefonowania.

Projekt przewiduje zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli przerywania ciąży w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Jest to kolejna w ostatnim czasie próba zaostrzenia ustawy - obywatelski projekt, który miał wprowadzić całkowity zakaz aborcji, rozpatrywany był w poprzedniej kadencji Sejmu. Rok temu Sejm zajmował się projektem Solidarnej Polski, który również przewidywał zakaz "aborcji eugenicznej".

We wtorek na konferencji prasowej szefowa Federacji Krystyna Kacpura mówiła, że zaostrzenie przepisów dotyczących aborcji nie przyczyni się do zmniejszenia ich liczby, tak jak nie zmniejszyła ich obecnie obowiązująca, restrykcyjna ustawa, która sprawiła jedynie, że powstało podziemie aborcyjne.

Obecny na konferencji dr Romuald Dębski, szef Oddziału Klinicznego Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu Bielańskim, przekonywał, że zwolennicy zaostrzenia ustawy nie mają świadomości, w jak dramatycznych przypadkach przeprowadza się to, co nazywają "aborcją eugeniczną".

Podkreślił, że obecnie ciąże przerywa się w sytuacjach, gdy płód ma wady genetyczne albo chromosomalne i jedynie w przypadkach popartych badaniami, gdzie jest jednoznaczne rozpoznanie, a nie tylko podejrzenie, co często zarzucają lekarzom przeciwnicy aborcji. Przekonywał, że wiele wad da się zoperować po urodzeniu dziecka, jednak jest też wiele takich, które nie dają szans na przeżycie.

"Diagnostyka prenatalna nie polega na tym, żeby kończyć ciążę, wiele rzeczy można wyleczyć" - zapewnił.

Zaznaczył, że najbardziej dyskusyjną kwestią jest zespół Downa. Zapewnił, że jego pacjentki, które rozważają aborcję z przyczyn medycznych, zawsze są kierowane na konsultacje do psychiatrów współpracujących z hospicjum, które opiekuje się nieuleczalnie chorymi dziećmi.

"Nikt nigdy nikogo nie zmusza. Jeśli mam świadomość, że dziecko umrze po porodzie, ale nie będzie się męczyć, to namawiam pacjentki, żeby zdecydowały się urodzić, bo niektórym jest łatwiej, gdy to natura podejmie za nie decyzję. Ok. 10 proc. z nich się na to decyduje" - mówił dr Dębski.

Tomasz Garstka, psycholog współpracujący m.in. z osobami niepełnosprawnymi oraz ich rodzinami, przekonywał, że jeśli medycyna nie jest w stanie pomóc, decyzja o donoszeniu lub przerwaniu ciąży powinna należeć do kobiety.

"Osoby, które decydują się donosić taką ciążę, biorą odpowiedzialność za cierpienie swoje i dziecka, które powołają na świat. To jest bardzo bolesny wybór, bo przecież kobiety, które znalazły się w takiej sytuacji, na ogół bardzo pragną dziecka. Muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nie będzie to namazanie cierpienia, co będzie z dzieckiem po ich śmierci. Ja uważam, że powinniśmy pomnażać dobro, a nie cierpienie" - mówił.

Anna Grzywacz z Federacji zwróciła uwagę na fakt, że projekt będzie zmuszał do rodzenia chorych i niepełnosprawnych dzieci, podczas gdy państwo im potem nie pomaga - zasiłek dla ich rodziców jest niewielki (620 zł i 200 zł dodatku), brakuje innych form wsparcia.

"My szanujemy każdą decyzję kobiet - zarówno tych, które decydują się urodzić, jak i tych, które decydują się na aborcję. Ale muszą mieć prawo do decyzji" - podkreśliła Kacpura.

Pikieta przed Sejmem zaplanowana jest na godz. 15. Jej organizatorki mają nadzieję na spotkanie z przedstawicielami klubów sejmowych i przekazanie im apelu o niepopieranie projektu.(PAP)

Kraj i świat

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

2024-09-14, 09:00
Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

2024-09-13, 20:45
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

2024-09-13, 18:06
Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

2024-09-13, 17:08
Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

2024-09-13, 12:49
Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

2024-09-13, 11:01
Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

2024-09-13, 09:34
Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

2024-09-12, 17:07
Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

2024-09-12, 14:54
Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

2024-09-12, 14:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę