MEN: samorządy odpowiadają za zajęcia dodatkowe w przedszkolach

2013-09-19, 20:29  Polska Agencja Prasowa

Ministerstwo Edukacji Narodowej przypomina, że za organizację i finansowanie zajęć dodatkowych w przedszkolach, np. naukę języka angielskiego odpowiadają samorządy, które otrzymały na to pieniądze. Zapowiada też w tej sprawie kontrole kuratorów oświaty.

W czwartek minister edukacji spotkała się w Warszawie z rodzicami, którzy protestują przeciwko konsekwencjom tzw. ustawy przedszkolnej. Chodzi o zajęcia dodatkowe np. naukę języka angielskiego, które nie mogą być już opłacane przez rodziców. Zgodnie z ustawą, od września opłaty rodziców za przedszkole nie mogą być wyższe niż 1 zł za każdą dodatkową godzinę powyżej pięciu godzin, które są bezpłatne. Rodzice skarżą się, że w ten sposób uniemożliwia im się finansowanie zajęć dodatkowych.

"Dla mnie najważniejsze jest to, aby przedszkole było dostępne dla wszystkich dzieci i traktowało je równo. Opłata za przedszkole nie może być barierą dla rodziców i barierą dostępu dziecka do edukacji" - powiedziała po spotkaniu z rodzicami Szumilas. Według niej, dzieci w przedszkolach powinny mieć zapewniony dostęp do wszystkich zajęć, także tych dodatkowych, a rodzice nie mogą płacić za te zajęcia więcej niż 1 zł.

"Nie możemy różnicować dzieci na lepsze i gorsze. Nie możemy dopuszczać do takiej sytuacji, że są dzieci, które ze względów finansowych nie mogą uczestniczyć w zajęciach dodatkowych. Możliwości dzieci nie mogą być ograniczane portfelem rodziców" - podkreśliła minister edukacji.

Zwróciła też uwagę, że zagwarantowanie zajęć dodatkowych w przedszkolach należy do zadań samorządów gminnych i dyrektorów przedszkoli. Podkreśliła, że dodatkowe pieniądze (w tym roku jest to ponad 500 mln zł) na organizacje zajęć trafiły już do gmin. "W tej chwili konieczna jest rozmowa pomiędzy rodzicami i dyrektorami przedszkoli, jak również pomiędzy rodzicami i samorządami, ponieważ to tam zostały przekazane środki na rozwój edukacji przedszkolnej" - powiedziała Szumilas. Dodała przy tym, że w ostatnim czasie samorządy przywracają stopniowo w przedszkolach zajęcia dodatkowe.

Zapowiedziała też kontrole. "Poprosiłam kuratorów oświaty o monitorowanie i kontrolowanie tego procesu, bo to nadzór pedagogiczny jest od tego, aby sprawdzić realizację podstawy programowej" - powiedziała szefowa MEN. Podkreśliła też, że zajęcia takie jak taniec, rysunek lub rytmika są od wielu lat zapisane w podstawie programowej, co oznacza, że muszą być one realizowane obowiązkowo w każdym przedszkolu w Polsce. Poinformowała, że w MEN rozpoczęto też prace, aby również nauka języka obcego znalazła się w obowiązkowej podstawie nauczania.

Przedstawiciele rodziców, którzy zebrali już ponad 18 tys. podpisów pod protestem przeciwko uniemożliwianiu im finansowania zajęć dodatkowych mówili po spotkaniu z Szumilas, że MEN nie zgodził się na żaden kompromis. Zapowiadają też, że zaskarżą ustawę przedszkolną do Trybunału Konstytucyjnego. Tłumaczą, że niedopuszczalna jest propozycja, by to oni musieli wymuszać na samorządach realizację zajęć dodatkowych. "Mamy teraz jako rodzice chodzić do samorządów, do dyrekcji i monitorować to wszystko, zamiast normalnie chodzić do pracy?" - pytała retorycznie Anna Turska z Lublina, matka jednego z przedszkolaków, która przekazała resortowi edukacji petycję w sprawie zajęć dodatkowych.

Protestujący rodzice zaproponowali MEN, by można było dobrowolnie finansować zajęcia dodatkowe w tych przedszkolach, w których ich zabrakło z powodu nowych przepisów. MEN odpowiada jednak, że organizowanie zajęć dodatkowych możliwe jest jedynie poza godzinami pracy przedszkola i ostrzega, że próby uzyskania finansowania tzw. zajęć dodatkowych od rodziców są sprzeczne z prawem.

W niedawnym wywiadzie dla PAP minister edukacji podkreślała, że realizacja zajęć dodatkowych nie ma ani prawnych ani finansowych przeszkód. "W żadnym razie nie ograniczamy możliwości prowadzenia zajęć dodatkowych w przedszkolach, natomiast chcemy, aby w całości finansowane były przez przedszkole i aby nie było konieczności pobierania od rodziców dodatkowych opłat. Chodzi nam o to, by za takie zajęcia w przedszkolu rodzice nie płacili podwójnie. Zdarzały się takie sytuacje, że rodzice za godzinę zajęć w przedszkolu płacili stawkę ustaloną przez samorząd i dodatkowo za tę samą godzinę dyrektorowi przedszkola np. za zajęcia taneczne. A przecież to ta sama godzina, w której dziecko ma tylko jedne zajęcia taneczne. Opłacanie zajęć dodatkowych z budżetu przedszkola ma zapobiec takim sytuacjom" - tłumaczyła Szumilas.

MEN przypomina też, że dyrektor przedszkola, aby zorganizować zajęcia dodatkowe może: powierzyć ich prowadzenie nauczycielom zatrudnionym w przedszkolu zgodnie z ich kompetencjami, zatrudnić nowych nauczycieli posiadających odpowiednie kompetencje do prowadzenia konkretnego typu zajęć lub podpisać umowę z firmą zewnętrzną na prowadzenie takich zajęć (co nie zwalnia dyrektora przedszkola z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa dzieci i opieki nad nimi).

Każda gmina w Polsce - jak podkreśla MEN - otrzyma na upowszechnianie wychowania przedszkolnego, w tym także na organizację zajęć dodatkowych od września 2013 r., dotację z budżetu państwa. Dotacja będzie przekazywana gminom nie tylko w tym roku, ale również w latach następnych. Samorządy - przekonuje MEN - nie mogą więc tłumaczyć, że nie będą miały pieniędzy.

W tym roku do gmin ma trafić (bądź już trafiło) ok. 504 mln zł, w tym 171,2 mln zł na rekompensatę wpływów z tytułu zmniejszonych opłat wnoszonych przez rodziców i 332,4 mln zł na rozwój wychowania przedszkolnego, w tym poszerzanie oferty edukacyjnej przedszkoli, m.in. poprzez organizację zajęć dodatkowych, a także tworzenie nowych miejsc w przedszkolach. Wynika z tego, że dotacja w 2013 r. wynosi 414 zł na jedno dziecko w wieku od 2,5 do 6 lat objęte edukacją przedszkolną. To oznacza, że na 25-osobowy oddział przedszkolny miesięcznie przekazywana będzie kwota w wysokości 2,5 tys. zł. (PAP)

Kraj i świat

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

2024-11-14, 20:08
Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

2024-11-14, 17:11
CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

2024-11-14, 14:18
Sigma, bambik, skibibi Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

Sigma, bambik, skibibi? Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

2024-11-14, 10:30
Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Chcę być kandydatem niezależnym

Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. „Chcę być kandydatem niezależnym”

2024-11-13, 18:01
Jedna godzina religii w szkołach czy dwie Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

Jedna godzina religii w szkołach czy dwie? Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

2024-11-13, 16:11
Amerykańska baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. To część tarczy antyrakietowej

Amerykańska baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. To część tarczy antyrakietowej

2024-11-13, 14:15
Rosja po wielu dniach zaatakowała Kijów. Atak rakietowy na razie nie przyniósł ofiar

Rosja po wielu dniach zaatakowała Kijów. Atak rakietowy na razie nie przyniósł ofiar

2024-11-13, 11:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę