Macierewicz: posiedzenie komisji obrony przełożone ze względu na nieobecność ekspertów

2017-06-08, 12:09  Polska Agencja Prasowa

Posiedzenie komisji obrony narodowej zostało przełożone na późniejszy termin ze względu to, że w tym czasie w kraju nie ma ekspertów odpowiedzialnych za ekspertyzy - mówił w czwartek w Sejmie szef MON Antoni Macierewicz, odpowiadając na zarzuty posła UED Jacka Protasiewicza.

Protasiewicz poprosił podczas obrad Sejmu o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów, żeby uzupełnić porządek obrad o informację szefa MON o wynikach prac podkomisji smoleńskiej.

"Wczorajsze posiedzenie komisji, gdzie relacja z prac tej komisji została miała być przedstawiona zostało w trybie nagłym odwołane" - mówił Protasiewicz.

"Jednocześnie wieczorem dowiedzieliśmy się z programu telewizyjnego, że wyniki śledztwa przedstawione 10 kwietnia tego roku były, mówiąc krótko sfałszowane, zakłamane i jeśli mamy do czynienia z jakimś kłamstwem smoleńskim, o którym mowa jest w debacie publicznej w Polsce, to to jest właśnie to kłamstwo - pominięcie pełnej analizy, ekspertyzy specjalistów z Wojskowej Akademii Technicznej w przygotowywaniu raportu z prac podkomisji kierowanej przez pana Berczyńskiego" - dodał.

W czwartek TVN24, powołując się na analizy naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej, podał, że Tupolew po stracie części skrzydła nie był w stanie dalej lecieć. Ekspertyza ta według TVN24 została na zlecenie podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej działającej przy MON.

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz ocenił, że Protasiewicz wprowadza posłów i opinię publiczną w błąd.

"To posiedzenie Komisji Obrony Narodowej zostało przełożone na późniejszy termin ze względu na fakt, że w tym czasie w kraju nie ma tych ekspertów, którzy są odpowiedzialni za przeprowadzone eksperymenty" - mówił.

"W dniu dzisiejszym Komisja Obrony Narodowej otrzymuje 800 stron ekspertyzy, o którą chodzi i mam nadzieję, że do czasu następnego posiedzenia Sejmu, kiedy odbędzie się to posiedzenie, pan poseł tę ekspertyzę zanalizuje, przeczyta i będzie zdolny do zadawania rozsądnych pytań, a nie kłamstw" - dodał Macierewicz.

W środę o to, dlaczego odwołane zostały czwartkowe obrady sejmowej komisji obrony narodowej poświęcone działalności podkomisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, pytali posłowie PO. Po raz kolejny upomnieli się o prezentację wyników prac rządowej podkomisji.

Działająca przy MON rządowa podkomisja została powołana w lutym 2016 r. 10 kwietnia tego roku, w 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej, podkomisja zaprezentowała film, w którym postawiła hipotezę, zgodnie z którą przyczyną tragedii była seria eksplozji ładunków termobarycznych w kadłubie, centropłacie i skrzydłach Tu-154M.

W latach 2010-11 katastrofę smoleńską zbadała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczącym był ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie, komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Komisja podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.(PAP)

Kraj i świat

Strzelanina w szkole w USA; uczeń nie żyje, sprawca zatrzymany

2017-09-13, 22:35

Sejmowa komisja za zmianami w przyznawaniu najniższych emerytur

2017-09-13, 17:59

Szef MSZ z ambasadorami Niemiec i Francji o współpracy w formacie Trójkąta Weimarskiego

2017-09-13, 17:54

Prokuratura zapowiada przesłuchanie "kluczowego" świadka

2017-09-13, 17:52

Ochrona klimatu - PE chce, by państwa UE rekompensowały wycinki lasów

2017-09-13, 17:51

Szef EPL w PE: projekt Nord Stream 2 powinien zostać zatrzymany

2017-09-13, 12:21

SN i KRS tematem środowych rozmów prezydenta z klubami parlamentarnymi

2017-09-13, 09:25

W przemówieniu Junckera bez art. 7, ale będzie nacisk na praworządność

2017-09-13, 09:00

Adamowicz: o Amber Gold dowiedziałem się z mediów, nikt mnie nie ostrzegał

2017-09-12, 19:42

GDDKiA liczy, że na początku 2018 wybierze operatora systemu opłat

2017-09-12, 12:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę