RPO: 95 proc. młodzieży spotyka się z mową nienawiści w internecie
95 proc. młodych ludzi spotyka się z mową nienawiści w internecie; Polacy coraz częściej słyszą wypowiedzi antymuzułmańskie i antysemickie w mediach - wynika z raportu "Mowa nienawiści, mowa pogardy", który przedstawiono w poniedziałek w Biurze RPO.
Przygotowana przez zespół Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy z Fundacją im. Stefana Batorego publikacja przedstawia wyniki najnowszych badań dotyczących mowy nienawiści wobec grup mniejszościowych.
W badaniu z 2016 roku analizowano częstotliwość występowania mowy nienawiści wobec dziesięciu grup mniejszościowych: muzułmanów, uchodźców, Ukraińców, Romów, gejów, Żydów, osób czarnoskórych, lesbijek, osób transseksualnych oraz feministek.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar podkreślił, że mowa nienawiści to problem, który przekracza ramy prawne. Jak dodał, zjawisko to szczególnie w stosunku do migrantów oraz uchodźców staje się jednym z największych problemów społecznych. "Dowodzą tego przypadki pobić, które się zdarzają na ulicach polskich miast. Potwierdzają to również doświadczenia urzędu RPO, wynikające z kontaktu z ofiarami, a także, szczególnie ze społecznością muzułmańską" - powiedział Bodnar.
Z raportu wynika, że 95 proc. młodzieży spotyka się z mową nienawiści w internecie, 75 proc. podczas rozmów i 68 proc. w miejscach publicznych. Dorośli natomiast mowę nienawiści najczęściej słyszą w telewizji (77 proc.), w czasie rozmów ze znajomymi (64 proc.) i w miejscach publicznych (57 proc.).
"W przypadku sześciu grup w ciągu ostatnich dwóch lat przybyło treści nienawistnych. To Żydzi, muzułmanie, Romowie, Ukraińcy, osoby czarnoskóre, geje. Ten wzrost jest drastyczny szczególnie w przypadku muzułmanów" – powiedział dr Mikołaj Winiewski, jeden z autorów badania.
Badani mieli ocenić m.in. zdanie: "Muzułmanie to podłe tchórze, mordują tylko kobiety, dzieci i niewinnych ludzi". W 2014 r. ok. 60 proc. badanych uważało, że to wypowiedź obraźliwa, a w 2016 r. - 46 proc. Polaków dorosłych i 35 proc. młodych było tego zdania. "Oswajamy się z mową nienawiści, ona się staje elementem naszego medialnego krajobrazu" - powiedział współautor badania dr Michał Bilewicz.
Wśród 70-latków 22 proc. przyznaje się do używania mowy nienawiści, w przypadku 40-latków ten odsetek wynosi 43 proc., w przypadku młodzieży zaś - 64 proc. "Jeżeli mówimy o stosowaniu mowy nienawiści, to głównie jest problem młodych ludzi" - podkreślił Bilweicz
Ekspert zauważył, że większy kontakt z mową nienawiści powoduje spadek wrażliwości na mowę nienawiści. "Ona staje się czymś normalnym. To w efekcie przekłada się na uprzedzenia wobec grup, które są ofiarami mowy nienawiści. Prowadzi to do zaniku norm i praworządności w społeczeństwie. Ludzie, którzy często mają do czynienia z mową nienawiści, przestają reagować na jakiekolwiek inne łamanie norm i zasad w swoim otoczeniu" - powiedział Bilewicz.
"Kobiety w Polsce są dużo bardziej tolerancyjne i akceptujące różne grupy mniejszościowe niż mężczyźni. To problem głównie młodych mężczyzn" – podkreślił.
Badanie zostało zrealizowane między 2 września a 2 października 2016 r. na dwóch losowych grupach: 1052 dorosłych Polaków oraz 682 młodych osób w wieku od 16 do 18 lat.
Grzegorz Dyjak (PAP)