Tusk: nie ma prawnych możliwości blokowania decyzji szczytu UE

2017-03-10, 16:17  Polska Agencja Prasowa

Nie ma żadnych formalnych, prawnych możliwości blokowania decyzji, jakie podjęła wczoraj Rada Europejska - powiedział w piątek jej przewodniczący Donald Tusk, odnosząc się do odmowy poparcia wniosków ze szczytu UE przez premier Beatę Szydło.

"Traktuję te niektóre opinie czy sformułowania, które pojawiły się wczoraj w Warszawie, jako wyraz raczej negatywnej emocji, niż rzeczywistego stosunku do sprawy. Myślę, że jak te emocje opadną, to znowu będą gotowi do normalnej współpracy" - powiedział Tusk dziennikarzom w Brukseli po zakończeniu rozmów w gronie przywódców 27 krajów.

Wobec odmowy poparcia wniosków przez Polskę po zakończeniu czwartkowego szczytu UE przyjęto "konkluzje przewodniczącego Rady Europejskiej" poparte przez 27 państw. Premier Szydło jeszcze przed zakończeniem szczytu mówiła dziennikarzom, że według niej nieprzyjęcie wniosków przez wszystkie państwa UE będzie oznaczać, że szczyt UE będzie nieważny.

Wykładnia, jaka znajduje się na oficjalnej stronie internetowej Rady, głosi, że "Rada Europejska przyjmuje konkluzje na każdym posiedzeniu". Jest to dokument wskazujący na kierunki polityczne UE, a nie akt prawny sam w sobie. Jednak od 2004 r. konkluzje są umieszczane w rejestrze publicznym oficjalnych dokumentów.

Sam wybór szefa Rady Europejskiej nie wywołał tylu emocji na szczycie, co odmowa poparcia przez Polskę wniosków. Tusk nie chciał opowiadać o kulisach końcówki szczytu, podczas której, jak relacjonowali dyplomaci, doszło do ostrej wymiany zdań między szefową polskiego rządu a liderami kilku innych państw unijnych.

"Dyskusja pod koniec dnia była rzeczywiście ostra, ale m.in. dlatego się spotykamy w zamkniętym gronie, żeby nie powtarzać szczególnie takich mocnych opinii" - powiedział szef Rady Europejskiej.

Z nocnej relacji dyplomatów wynika, że kiedy Szydło powiedziała, iż nie poprze wniosków, skrytykował ją premier Belgii Charles Michel, który miał użyć słów "dziecinne podejście", aby opisać powstałą sytuację.

Premier broniła się, podkreślając, że odwołuje się do podstawowych zasad, które powinny obwiązywać w UE. Odpowiedział jej prezydent Francji Francois Hollande, który - według relacji dyplomatów - miał powiedzieć: "wy macie zasady, my mamy fundusze strukturalne".

Szydło mówiła też, że Polska jest niesłuchana w UE, na co włączyła się kanclerz Niemiec Angela Merkel, która oświadczyła, że gdyby Polska nie była wysłuchiwana, to od 11 lat nie byłoby konkluzji ze szczytu. Miała również powiedzieć, żeby Szydło nie powtarzała tego samego w kółko i żeby polski rząd zaprzestał antyniemieckich ataków.

Według Tuska w piątek atmosfera była dużo lepsza i spotkanie wyglądało już "zupełnie normalnie". Wyraził przy tym nadzieję, "że wszyscy wrócą do takiej normalnej, pozytywnej współpracy". "Dziś, gdy te emocję opadły, bo chyba rzeczywiście podejście wszystkich, łącznie z polską delegacją było dużo bardziej pozytywne, mogliśmy wszyscy zrozumieć, że także polski rząd będzie pozytywnie pracował nad Deklaracją Rzymską" - mówił szef Rady Europejskiej.

W stolicy Włoch pod koniec marca przywódcy 27 krajów UE mają przyjąć dokument o przyszłości wspólnoty po wyjściu z niej Wielkiej Brytanii. Piątkowe spotkanie w Brukseli było kolejnym etapem przygotowań do tego wydarzenia.

Tusk kolejny raz deklarował, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby przedstawiciele władz w Warszawie czuli się dobrze w Brukseli, ale - jak zastrzegł - "karty w tej sprawie są po stronie polskiego rządu".

"Nikt nie ma tutaj intencji izolować Polski. Każdemu zależy, wszystkim bez wyjątku, a mnie oczywiście w pierwszym rzędzie, żeby polski rząd czuł się w Brukseli jak najlepiej, tak jak w domu, tak jak wszystkie inne delegacje" - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej.

Zapowiedział, że będzie w kontakcie z polskim rządem. Poinformował też, że zaproponował w piątek bezpośrednią współpracę pomiędzy szczytami w Brukseli. "Mam nadzieję, że moi polscy koledzy będą w stanie zaakceptować moją propozycję" - powiedział Tusk.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Ponad tysiąc zabytków zniszczono od początku wojny w Ukrainie, część nieodwracalnie

Ponad tysiąc zabytków zniszczono od początku wojny w Ukrainie, część nieodwracalnie

2024-09-06, 09:35
Francja: Michel Barnier wyznaczony na nowego premiera. Był unijnym negocjatorem brexitu

Francja: Michel Barnier wyznaczony na nowego premiera. Był unijnym negocjatorem brexitu

2024-09-05, 18:28
Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja przeciwko łamaniu prawa

Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja „przeciwko łamaniu prawa”

2024-09-05, 16:12
Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę