ZNP chce odwołania wiceministra edukacji Przemysława Krzyżanowskiego
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się odwołania Przemysława Krzyżanowskiego ze stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Wniosek w tej sprawie złożył w czwartek do premiera Donalda Tuska prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Powodem złożenia wniosku jest m.in. konflikt pomiędzy Wójtem Gminy Darłowo a społecznością szkolną – rodzicami i nauczycielami byłego Zespołu Szkół w Dąbkach.
Prezes ZNP poinformował w czwartek dziennikarzy, że chodzi o brak działań ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej, a konkretnie Krzyżanowskiego, który w resorcie edukacji odpowiada za funkcjonowanie przedszkoli i szkół oraz za współpracę z samorządem terytorialnym.
"Brak działań dotyczy m.in. sytuacji w gminie Darłowo, związanej z likwidacją zespołu szkół w Dąbkach" - zwrócił uwagę Broniarz. Prezes ZNP uważa też, że MEN nie podjął zdecydowanych działań w sprawie bezprawnych decyzji Wójta Gminy Leśniowice, który wprowadził "własny system oświaty, niezgodny z polityką edukacyjną państwa".
"Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją - (...) szkoły działają poza prawem, poza ustawą o systemie oświaty" - ocenił Broniarz.
We wniosku do premiera Broniarz napisał, że brak decyzji wobec biernej postawy Lubelskiego Kuratora Oświaty doprowadził do chaosu organizacyjnego w zakresie funkcjonowania szkół w gminie Leśniowice, a sankcjonowanie bezprawnych działań wójta gminy Leśniowice przez lubelskiego kuratora oświaty doprowadziło do sytuacji, w której przez wiele miesięcy uczniowie uczęszczali do szkół działających poza systemem oświaty (funkcjonujących bez wymaganych prawem zezwoleń), czyli de facto nielegalnych, w których obowiązkowe zajęcia edukacyjne prowadziły osoby niebędące nauczycielami (niezatrudnione w szkole, lecz w stowarzyszeniu).
Szkoły te, mimo nielegalnej działalności, wystawiły świadectwa szkolne i pobierały stuprocentową dotację z budżetu państwa - zaznacza Broniarz.
Brak decyzji Krzyżanowskiego wobec działań zachodniopomorskiego kuratora oświaty spowodował - w opinii prezesa ZNP - że do dziś w szkołach w Dąbkach nie ma dyrektorów, a osoby powołane w sposób niezgodny z prawem (niebędące nauczycielami tych szkół) do pełnienia ich obowiązków – nie realizują tych zadań.
Jak mówił, organizacją pracy szkoły zajmuje się kierownik gospodarczy, uczniowie nie realizują zajęć z niektórych przedmiotów, a warunki nauki nie spełniają określonych prawem wymagań bhp - zwrócił uwagę.
Prezes ZNP zauważył też, że pomimo interwencji ZNP u ministra, wojewodów, kuratorów oświaty, wspomniane problemy są aktualne, czego skutki odczuwają przede wszystkim uczniowie i pracownicy szkół. Mówił też o tym, że nauczyciele szkół w Dąbkach są mobingowani przez pracowników Kuratorium Oświaty w Szczecinie.
Zdaniem Broniarza odwołanie Krzyżanowskiego z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i powołanie na jego miejsce osoby, która zagwarantuje zakończenie trwającego bezprawia w gminach Leśniowice i Dąbki, pozwoli odbudować "wiarę w prawidłowe funkcjonowanie państwa prawa". (PAP)