Papież o groźbie rozpadu Europy i kryzysie wokół Korei Północnej

2017-04-30, 10:25  Polska Agencja Prasowa/Sylwia Wysocka

Papież Franciszek powiedział w sobotę dziennikarzom w samolocie lecącym z Kairu do Rzymu, że Europa jest zagrożona rozpadem z powodu różnych problemów, w tym populizmu. Zaapelował o negocjacje i dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu wokół Korei Północnej.

Na konferencji prasowej na pokładzie samolotu Franciszek został zapytany o to, jakimi kryteriami w czasie zbliżających się wyborów prezydenckich powinni kierować się francuscy katolicy, którzy są podzieleni.

Papież stwierdził: "Każdy kraj jest wolny w dokonywaniu wyborów, które uważa za odpowiednie, a wobec tego ja nie mogę osądzać, czy tego wyboru dokonuje z tego powodu czy innego, bo nie znam polityki wewnętrznej".

"Prawdą jest, że Europa jest zagrożona rozpadem. Musimy się nad tym zastanowić. Jest problem, który wywołuje strach i być może podsyca te zjawiska; to problem imigracji. Ale nie zapominajmy, że Europę stworzyli migranci, od wieków, to my" - mówił papież.

Wyraził przekonanie, że zjawisko to należy dobrze przestudiować szanując różne opinie i że potrzebna jest dyskusja polityczna.

Odnosząc się do sytuacji we Francji Franciszek wyznał też, że nie rozumie tamtejszej sytuacji wewnętrznej. Dodał: "starałem się utrzymywać dobre relacje z aktualnym prezydentem" Francois Hollande'em. Ujawnił, że raz "był konflikt", ale potem mógł wyjaśnić sporne sprawy. Jakie - nie powiedział.

Mówiąc o kandydatach w wyborach we Francji papież stwierdził, że wie jedynie, iż jedna osoba wywodzi się z prawicy. "Ale drugi nie wiem, skąd jest i dlatego nie potrafię wyrazić opinii" - stwierdził odnosząc się do Emmanuela Macrona.

Papież wspomniał, że kiedyś ktoś powiedział mu, że należałoby założyć partię dla katolików. "Ale ten człowiek żyje w minionym stuleciu"- ocenił papież.

Odnosząc się do kryzysu wokół Korei Północnej oświadczył, że apeluje i będzie apelował o rozwiązanie problemów na drodze dyplomacji. Zauważył, że są mediatorzy, którzy oferują swe wsparcie.

"Są takie kraje, jak Norwegia, zawsze gotowe do pomocy. Drogą są negocjacje, rozwiązanie dyplomatyczne" - dodał papież. Przypomniał, że od dwóch lat mówi o trwającej "wojnie światowej w kawałkach".

"Ale te kawałki się powiększyły i koncentrują się w miejscach, które już były gorące. O pociskach koreańskich mówi się od roku, ale teraz wydaje się, że atmosfera za bardzo się rozgrzała" - powiedział Franciszek.

Wyjaśnił: "Wzywam do negocjacji, bo to jest przyszłość ludzkości. Dzisiaj taka powiększona wojna zniszczyłaby dużą część ludzkości, a to jest straszne".

"Zatrzymajmy się, szukajmy rozwiązań dyplomatycznych. Uważam, że Narody Zjednoczone mają obowiązek objąć na nowo przywództwo, które się trochę rozwodniło" - oświadczył papież.

Poproszony o ocenę relacji między Watykanem a Rosją odparł: "Jeśli chodzi o państwo rosyjskie, to wiem, że mówi o konieczności obrony chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Uważam, że to dobra rzecz wypowiadać się przeciwko prześladowaniom".

Papież dodał: "Z rosyjskim patriarchą Cyrylem mamy dobre relacje".

W czasie rozmowy z dziennikarzami Franciszek wspominał, że zawsze przyjaźnił się z prawosławnymi i że w Buenos Aires chodził do katedry prawosławnego patriarchy, który "teraz jest arcybiskupem na Ukrainie".

Chodzi o obecnego arcybiskupa kijowsko-halickiego Światosława Szewczuka.

Franciszek zapewnił dziennikarzy, że "nie miesza się" w sprawy polityczne i poszczególnych rządów. "Ja mówię o wartościach" - wyjaśnił. Wymienił wśród nich obronę pokoju, zgodę między narodami, równość obywateli, niezależnie od ich religii.

"Niech każdy oceni, czy jakiś rząd albo państwo krzewi te walory" - zaznaczył.

Niemiecki dziennikarz poprosił papieża o wyjaśnienie porównania, jakiego dokonał niedawno mówiąc, że niektóre obozy dla uchodźców to "obozy koncentracyjne". Jak stwierdził, dla Niemców to coś "bardzo mocnego".

Franciszek wytłumaczył, że z jego strony nie był to błąd językowy. Powtórzył, że są obozy dla uchodźców, które są "prawdziwymi obozami koncentracyjnymi". Mówił, że ludzie są w nich zamknięci.

Przytoczył następnie opowieść o ośrodku dla migrantów na Sycylii, którego szefowie powiedzieli im, że nie mogą otworzyć im bramy, żeby wyszli, ale zrobili dziurę w ogrodzeniu, żeby tamtędy mogli wychodzić na spacery, dla "higieny psychicznej" - jak dodał. Mówił, że w tej miejscowości zawiązały się dobre relacje między mieszkańcami a migrantami.

Papież dodał też, że zawsze podziwiał panującą w Niemczech zdolność do integracji przybyszów.

Odnosząc się do szeroko dyskutowanej we Włoszech sprawy tragicznej śmierci młodego naukowca Giulio Regeniego, zamordowanego w okrutny sposób w Kairze w zeszłym roku w niewyjaśnionych okolicznościach, papież ujawnił, że na prośbę jego rodziców zajął się tą kwestią. Nie podał szczegółów, informując też o zaangażowaniu Stolicy Apostolskiej.

Franciszek wracając z Kairu wyznał, że byłby zadowolony, gdyby zobaczył piramidy, ale nie udało mu się to w czasie tej wizyty.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

Kraj i świat

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ma poprawić sytuację demograficzną

2017-02-22, 16:43

PO chce informacji rządu ws. odejść z wojska; pyta o powody zamknięcia obrad komisji

2017-02-22, 16:41

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o swobodzie działalności gospodarczej

2017-02-22, 16:40

Kuchciński pozostaje marszałkiem; w debacie starcie Schetyna-Kaczyński

2017-02-22, 16:38

Sellin: do końca lutego przedstawimy projekt ustawy ws. abonamentu RTV

2017-02-22, 10:56

NIK sprawdzi jak ochraniane są najważniejsze osoby w państwie

2017-02-22, 10:54

Sejm nie zgodził się na odwołanie Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka

2017-02-22, 10:50

Zalewska: wszystkie podręczniki będą darmowe

2017-02-22, 10:48

Belka: to było oczywiste, że Amber Gold to gruby przekręt

2017-02-21, 20:47

Premier o sieci szpitali: to nie jest łatwa reforma, ale jesteśmy dobrze przygotowani

2017-02-21, 20:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę