W Calais znów koczuje 400-600 migrantów

2017-06-20, 11:41  Polska Agencja Prasowa

W mieście Calais, na północy Francji, gdzie w październiku ub.r. zlikwidowano dzikie obozowiska nazywane "dżunglą", koczuje obecnie 400-600 migrantów - pisze we wtorek AFP. W wypadku spowodowanym przez blokadę migrantów zginął tam kierowca polskiego samochodu.

To pierwszy wypadek spowodowany blokadą drogi ustawioną przez migrantów od początku kryzysu migracyjnego w 2014 roku - pisze AFP. Montowanie takich prowizorycznych blokad przez uchodźców w tym rejonie było codzienną praktyką, gdy istniała jeszcze "dżungla". Migranci, najczęściej nocą, blokowali drogę, by spowolnić jadące w kierunku Wielkiej Brytanii pojazdy i chowali się nieopodal, usiłując później wejść do zatrzymujących się samochodów.

Choć praktyk tych zaprzestano po październikowej likwidacji obozowiska, z którego kilka tysięcy migrantów rozmieszczono w ośrodkach na terytorium całej Francji, od końca maja, gdy część uchodźców wróciła na te tereny, ponownie zaczęło dochodzić do takich incydentów.

Jak pisze francuski dziennik "Le Figaro" na swej stronie internetowej, uchodźcy wracają do Calais wraz z nadejściem dobrej pogody. Pochodzący w większości z Erytrei i Sudanu migranci liczą, że uda im przedostać się do Wielkiej Brytanii.

2 marca lokalne władze zakazały rozdawania posiłków migrantom w Calais, jednak na wniosek wielu organizacji sąd cofnął tę decyzję. W uzasadnieniu argumentowano, że choć sąd rozumie intencje władz, takie kroki pozbawiają "grupę ludzi będących w bardzo trudnej sytuacji" niezbędnego do życia pożywienia.

O powrocie migrantów do Calais informowano już w styczniu. Gdy pod koniec października zlikwidowano obozowisko w Calais, gdzie przebywało około 7 tys. osób, francuski rząd zapowiadał, że władze brytyjskie przyjmą około 2 tys. nieletnich, którzy są samotni lub w "wyjątkowo trudnej sytuacji". Jednak na ok. dwa miesiące po likwidacji "dżungli", zaczęli tam wracać nieletni, których przyjęcia odmówiła Wielka Brytania.

Migranci zostali rozmieszczeni w rozrzuconych po Francji ośrodkach, ale "nie zrezygnowali z marzeń o Anglii" – mówił dyrektor stowarzyszenia France Terre d'Asile (Francja Ziemia Azylu) Pierre Henry, którego zdaniem "zamknięcie obozu nie położyło kresu presji migracyjnej".

W "dżungli" żyli mężczyźni, kobiety i dzieci, głównie z Afganistanu, Sudanu czy Erytrei. Napływający w okolice Calais migranci początkowo liczyli, że przedostaną się stamtąd kanałem La Manche do Wielkiej Brytanii. Jednak władze zabezpieczyły zarówno znajdujący się tam wlot tunelu pod kanałem La Manche, jak i obwodnicę prowadzącą do portu, skąd odpływają statki do Wielkiej Brytanii.

Z braku możliwości pokonania kanału La Manche coraz więcej migrantów zostawało w prowizorycznym obozowisku, które mieściło się około godziny drogi na piechotę od centrum Calais.

Ustawiona przez migrantów z pni drzew blokada drogi leżącej ok. 15 km od Calais doprowadziła we wtorek nad ranem do wypadku, w którym zginął kierowca zarejestrowanego w Polsce samochodu Renault Master. W toku śledztwa zatrzymano dziewięciu pochodzących z Erytrei migrantów. (PAP)

Kraj i świat

Radosław Sikorski: Dostawy na Ukrainę przez Jasionkę wróciły do poprzednich poziomów

Radosław Sikorski: Dostawy na Ukrainę przez Jasionkę wróciły do poprzednich poziomów

2025-03-12, 09:59
Komisja Europejska zapowiada cła odwetowe wobec USA. Wejdą w życie w kwietniu

Komisja Europejska zapowiada cła odwetowe wobec USA. Wejdą w życie w kwietniu

2025-03-12, 09:11
Prowadzisz samochód, zapomnij o telefonie Mandaty dla kierowców z komórkami

Prowadzisz samochód, zapomnij o telefonie! Mandaty dla kierowców z komórkami

2025-03-09, 17:05
USA: Strzały w pobliżu Białego Domu. Agenci ranili uzbrojonego mężczyznę

USA: Strzały w pobliżu Białego Domu. Agenci ranili uzbrojonego mężczyznę

2025-03-09, 15:48
Ponad tysiąc pożarów traw w sobotę w całym kraju. Dwie osoby ranne

Ponad tysiąc pożarów traw w sobotę w całym kraju. Dwie osoby ranne

2025-03-09, 14:10
Wszystkie loty w Hamburgu odwołane Strajk jest konieczny i musi być odczuwalny

Wszystkie loty w Hamburgu odwołane! „Strajk jest konieczny i musi być odczuwalny"

2025-03-09, 13:08
LOT odwołuje loty do Berlina, Monachium i Frankfurtu. Przez strajk w Niemczech

LOT odwołuje loty do Berlina, Monachium i Frankfurtu. Przez strajk w Niemczech

2025-03-09, 12:14
Magdalena Biejat: Jestem kandydatką, dla której prawa kobiet to priorytet

Magdalena Biejat: Jestem kandydatką, dla której prawa kobiet to priorytet

2025-03-08, 17:39
Sąd Rejonowy w Warszawie: Dwa miesiące aresztu dla Dariusza Mateckiego

Sąd Rejonowy w Warszawie: Dwa miesiące aresztu dla Dariusza Mateckiego

2025-03-08, 16:15
Poseł Dariusz Matecki z sześcioma zarzutami. Prokuratura chce aresztu

Poseł Dariusz Matecki z sześcioma zarzutami. Prokuratura chce aresztu

2025-03-07, 19:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę