Szef MSZ: być może projekt integracji UE jest zbyt ambitny

2017-05-26, 19:20  Polska Agencja Prasowa

Musimy na nowo przemyśleć projekt integracji europejskiej; być może jest on zbyt ambitny w sferze politycznej - powiedział w piątek w Bratysławie szef MSZ Witold Waszczykowski. Zaznaczył, że Polska zrobi wszystko, co możliwe, by utrzymać jedność Europy.

Szef polskiej dyplomacji wraz z przedstawicielami MSZ Czech, Słowacji i Węgier brał udział w panelu poświęconym "wyszehradzkim perspektywom dla nowej Europy" w ramach konferencji GLOBSEC 2017.

W wystąpieniu Waszczykowski wyraził pogląd, że wizja UE wielu prędkości to "przepis na katastrofę". "To koncepcja powrotu do +splendid isolation+ Zachodniej Europy i jednocześnie podporządkowania jej reszty kontynentu" - przekonywał.

Podkreślił, że kraje Grupy Wyszehradzkiej łączy "wspólna historia i wspólne doświadczenie życia przez lata w podzielonej Europie". Dlatego - mówił polski minister - "zrobimy wszystko, co możliwe, nie będziemy szczędzić starań, by utrzymać jedność Europy".

Zdaniem Waszczykowskiego, aby uniknąć podziału Europy, konieczne jest przemyślenie na nowo projektu integracji europejskiej. "Być może jest on zbyt ambitny w sferze politycznej; jest zbyt wcześnie, by myśleć o ciałach politycznych zarządzających Unią, ponieważ nie mamy zasad ich wyboru w sposób demokratyczny, za pośrednictwem demokratycznych instytucji" - dodał.

"Musimy poddać refleksji strukturę UE: pozycję Komisji Europejskiej, która nie jest wybierana w sposób demokratyczny, tylko obsadzana poprzez negocjacje między krajami członkowskimi. Musimy przyjrzeć się roli Rady Europejskiej, która składa się z liderów demokratycznie wybieranych w państwach członkowskich, musimy pomyśleć nad pozycją Parlamentu Europejskiego i właściwą równowagą pomiędzy PE a parlamentami narodowymi; to poważna dyskusja, która może doprowadzić do otwarcia procesu zmian traktatowych" - wyliczał.

Do słów Waszczykowskiego odniósł się szef słowackiego MSZ Miroslav Lajczak. "Zgadzam się z Witoldem, że byłoby dobrze to przemyśleć, ale prawda jest taka, że nie mamy na to czasu, bo świat na nas nie zaczeka" - powiedział.

Jego zdaniem, najważniejsze problemy stojące obecnie przed Unią, to nie wybór pomiędzy federalizmem a Europą suwerennych państw, tylko migracje, bezpieczeństwo, konkurencyjność, komunikacja z obywatelami, Brexit oraz pozycja UE w globalnym układzie sił. "Przez radzenie sobie z tymi kwestiami i rozwiązywanie ich możemy pokazać, w jakim stanie jest Unia, oraz kształtować jej przyszłość" - dodał Lajczak.

"Żeby mieć pozycję w globalnym układzie sił, musimy mieć porządek w naszym domu" - odparł mu Waszczykowski.

Z kolei według węgierskiego szefa dyplomacji Petera Szijjarto priorytetem jest, żeby "uczynić UE znowu silną" (Szijjarto nawiązał w ten sposób do hasła Donalda Trumpa z ubiegłorocznej kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA "Make America Great Again" - uczynić Amerykę znowu wielką). "W naszym przekonaniu warunkiem silnej Europy są silne państwa członkowskie i już żadne kompetencje nie powinny być państwom członkowskim odbierane" - dodał węgierski minister.

Zaznaczył jednocześnie, że jest dla niego jasne, że "Węgry będą silne tylko w ramach silnej Unii", i zapewnił, że nikt nie chce wyprowadzać Węgier z UE. "Chcemy być w silnej UE, mamy w niej swoje miejsce i poparcie społeczne dla członkostwa w Unii jest na Węgrzech bardzo wysokie" - powiedział. Zastrzegł, że to nie znaczy, że Węgrzy nie widzą potrzeby reformowania UE oraz debaty nad jej przyszłością.

"To, czego chciałbym uniknąć, to żeby w sytuacji, w której w tej debacie znajdujemy się poza głównym nurtem UE, jesteśmy natychmiast uznawani za +nieeuropejskich+. To nie jest europejskie podejście, żeby wykluczać kogoś z Europy za prezentowanie stanowiska spoza głównego nurtu, bo to, co dziś jest mainstreamem, może nie być nim jutro" - mówił Szijjarto.

Wtórował mu Lajczak, który nawoływał do "wzajemnego szacunku pomiędzy krajami członkowskimi". "Żartuję czasem, ale jest to półżart, półprawda, że kiedy - dajmy na to - Holandia jest osamotniona w UE w jakiejś sprawie, nazywamy to +stanowiskiem holenderskim+, ale kiedy chodzi o Polskę, mówi się, że +mamy problem z Polską+" - powiedział.

Słowacki minister zaznaczył jednocześnie, że Grupa Wyszehradzka chce być "konstruktywnym graczem w procesie wypracowywania odpowiedzi na europejskie problemy". Zastrzegł przy tym, że kraje V4, które wniosły do UE doświadczenie transformacji, "nie mają za co przepraszać, bo żaden z problemów stojących w ostatnim czasie przed Unią nie ma swojego źródła w Europie Środkowej".

Z kolei zdaniem Waszczykowskiego, który był pytany m.in. o spory Polski i Węgier z instytucjami europejskimi dotyczące m.in. praworządności, problemy Europy Środkowej są "bez znaczenia w porównaniu z wielkimi problemami stojącymi przed UE" i "nie powinniśmy się na nich skupiać".

Wiceszef czeskiego MSZ Vaclav Kolaja podkreślił natomiast, że integracja europejska jest dla V4 kwestią "strategiczną, kluczową dla jego wolności, bezpieczeństwa i dobrobytu". Dodał, że tym, czego należałoby uniknąć, jest "odsunięcie Europy Środkowej od europejskiego rdzenia". "Nie chcemy żadnych podziałów w ramach UE" - podkreślił.

Przekonywał zarazem, że w Unii "nie tak wiele kwestii instytucjonalnych wymaga zmiany". "Tym, czego naprawdę potrzebujemy, jest pełne wykorzystanie instrumentów zawartych w obecnych traktatach, by uzyskać konkretne rezultaty dla naszych obywateli" - podkreślił Kolaja. (PAP)

Kraj i świat

Tchórzewski: w latach 2050 - 2060 nawet trzy jądrówki w Polsce

2017-06-01, 12:59

Putin: hakerzy nie są w stanie nigdzie wpłynąć na wynik wyborów

2017-06-01, 12:58

Prokuratura: Ziobro rozważy zaskarżenie do TK podstaw prawnych uchwały SN

2017-05-31, 20:30

Mucha: SN nie może ingerować w sferę prerogatyw prezydenta RP

2017-05-31, 19:29

Schetyna o uchwale SN: to czerwona kartka dla polityki PiS

2017-05-31, 19:28

W.Brytania/Laboratorium FEL: badanie szczątków Tu-154M potrwa do 6 miesięcy

2017-05-31, 19:27

Ukraina/ Podpalenie polskiej szkoły w Mościskach

2017-05-31, 19:25

Sąd uniewinnił kardiochirurga ws. nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pacjenta

2017-05-31, 18:38

Przedstawiciele części rodzin smoleńskich apelują do PO o wstrzemięźliwe wypowiedzi

2017-05-31, 18:36

Sędzia TS: akt łaski prezydenta nadal obowiązuje

2017-05-31, 18:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę