Przed sądem w Gdańsku rozpoczęło się posiedzenie ws. "wampira z Bytowa"

2017-06-06, 11:44  Polska Agencja Prasowa/Robert Pietrzak

Gdański sąd rozpoczął we wtorek przed południem posiedzenie ws. Leszka P., nazywanego "wampirem z Bytowa". Sąd ma rozpatrzeć wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w zamkniętym ośrodku szpitalnym.

Posiedzenie przed Sądem Okręgowym w Gdańsku na wniosek pełnomocnika Leszka P. jest niejawne. Mężczyzna został doprowadzony na salę rozpraw przez policjantów; miał na głowie czarną, wełnianą czapkę zasłaniającą oczy, zasłaniał też twarz rękoma.

Podczas posiedzenia ma być przesłuchanych sześcioro biegłych oraz jeden świadek - były szef aresztu śledczego w Starogardzie Gdańskim, Jan Komoszyński.

Leszek P. w grudniu tego roku kończy wyrok pozbawienia wolności za zabójstwo i gwałt. Odbywa go w Starogardzie Gdańskim, ale od 9 marca jest na obserwacji w ośrodku psychiatrii w Gostyninie. Specjalistyczne badania mają ustalić m.in., czy po zakończeniu odbywania kary więzienia konieczne będzie zastosowanie wobec niego nadzoru prewencyjnego lub umieszczenie go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym.

Pod koniec 2016 r. dyrekcja Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim wnioskowała do sądu o uznanie Leszka P., zgodnie z ustawą z 2013 r. o tzw. bestiach, za osobę stwarzającą zagrożenie i podjęcie w związku z tym odpowiednich działań. Wniosek poparł wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Leszek P. był uznawany przez media za jednego z najgroźniejszych morderców seryjnych w Polsce. Po raz pierwszy skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu w 1992 r. za zgwałcenie 40-letniej kobiety. Później został oskarżony o 20 przestępstw, w tym 17 zabójstw. Według śledczych, "wampir z Bytowa", jak nazwała go wówczas prasa, od 1984 r. do 1992 r. mordował kobiety w całej Polsce, bijąc je i dusząc, a następnie gwałcąc. W śledztwie Leszek P. przyznał się do ponad 60 morderstw. Podczas procesu zmienił wyjaśnienia i nie przyznał się do żadnego zarzutu. Twierdził, że do obciążenia samego siebie namówili go policjanci, obiecując lepsze traktowanie oraz dając paczki z żywnością i alkohol.

W grudniu 1996 r. Sąd Wojewódzki w Słupsku uznał Leszka P. za winnego tylko jednego zabójstwa i zgwałcenia (17-letniej Sylwii D.) i orzekł karę 25 lat więzienia. Od pozostałych zarzutów P. został uniewinniony. Sąd podkreślił słabość aktu oskarżenia i uznał, że Leszkowi P. podpowiadano wiele szczegółów zbrodni.

We wrześniu 2016 r. Prokuratura Regionalna w Gdańsku we współpracy z zespołem przestępstw niewykrytych tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji - tzw. "Archiwum X" przystąpiła do powtórnej analizy akt sprawy Leszka P. oraz umorzonych śledztw dotyczących zabójstw dokonanych w latach 80. i na początku lat 90. XX wieku. Wykorzystując współczesne techniki kryminalistyczne śledczy i policjanci chcą sprawdzić, czy Leszek P. nie miał związku z tymi czynami.

Robert Pietrzak (PAP)

Kraj i świat

Kaczyński: ostrych słów skierowanych do opozycji nie wycofuję

2017-07-19, 20:38

Kaczyński: jestem przekonany, że zdołamy przeprowadzić reformę sądownictwa

2017-07-19, 20:38

PiS: KE pospieszyła się; staje się stroną w wewnętrznym konflikcie w Polsce

2017-07-19, 15:58

Nowoczesna: słowa Fransa Timmermansa o Polsce to czerwona kartka dla rządzących

2017-07-19, 15:58

Bieńkowska: atmosfera wokół Polski może mieć negatywny wpływ na rozmowy o budżecie UE

2017-07-19, 15:58

Timmermans: polskie ustawy dot. wymiaru sprawiedliwości mogą być niezgodne z prawem UE

2017-07-19, 15:56

W Sejmie rano burza po nocnych słowach J. Kaczyńskiego o politykach opozycji

2017-07-19, 12:03

KE zmienia decyzję - będzie konferencja Timmermansa w sprawie Polski

2017-07-19, 12:01

Schetyna: w Sejmie zdarzyło się coś poważnego, źle że nie ma reakcji prezesa PiS

2017-07-19, 12:01

Sejm: projekt o Sądzie Najwyższym do komisji sprawiedliwości

2017-07-19, 12:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę