119 lat temu urodził się Julian Tuwim

2013-09-12, 07:48  Polska Agencja Prasowa

Jeden z najpopularniejszych polskich poetów całe życie wstydził się swojej twarzy, cierpiał na depresję, zmagał się ze swoją polsko-żydowską tożsamością. 119 lat temu - 13 września 1894 roku - urodził się Julian Tuwim, który, decyzją Sejmu, jest patronem 2013 roku.

Tuwim wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej. Dzieciństwo przyszłego poety i jego siostry Ireny nie było sielankowe. Małżeństwo rodziców nie było udane, matka - neurotyczna i przewrażliwiona, przelewała na dzieci swój lęk przed światem.

Większość zdjęć pokazuje Tuwima z prawego profilu. Na tych en face można niekiedy dostrzec duże znamię na lewym policzku poety. Obecność tej "myszki" od najwcześniejszego dzieciństwa sprawiała, że czuł się naznaczony, inny od wszystkich. "Kto wie, czy z twojego Julka pozbawionego tej +cechy szczególnej+ wyrósłby poeta... Powiem ci, że na pewno nie. Wyrosłem w poczuciu upośledzenia i krzywdy osobistej, jaka los mi sprawił i to stało się macierzystą glebą mojej poezji" - pisał Tuwim do siostry o swoim znamieniu. Nigdy jednak nie przestał się wstydzić plamy na policzku - do zdjęć pozował odwracając głowę, lub zakrywając znamię dłonią.

Po ukończeniu łódzkiego gimnazjum, studiował prawo i filozofię na UW. Jako poeta debiutował wierszem "Prośba" w "Kurierze Warszawskim" (1913), który podpisał inicjałami St. M. (skrót od imienia i nazwiska Stefanii Marchew - jego przyszłej żony, z którą pobrali się w 1919 r.) Szybko wszedł w kulturalne życie stolicy - współpracował z pismem studenckim "Pro arte et studio", w 1918 roku znalazł się wśród współzałożycieli kabaretu literackiego Pikador i poetyckiej grupy Skamander, ukazał się też debiutancki tomik Tuwima pt. "Czyhanie na Boga".

Debiut odbił się szerokim echem. Obok zachwytów pojawiały się głosy krytyczne: "Zdegenerowany pan Tuwim oddziaływa na młode dusze jak najzjadliwsza trucizna" - pisała w 1918 roku prasa po publikacji "Wiosny". Poetę oskarżano o wyuzdanie, rozpustę, deprawowanie młodzieży, pornografię. Nie była to ostatnia awantura wokół poezji Tuwima. Skandal wywołał rewolucyjny i pacyfistyczny wiersz "Do prostego człowieka" (1929) z frazą "Rżnij karabinem w bruk ulicy", co odczytywano jako nawoływanie do dezercji z armii. Postępowanie przeciw Tuwimowi podjęła prokuratura, nawet przyjaciel i protektor poety w kręgach władzy Bolesław Wieniawa-Długoszowski na jakiś czas zerwał kontakty.

Jednak większość czytelników wierszy Tuwima przyjmowała kolejne tomiki, takie jak "Czyhanie na Boga" (1918), "Sokrates tańczący" (1920), "Siódma jesień" (1922), "Słowa we krwi" (1926), "Rzecz czarnoleska" (1929), "Biblia cygańska" (1932) "Treść gorejąca" (1936) z entuzjazmem. W ankiecie "Wiadomości Literackich" z roku 1935 zatytułowanej "Kogo wybrałbyś do Akademii Niezależnych, gdyby taka akademia istniała", Tuwim zajął pierwsze miejsce. Tworzył kabaretowe skecze, humoreski, satyry, piosenki (jak "Miłość ci wszystko wybaczy" czy "Na pierwszy znak" Hanki Ordonówny), które powtarzała ulica. Najwyższym osiągnięciem Tuwima-satyryka był napisany w 1936 roku "Bal w Operze". Pod koniec lat międzywojennych powstały wiersze dla dzieci takie jak "Lokomotywa", "Słoń Trąbalski", "Zosia-Samosia", które dziś stanowią najbardziej znaną część twórczości Tuwima.

Dla antysemitów na zawsze pozostał Żydem - i jako taki był przedmiotem brutalnych ataków: zarzucano mu "zażydzanie" polskiej literatury: "Tuwim nie pisze po polsku, lecz tylko w polskim języku (...), a jego duch szwargoce" - pisało "Prosto z mostu" w latach 1930. Nazywano go gudłajskim Mickiewiczem.

Choroba psychiczna matki Tuwima rozwinęła się właśnie na tle antysemickiej nagonki na syna. Adela Tuwimowa od 1935 roku przebywała w szpitalu w Otwocku, a ze względu na obsesję chorej, nie dopuszczano do niej syna. Ostatni raz spotkali się w 1935 roku. W tym samym czasie sam Tuwim zaczął chorować na depresję i stany lękowe. Agorafobia sprawiła, że w pewnym momencie poeta po mieście mógł przemieszczać się tylko taksówkami i w towarzystwie żony.

Jeżeli dla wielu Polaków Julian Tuwim zawsze był Żydem, dla wielu Żydów pozostawał zdrajcą, który wybrał polskość. Tuwim zmagał się ze swoją podwójną tożsamością przez całe życie. Przed II wojną światową opowiadał się za asymilacją Żydów. Był autorem tekstów kabaretowych, w których wyśmiewał "żydłaczenie", innym razem napisał: "Daleki oczywiście od antysemityzmu, zawsze byłem, jestem i będę przeciwnikiem umundurowanych brodaczy i ich hebrajsko-niemieckiego bigosu oraz tradycyjnego kaleczenia mowy polskiej. Najwyższy czas, panowie, obciąć długopołe kaftany i kręcone pejsy, a także nauczyć się szacunku dla języka narodu, wśród którego mieszkacie".

Dopiero po dramacie Zagłady Tuwim poczuł solidarność z Żydami. Tekst "My, Żydzi polscy" napisał na emigracji i opublikował w sierpniu 1944 roku w londyńskim miesięczniku „Nowa Polska”. Usiłował w nim wyjaśnić Żydom, dlaczego czuje się Polakiem, a Polakom – dlaczego czuje się Żydem.

"Jestem Polakiem, bo tak mi się podoba. To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać. (...) Gdyby jednak przyszło do uzasadniania swej narodowości, a raczej narodowego poczucia, to jestem Polakiem dla najprostszych, niemal prymitywnych powodów, przeważnie racjonalnych, częściowo irracjonalnych, ale bez +mistycznej+ przyprawy. Być Polakiem - to ani zaszczyt, ani chluba, ani przywilej". Dalej poeta wyjaśnia, dlaczego, mimo że czuje się Polakiem, zatytułował tekst "My, Żydzi polscy". Pisze o "rzece krwi Żydów" jaką wytoczono podczas Zagłady: "I w tym oto nowym Jordanie przyjmuję chrzest nad chrzty: krwawe, gorące, męczennicze braterstwo z Żydami".

Po wybuchu II wojny światowej Tuwimowie przez Rumunię, Jugosławię i Włochy przedostali się do Francji, skąd wyjechali najpierw do Rio de Janeiro, potem do Nowego Jorku. Na emigracji powstał nostalgiczny poemat "Kwiaty polskie", nastąpiło też zerwanie Tuwima z dawnymi przyjaciółmi Skamandrytami - Lechoniem i Wierzyńskim. Nie mogli oni zaakceptować, że Tuwim godzi się z perspektywą budowania w Polsce socjalistycznego państwa.

W czerwcu 1946 roku Tuwimowie wrócili do kraju, w tym samym roku adoptowali małą żydowską sierotę - Ewę.

Komunistyczne władze uznały ściągnięcie poety do kraju za wielki sukces, Tuwim dostał do dyspozycji willę w Aninie, samochód z kierowcą, bywał na balach, benefisach, audiencjach, zgodził się nawet ocenzurować "Kwiaty polskie", które ukazały się w 1949 roku. Tuwim wielokrotnie deklarował swoje poparcie dla komunistycznych władz, pisał jednak bardzo mało - przez siedem lat jego życia w PRL powstało tylko 12 nowych wierszy. Poeta zmarł na atak serca 27 grudnia 1953 roku w Zakopanem.

W 2013 roku mija więc 60 lat od jego śmierci, a bieżący rok został, decyzją Sejmu, ogłoszony Rokiem Tuwima. (PAP)

Kraj i świat

Moja i Twoja Nadzieja powraca. Gwiazdy polskiej sceny muzycznej łączą siły [wideo]

„Moja i Twoja Nadzieja” powraca. Gwiazdy polskiej sceny muzycznej łączą siły [wideo]

2024-09-21, 20:59
Za darmo na Kujawach i Pomorzu Polregio ma prezent na Światowy Dzień bez Samochodu

Za darmo na Kujawach i Pomorzu! Polregio ma prezent na Światowy Dzień bez Samochodu

2024-09-21, 18:20
Potężne ulewy i powódź w Japonii. Ewakuowano ponad 60 tysięcy osób z centrum kraju

Potężne ulewy i powódź w Japonii. Ewakuowano ponad 60 tysięcy osób z centrum kraju

2024-09-21, 10:34
Prezydent z wizytą w Głuchołazach. Zaapelował o jak najszybsze osuszenie budynków

Prezydent z wizytą w Głuchołazach. Zaapelował o jak najszybsze osuszenie budynków

2024-09-20, 18:12
Premier: Marcin Kierwiński będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi

Premier: Marcin Kierwiński będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi

2024-09-20, 12:31
Powstała interaktywna mapa pomocy dla powodzian. Przygotowali ją żołnierze [link]

Powstała interaktywna mapa pomocy dla powodzian. Przygotowali ją żołnierze [link]

2024-09-20, 11:44
Hydrolog: należy rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń z obszarów zalewowych

Hydrolog: należy rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń z obszarów zalewowych

2024-09-20, 10:13
Wody Polskie: Zbiornik Racibórz Dolny stabilizuje poziom wód  sytuacja w rzekach poprawia się

Wody Polskie: Zbiornik Racibórz Dolny stabilizuje poziom wód – sytuacja w rzekach poprawia się

2024-09-19, 21:15
Szefowa KE we Wrocławiu: 10 miliardów euro dla krajów, które nawiedziła powódź

Szefowa KE we Wrocławiu: 10 miliardów euro dla krajów, które nawiedziła powódź

2024-09-19, 19:26
Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

Przebrany za wojskowego rozpowiadał o rzekomym planie wysadzenia wału. Zatrzymała go ABW

2024-09-19, 18:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę