B. szef biura poselskiego Jana Burego zatrzymany przez CBA pod zarzutem korupcji

2017-07-10, 08:43  Polska Agencja Prasowa

Bogusław P., były szef biura poselskiego Jana Burego (PSL), został zatrzymany przez agentów rzeszowskiej Delegatury CBA pod zarzutem korupcji. W porozumieniu z Burym miał przyjąć 700 tys. zł korzyści majątkowej w zamian m.in. za wywarcie wpływu na prezesa spółki skarbu państwa.

Informację o zatrzymaniu i zarzutach przesłał PAP w poniedziałek rano Piotr Kaczorek z CBA. To kolejny wątek tzw. afery podkarpackiej.

Z tej informacji wynika, że w Śląskim Wydziale Zamiejscowym Prokuratury Krajowej zatrzymanemu zostaną uzupełnione zarzuty związane z przyjęciem od Mariana D., byłego właściciela i prezesa spółki paliwowej, korzyści majątkowej znacznej wartości - 700 tys. zł.

"Wg ustaleń śledczych, w okresie październik 2007 - maj 2008 w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wspólnie i w porozumieniu z Janem B., wtedy sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa i posłem na Sejm RP, przyjął od biznesmena Mariana D. obietnicę korzyści majątkowej w wysokości 1 mln zł, a następnie przyjął korzyść majątkową w wysokości 700 tys. zł w zamian za m.in. podjęcie się pośrednictwa w nawiązaniu preferencyjnych stosunków handlowych pomiędzy firmą biznesmena a spółką skarbu państwa oraz wywarcie wpływu na prezesa z tej spółki skarbu państwa w celu wydania korzystnych finansowo transakcji dla spółki reprezentowanej przez Mariana D." – czytamy w komunikacie.

Inny zarzut przedstawiony zatrzymanemu przez CBA dotyczy przyjęcia innej korzyści majątkowej przez samego Bogusława P.

Prokuratura w Katowicach od kilku lat wyjaśnia okoliczności afery podkarpackiej. W listopadzie 2015 r. postawiła sześć zarzutów korupcyjnych b. posłowi PSL Janowi Buremu. Zdaniem śledczych, jako poseł i wiceminister skarbu przyjmował wysokie korzyści majątkowe od co najmniej dwóch osób - które usłyszały już wcześniej zarzuty wręczania tych łapówek - za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych. Sąd nie uwzględnił prokuratorskiego wniosku o aresztowanie byłego posła. Później Bury usłyszał trzy kolejne zarzuty, dotyczące niezgodnego z prawem wpływania na obsadę stanowisk w Najwyższej Izbie Kontroli.

Katowickie śledztwo toczy się od listopada 2013 r. po zawiadomieniu złożonym przez CBA. Początkowo wszczęto je pod kątem nadużycia uprawnień przez członków zarządu Elektrowni Kozienice i funkcjonariuszy publicznych w związku z postępowaniem przetargowym. Postępowanie ma jednak znacznie szerszy zakres. Do Katowic trafiły też niektóre wątki z postępowania toczącego się wcześniej w Warszawie.

Jak wcześniej podawała prokuratura, podstawą formułowanych wobec podejrzanych zarzutów są m.in. zeznania świadków, wyjaśnienia innych podejrzanych, a także treść zarejestrowanych rozmów telefonicznych.

W związku z aferą podkarpacką w lipcu ubiegłego roku na ławie oskarżonych zasiedli były dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward B., oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowej, i były proboszcz katedry polowej Wojska Polskiego ks. płk Robert M. W sprawie tych dwóch oskarżonych wyrok ma zapaść w przyszłą środę. Akt oskarżenia obejmował jeszcze jednego duchownego - Jana C. - jednak ten zmarł przed rozpoczęciem procesu.

Inne wątki afery podkarpackiej bada Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Zarzuty w tej sprawie usłyszała m.in. była szefowa prokuratury apelacyjnej w Rzeszowie Anna H., którą śledczy oskarżyli o przyjęcie korzyści majątkowych, powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych, a także przekroczenie uprawnień. H. została dyscyplinarnie usunięta z prokuratury.

Pod koniec czerwca Sąd Najwyższy zdecydował, że sprawą H. zajmie się Sąd Rejonowy w Tarnowie. (PAP)

Kraj i świat

PE robi krok w kierunku rozpoczęcia procedury praworządności wobec Polski

2017-11-13, 17:54

Rzeczniczka PiS: sytuacja jaka miała miejsce 11 listopada nie powinna się wydarzyć

2017-11-13, 17:53

Waszczykowski: przystąpiliśmy do PESCO z wątpliwościami; można wystąpić

2017-11-13, 17:50

Waszczykowski krytykuje plany przyjęcia rezolucji przez PE o Polsce

2017-11-13, 17:47

Morawiecki: ważny jest zauważalny postęp w walce ze smogiem

2017-11-13, 17:45

Zalewska: w tym roku szkolnym wzrosła liczba nauczycieli i etatów nauczycielskich

2017-11-13, 17:44

328 zabitych, ponad 2500 rannych w trzęsieniu ziemi na granicy Iranu z Irakiem

2017-11-13, 12:05

Politycy o transparentach na Marszu Niepodległości

2017-11-12, 14:28

Trump: dobre relacje USA z Rosją pomogą rozwiązać światowe problemy

2017-11-12, 11:54

4 grudnia gdański sąd po raz pierwszy zajmie się pozwem Kaczyńskiego przeciwko Wałęsie za słowa o Smoleńsku

2017-11-12, 11:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę