Były główny prokurator MTK: Rozmawiać z Rosją w celu odzyskania wraku tupolewa

2017-04-09, 15:07  Polska Agencja Prasowa/Andrzej Dobrowolski

Byłbym szczęśliwy, gdyby udało się ustalić powody katastrofy smoleńskiej. Dla odzyskania wraku samolotu niezbędne są rozmowy z Rosjanami, by opracować akceptowany przez obie strony zapis czarnej skrzynki – powiedział PAP prokurator Luis Moreno-Ocampo.

Były główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), Argentyńczyk Moreno-Ocampo, przyłączył się do polskich wysiłków, by skłonić Rosję do zwrotu wraku rozbitego 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem samolotu Tu-154; Moskwa odmawia.

"Byłem dwa razy w Warszawie. Wiem, jak ta sprawa dzieli Polaków i rozumiem ich zatroskanie. W katastrofie zginął prezydent, brat bliźniak przywódcy PiS, toteż można zrozumieć jak bardzo to głęboko dotyka Polaków. Byłbym bardzo szczęśliwy pomóc Polsce ustalić, co się dokładnie stało" – mówił w sobotę w rozmowie z PAP prokurator.

Moreno-Ocampo przypomniał, że przez wiele lat pełnił funkcję głównego prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego. Od tamtego czasu pisze książki i wykłada na amerykańskich uniwersytetach Yale i Harvarda. Jest też konsultantem nowojorskiej kancelarii prawniczej Getnick & Getnick LLP.

Zdaniem prawnika wyjaśnienie tego, co się faktycznie stało pod Smoleńskiem, jest ważne i dla Polski i dla Rosji. Zapewnił, że może w tym pomóc. Jak dodał, będzie przy tym niezależny i bezstronny.

Moreno-Ocampo za główny priorytet uznał zbadanie zapisu rozmów w kokpicie przed katastrofą samolotu. Jego zdaniem przede wszystkim na tym zapisie opierał się raport rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Poprosił też o dokument w tej sprawie sporządzony przez polską Podkomisję ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem i otrzymał go dziesięć dni temu. Potwierdził, że w obu zapisach istnieją rozbieżności.

"Sądzę, że przed podjęciem dalszych działań niezmiernie ważne jest wyjaśnienie rozbieżności (...). Główne sprzeczności, które ujawniono, dotyczą obecności w kokpicie i oświadczeń wydanych tam przez dowódcę Polskich Sił Powietrznych w czasie poprzedzającym wypadek" – argumentował.

Jego zdaniem, jeśli nie dojdzie do opracowania wspólnego, uzgodnionego dokumentu, może to stanowić jeden z czynników negatywnie wpływających na relacje Polski z Rosją. Różnice, zaznaczył, należy wyjaśnić, by ułatwić proces odzyskiwania wraku samolotu i ustalenia przyczyn katastrofy.

"Nie wiem co jest prawdą, a co nie jest, ale myślę, że trzeba to rozwiązać. Trzeba uzyskać wspólną wersję dokumentu, zawierającą takie same dowody, a dopiero później je oceniać" – przekonywał prawnik.

Zapowiedział, że będzie zabiegał o zgodę polskiego ministra obrony Antoniego Macierewicza na to, by przed podjęciem kolejnych kroków w pierwszej kolejności zwrócić się do władz rosyjskich i przekonać się, czy można od nich otrzymać oryginalny zapis (czarnej skrzynki), sprawdzić jej zawartość i zbadać autentyczność.

W rozmowach z Moskwą nie kryłby, że polska strona inaczej interpretuje zapis. Uważa jednak, że nawiązanie kontaktów i sporządzenie wspólnego transkryptu, postrzeganego przez obie zainteresowane strony jako dokładny i autentyczny, sprzyjałyby wysiłkom o odzyskanie wraku.

"Chcę zbadać dowody. Nie mam pojęcia na czym polegał wcześniejszy konflikt, nie byłem w to zaangażowany. Nie opowiadam się za żadną stroną. Uważam, że i Polsce i Rosji może pomóc bezstronne znalezienie dowodów. Znajdują się one w rękach rosyjskich władz. Zakładam, że mamy zgodę, aby z nimi (Rosjanami) rozmawiać i zbadać te dowody. Nie sądzę, aby to było skomplikowane" – mówił Moreno-Ocampo.

Prawnik nie chciałby, aby jego zaangażowanie w sprawę wiązać z polityką. Deklaruje, że chce się trzymać od niej z daleka i opierać dochodzenie na faktach, gromadzeniu dowodów, a następnie na ich ocenie.

Nie wie, czy pogorszenie w ostatnim czasie stosunków między Rosją a Ameryką może wpłynąć na rezultaty jego działań. Gdyby prezydent Donald Trump mógł w tym pomóc, byłoby wspaniale – uważa.

Wyjaśnienie bolesnego problemu traktuje jako istotne dla Polski, także dlatego, bo widzi jak jest ona podzielona. Stąd też w jego przekonaniu trzeba się skoncentrować na tym, co można uzyskać na podstawie oryginalnego zapisu czarnej skrzynki. To jest, jak ocenił, podstawa.

Prokurator przyznał, że nie miał doświadczenia w badaniu podobnych spraw takich jak katastrofa pod Smoleńskiem. W swym kraju jako zastępca prokuratora uczestniczył m.in. w procesach generałów oskarżonych o okrucieństwa na masową skalę, sprawach o korupcję, rebelie i zamachy stanu.

Argentyńczyk jako pierwszy prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego prowadził głośne procesy, w tym sprawy dotyczące ludobójstwa w Darfurze, czy zbrodni przeciw ludzkości w Libii. Wskazał, że ma bardzo duże doświadczenie w gromadzeniu dowodów i ich ocenie.

"Być może później trzeba będzie dokonać bardziej skomplikowanych analiz, ale początek z ustaleniem przebiegu rozmowy w kokpicie jest prosty. Co do prowadzenia dalszego ciągu procesu znam wiele prac, które prowadziła bardzo profesjonalna grupa badaczy z Londynu, Forensic Architecture na University of London. Są oni nieprawdopodobnie dobrzy w analizowaniu i gromadzeniu dowodów sądowych. Jeśli zajdzie taka potrzeba, mogę ich poprosić o ekspertyzę" – mówił prokurator.

Przyznał, że dotąd nie rozmawiał z władzami Kremla. Nie odpowiedział też na pytanie, czy w przypadku problemów z rozwiązaniem spornych kwestii rozważyłby złożenie skargi do trybunałów międzynarodowych.

"Rosyjskie władze twierdzą, że są gotowe do współpracy, a jeśli polski rząd się zgodzi, można zbadać warunki współpracy, by przekonać się co więcej można zrobić" – konkludował.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Kraj i świat

Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

2024-10-21, 08:29
Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

2024-10-20, 21:17
Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

2024-10-20, 17:03
Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

2024-10-19, 20:03
Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

2024-10-19, 09:20
Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

2024-10-18, 14:14
Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. Jest symbolem obrony wolności sumienia

Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. „Jest symbolem obrony wolności sumienia"

2024-10-18, 10:04
Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

2024-10-17, 15:45
Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

2024-10-17, 15:27
Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

2024-10-17, 07:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę