Prokuratura postawiła zarzuty czworgu członkom zarządu PKP

2017-03-03, 18:35  Polska Agencja Prasowa/Marcin Jabłoński

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła czworgu członkom zarządu PKP zarzuty karalnej niegospodarności i nieumyślnego wyrządzenia w mieniu spółki szkody wielkiej wartości, w wysokości 1,9 mln zł - poinformował w piątek PAP rzecznik prokuratury Michał Dziekański.

Chodzi o śledztwo dotyczące umowy na zabezpieczenie dworców podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. Jak podał Dziekański, zarzuty postawiono "w śledztwie dotyczącym wyłudzenia na szkodę PKP SA mienia wielkiej wartości w związku z zawarciem i wykonaniem umowy na realizację przedsięwzięć profilaktycznych w zakresie zagrożeń terroryzmem bombowym".

"Członkom zarządu spółki przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw z art. 296 par. 3 i 4 Kodeksu karnego. Podejrzanym Mirosławowi P., Markowi M., Cecylii L. i Michałowi B. zarzucono nieumyślne wyrządzenie szkody w mieniu PKP SA o wartości 1,9 mln zł, wskutek niedopełnienia obowiązku należytego dbania o majątek spółki" - poinformował prok. Dziekański.

Dodał, że w śledztwie ustalono, iż "podejrzani jako członkowie zarządu PKP podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na zlecenie zamówienia na +Realizację przedsięwzięć profilaktycznych w zakresie zagrożeń terroryzmem bombowym+, a następnie Mirosław P. i Cecylia L. zawarli umowę z wybranym bez przetargu usługodawcą".

"Przed podjęciem decyzji o realizacji zamówienia podejrzani nie zweryfikowali rzeczywistych potrzeb spółki i konieczności zawarcia umowy, jak również nie przeprowadzili, ani nie zlecili analizy rynku w powyższym zakresie. Nie zweryfikowano także wiarygodności wykonawcy zlecenia, w tym jego doświadczenia oraz możliwości realizacji umowy. Wskutek zaniedbań podejrzanych doszło do zawarcia ekonomicznie nieuzasadnionej umowy, co doprowadziło do wyrządzenia szkody majątkowej wielkiej wartości w mieniu spółki" - powiedział prokurator.

Jak poinformował, jeden z podejrzanych przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia; pozostali trzej podejrzani nie przyznali się i odmówili złożenia wyjaśnień.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury przez warszawską delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przestępstwa zarzucone podejrzanym zagrożone są karą do trzech lat pozbawienia wolności. Jak powiedział PAP prok. Dziekański, ponieważ czwórce podejrzanych zarzucono przestępstwo nieumyślne, więc wobec nich prokuratura nie zastosowała środków zapobiegawczych.

W czwartek w tej sprawie zatrzymanych zostało pięć innych osób, a funkcjonariusze przeszukali gabinety i mieszkania prezesa i członków zarządu PKP. Zatrzymani w czwartek zostali dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP SA, właściciel warszawskiej spółki realizującej kontrakt, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu w stopniu majora, prezes innej spółki z branży ochrony biznesu oraz pracownik PKP SA.

"Osoby, które wykonywały tę umowę zostały zatrzymane w czwartek, przedstawiono im zarzuty przestępstwa wyłudzenia mienia w analogicznej kwocie na szkodę PKP. Zastosowano wobec nich nieizolacyjne środki zapobiegawcze: dozory policji, poręczenia majątkowe, a także zakazy opuszczania kraju. Przestępstwo oszustwa, z uwagi na wielką wartość wyrządzonej szkody, zagrożone jest w tym przypadku karą do 10 lat pozbawienia wolności" - powiedział w piątek dziennikarzom prok. Dziekański.

Jak dodał podejrzani, którym postawiono zarzuty wyłudzenia "dopuścili się tego przestępstwa w ten sposób, że wprowadzili w błąd przedstawicieli spółki co do możliwości realizacji umowy, którą zawarli z PKP". Zaznaczył, że osoby zatrzymane w czwartek nie przyznały się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.

Według dotychczasowych ustaleń śledczych, w maju 2016 r. PKP SA zawarło z jedną z warszawskich spółek (Sensus Group) "niekorzystną umowę" o wartości 1,9 mln zł netto. Umowa dotyczyła "profilaktyki zagrożeń terroryzmem bombowym w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży" - podawało CBA.

Biuro prasowe PKP, w rozmowie z PAP, zapewniało, że współpracuje z organami ścigania, udostępniając wszelkie żądane dokumenty oraz składając niezbędne wyjaśnienia. Maciej Bułtowicz z wydziału prasowego PKP mówił, że spółka nie będzie informowała o działaniach CBA i komentowała sprawy. PKP przypomina, że ma w śledztwie dot. "współpracy ze spółką Sensus Group status pokrzywdzonego".

W zawiadomieniu przesłanym do CBA przez ministra infrastruktury wskazano, że mogło dojść do przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu, pośrednio mogącego mieć wpływ na bezpieczeństwo publiczne, jak również mogło być to działanie na szkodę spółki. Minister w związku z wątpliwościami, co do kontraktu w sierpniu 2016 r. polecił prezesowi PKP SA wstrzymanie wypłat dla spółki Sensus Group - nie wypłacono 70 proc. wartości zamówienia - wyjaśniało biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MIB).

Śledztwo w całej sprawie wszczęto w listopadzie 2016 r. W styczniu br. zeznawał w nim jako świadek w prokuraturze odwołany szef BOR Andrzej Pawlikowski. W lipcu 2016 r. "Gazeta Wyborcza" podawała, że zlecenie na ochronę dworców dostała spółka Sensus, którą kieruje wspólnik w interesach ówczesnych szefów: BOR i Agencji Wywiadu - Pawlikowskiego oraz Grzegorza Małeckiego (który zrezygnował z szefa Agencji Wywiadu we wrześniu 2016 r.). PKP twierdziły, że to przypadek - podkreślała "GW".

Marcin Jabłoński (PAP)

Kraj i świat

Posłowie PO i Nowoczesnej zapowiadają pomoc kierowcy fiata seicento

2017-02-11, 17:25

Zarzut dla kierowcy, który doprowadził do zderzenia z autem, którym jechała premier

2017-02-11, 11:53

Bochenek: premier może wypełniać swoje funkcje i realizować obowiązki szefowej rządu

2017-02-11, 11:17

Szpital w Oświęcimiu: premier będzie leczona w szpitalu

2017-02-10, 21:08
Wypadek kolumny rządowej premier Szydło w szpitalu

Wypadek kolumny rządowej; premier Szydło w szpitalu

2017-02-10, 20:55

Wiceszef MSZ: Polska jest gotowa do sensownych kompromisów w UE

2017-02-10, 18:31

W Polsce będą kontrole jakości powietrza i dobrostanu zwierząt

2017-02-10, 17:41

77 lat temu rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja obywateli polskich w głąb Zw. Sowieckiego

2017-02-10, 08:19

Gosiewska: ranga Polski w polityce światowej wzrosła

2017-02-09, 12:51

Prezydent: Polska wzmacnia swą pozycję w regionie i w UE

2017-02-09, 12:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę