Wicepremier Ukrainy: wdrożenie umowy stowarzyszeniowej potrzebuje wsparcia UE

2017-06-30, 15:48  Polska Agencja Prasowa

Dla pełnej implementacji umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE rząd w Kijowie potrzebuje wsparcia ze strony unijnych partnerów - powiedziała PAP ukraińska wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Iwanna Kłympusz-Cyncadze.

Oczekuje się, że procedura ratyfikacji dokumentu zakończy się w lipcu, a 1 września wejdzie ona w życie. Część handlowa umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina zaczęła obowiązywać jeszcze w 2016 roku.

„Ratyfikacja umowy zajęła trzy lata i cieszę się, że ten proces się kończy. Chcę przypomnieć, że umowa jest wspólnym dziełem Ukrainy i UE i dla efektywnego wprowadzenia jej ambitnych celów w życie chcielibyśmy wykorzystać doświadczenie, wiedzę techniczną oraz instrumenty finansowe UE” - oświadczyła.

Kłympusz-Cyncadze oceniła, że państwa Europy Środkowej i Wschodniej, które przystąpiły do UE w 2004 roku, miały o wiele większe wsparcie w dostosowywaniu swego prawa do standardów unijnych, niż jej kraj dzisiaj.

„Umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE nie jest bezpośrednią drogą do członkostwa i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Jednocześnie w skali ambicji są to porównywalne rzeczy z procesami, przez które przechodziły kraje Europy Środkowej i Wschodniej” - podkreśliła.

„W pewnych przypadkach brakuje nam wiedzy i specjalistów, którzy potrafiliby adaptować nasze prawo do dyrektyw unijnych” - zaznaczyła. Wicepremier przyznała też, że Ukraina ma pewne opóźnienia w realizacji zapisów umowy stowarzyszeniowej.

„Najbardziej problematyczne są regulacje związane z przepisami celnymi UE. Mamy też przygotowanych kilka projektów ustaw, które dotyczą różnych gałęzi transportu i które nie były dotąd rozpatrywane”- powiedziała Kłympusz-Cyncadze.

Kolejną sprawą są dyrektywy sanitarne i fitosanitarne, które wymagają od Ukrainy m.in. tworzenia specjalistycznych laboratoriów, a środki na to - jak podkreśliła rozmówczyni PAP - są bardzo ograniczone.

„Jedną z najbardziej palących kwestii jest ekologia. W tej dziedzinie mamy największe zaległości, choć poczyniliśmy pierwsze kroki, przyjmując ustawę o ochronie środowiska, która została podpisana przez prezydenta. Są to działania podstawowe, będące fundamentem dla tego, byśmy przestrzegali unijnych standardów ekologicznych” - zaznaczyła.

Kłympusz-Cyncadze zauważyła, że Ukraina dostosowuje swoje prawo do prawa unijnego w większości z własnych pieniędzy, mając też inne, bardzo ważne w obecnych warunkach, wydatki budżetowe.

„Dużą część środków z budżetu kierujemy na wzmocnienie obronności, by bronić się przed atakami naszego wschodniego sąsiada. Na wschodzie Ukrainy każdego dnia giną ludzie. Bez wsparcia zewnętrznego, kredytów i grantów trudno nam będzie przez to wszystko się przebić. Nie mam wątpliwości, że się damy radę, lecz nie stanie się to tak szybko, jak byśmy tego chcieli” - powiedziała.

Wicepremier podkreśliła, że Ukraina stawia sobie za cel członkostwo w UE i, choć na razie nie ma takiej perspektywy, robi wszystko, by maksymalnie przystosować się do standardów unijnych.

Polityk, która w rządzie premiera Wołodymyra Hrojsmana odpowiada także za integrację euroatlantycką, oceniła także w rozmowie z PAP współpracę jej kraju z NATO. „Poziom tych relacji, w porównaniu z całym okresem obowiązywania zawartej w 1997 roku Karty o szczególnym partnerstwie między Ukrainą i NATO, jest dziś najbardziej intensywny” - oceniła.

W lipcu, z okazji 20-lecia podpisania Karty, wizytę na Ukrainie złoży Rada Północnoatlantycka na czele z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. „Będzie to okazja do podsumowania dotychczasowej współpracy i nakreślenia nowych możliwości” - zaznaczyła.

Kłympusz-Cyncadze podkreśliła, że Ukraina gotowa jest dzielić się z państwami NATO doświadczeniami, zdobytymi przez jej armię w konflikcie na wschodzie kraju.

„Widzimy, że dla państw natowskich jest to ważne i mamy nadzieję, że te doświadczenia wzmocnią ich zdolności obronne. Sądzę, że w ten sposób dojdziemy do realizacji jeszcze jednego celu strategicznego, jakim jest członkostwo Ukrainy w NATO, które jest podstawą naszej polityki zagranicznej” - powiedziała wicepremier w rozmowie z PAP.

8 czerwca Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy wprowadziła zmiany do ustawy o polityce zagranicznej, zgodnie z którymi jedną z jej podstaw staje się dążenie do członkostwa państwa ukraińskiego w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dotychczasowa doktryna o bezpieczeństwie przewidywała jedynie, że Ukraina może przynależeć do międzynarodowych bloków militarnych w rodzaju NATO.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Brejza: To, co mówiłem o powiązaniach SKOK-ów z Amber Gold wynika z analizy dokumentów

2017-07-13, 16:38

Prezydenckie weto ws. noweli ustawy o izbach obrachunkowych złożone w Sejmie

2017-07-13, 14:05

KE kieruje przeciwko Polsce sprawę do Trybunału ws. wycinki w Puszczy Białowieskiej

2017-07-13, 12:24

Zmarła Tamara Miansarowa, wykonawczyni "Zawsze niech będzie słońce"

2017-07-13, 12:08

LOT odbierze ósmego Boeinga 787-8 Dreamliner

2017-07-13, 12:07

Łapiński: przy decyzji prezydenta o wecie przeważyły argumenty strony samorządowej

2017-07-13, 11:09

Niemcy/ Zatrzymany w Hamburgu Polak trafił do aresztu śledczego

2017-07-12, 13:53

Lech Wałęsa wyszedł ze szpitala

2017-07-12, 13:46

Wypadek autobusu z dziećmi, 5 osób w szpitalu

2017-07-12, 13:35
TK: zmarł prof. Lech Morawski

TK: zmarł prof. Lech Morawski

2017-07-12, 10:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę