Ponad 50 rannych w pożarze w Londynie

2017-06-14, 07:06  Polska Agencja Prasowa
Służby ratunkowe obawiają się, że w budynku mogą być uwięzieni ludzie. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

Służby ratunkowe obawiają się, że w budynku mogą być uwięzieni ludzie. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

Ok. 200 strażaków walczy w środę rano z pożarem 27-piętrowego apartamentowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie - poinformowała straż pożarna. Co najmniej 50 osób zostało rannych; służby ratunkowe obawiają się, że w budynku mogą być uwięzieni ludzie.

Straż pożarna otrzymała pierwsze wezwanie tuż przed godz. 1 czasu lokalnego (godz. 2 czasu polskiego). Londyńskie pogotowie ratunkowe poinformowało po godz.8 (godz. 9 czasu polskiego), że co najmniej 50 osób zostało przewiezionych do pięciu szpitali na terenie miasta. Według BBC "wiele osób" jest zaginionych.

Mieszkańcy zostali ewakuowani z budynku, m.in. do pobliskich kościołów św. Jakuba i św. Klemensa, a także lokalnego centrum Harrow Club. Jak poinformowały brytyjskie media, służby ratownicze obawiają się, że na wyższych piętrach mogą być uwięzieni ludzie, a budynek może się zawalić. Dym z budynku widoczny jest z odległości wielu kilometrów. Na miejscu jest ponad 40 wozów straży pożarnej.

Według relacji świadków, wielu mieszkańców budynku nie spało w momencie wybuchu pożaru ze względu na trwający święty miesiąc ramadanu, kiedy członkowie społeczności muzułmańskiej zgodnie ze zwyczajem dopiero po zmierzchu mogą przerwać post i zjeść posiłek. Jeden z rozmówców telewizji Sky News mówił, że to znacznie pomogło w przeprowadzeniu ewakuacji.

Według dwóch mieszkańców budynku przyczyną pożaru mogła być awaria instalacji elektrycznej w rejonie czwartego piętra; londyńska straż pożarna odmówiła spekulacji na temat źródła ognia.

W wybudowanym w 1974 roku budynku znajduje się ok. 120 mieszkań, które w większości są lokalami komunalnymi zarządzanymi przez władze dzielnicy Kensington and Chelsea i prywatnego operatora KCTMO.

W latach 2015-16 budynek przeszedł remont, w trakcie którego m.in. wymieniono okna i wzmocniono elewację. Grupa rezydentów prowadząca bloga Grenfell Action Group opublikowała jednak artykuł, w którym oceniła, że "jedynie incydent, który będzie skutkował utratą życia mieszkańców pozwoli na przeprowadzenie zewnętrznej analizy, mającej rzucić światło na działania, charakteryzujące zgubne zarządzanie tej niefunkcjonującej organizacji".

Jednocześnie rezydenci oskarżyli operatora budynku KCTMO o stworzenie "niebezpiecznych warunków do życia" i "niespełnienie wymogów przepisów dotyczących bezpieczeństwa". Ostrzegli, że błędne zarządzanie nieruchomością "jest przepisem na przyszłą ogromną katastrofę".

Przewodniczący rady dzielnicy Nick Paget-Brown ocenił w rozmowie z telewizją Sky News, że pożar jest "absolutnie druzgocący" i zapewnił, że podejmowane są działania mające na celu wsparcie mieszkańców dotkniętych zdarzeniem. Jak ocenił, w budynku mieszkało "kilkaset osób".

"W tym momencie głównym priorytetem jest zapewnienie, że budynek jest bezpieczny i wszyscy, którzy mogli być ewakuowani, go opuścili" - powiedział.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan napisał na Twitterze, że jest świadomy incydentu i pozostaje w kontakcie ze służbami ratowniczymi.

Operator londyńskiego metra Transport for London poinformował, że ze względu na pożar wyłączona z użytku została pobliska stacja Latimer Road, a pociągi żółtej linii Circle i różowej linii Hammersmith and City nie kursują na odcinku Latimer Road - Hammersmith.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)

Kraj i świat

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

2024-08-07, 20:39
Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

2024-08-07, 18:22
NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

2024-08-07, 15:05
Miał być skromniejszy rząd. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

„Miał być skromniejszy rząd”. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

2024-08-07, 12:22
MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość  blisko miliard złotych

MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość – blisko miliard złotych

2024-08-05, 17:23
Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie Inspektorzy robią to za nas

Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie! Inspektorzy robią to za nas

2024-08-05, 14:55
Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

2024-08-05, 10:30
Polski kandydat na kosmonautę przeprowadza się do Houston. Zaczyna praktyczne szkolenie

Polski kandydat na kosmonautę przeprowadza się do Houston. Zaczyna praktyczne szkolenie

2024-08-05, 09:51
Wielka Brytania: Uczestnicy antyimigranckich zamieszek wdarli się do hotelu i próbowali go podpalić

Wielka Brytania: Uczestnicy antyimigranckich zamieszek wdarli się do hotelu i próbowali go podpalić

2024-08-04, 19:59
MON: trwa procedura odwołania polskiego generała z Kwatery Głównej NATO

MON: trwa procedura odwołania polskiego generała z Kwatery Głównej NATO

2024-08-03, 15:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę