Prokuratura: ws. wypadku z udziałem premier dotrzemy do wszystkich świadków

2017-02-23, 11:37  Polska Agencja Prasowa

W toku śledztwa dotyczącego wypadku z udziałem premier Beaty Szydło prokuratorzy dotrą do wszystkich świadków, którzy mogą mieć informacje związane z jego przebiegiem - powiedział w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie Włodzimierz Krzywicki.

Prokurator odniósł się w ten sposób do informacji o nowych świadkach, którzy nie zgłosili się do prokuratury, a o których poinformowały media. "Z całą pewnością będziemy starali się dotrzeć do tych świadków i przesłuchać ich, jeżeli mają informacje w sprawie wypadku. Prokuratorzy poddadzą je analizie i ocenią ich wiarygodność" – zadeklarował prok. Krzywicki.

Poinformował również, że w celu dokładnego wyjaśnienia przebiegu wypadku w czwartek w prokuraturze w Oświęcimiu rozpoczęły się ponowne przesłuchania mieszkańców Oświęcimia, którzy byli już przesłuchiwani na wstępnym etapie śledztwa przez policję. "Przesłuchania będą odbywały się także w piątek i w poniedziałek" – zapowiedział rzecznik PR. W czwartek w krakowskiej prokuraturze przesłuchana zostanie premier Beata Szydło.

Jak podało TVN24, jednym z nowych świadków jest pan Waldemar, który opowiedział reporterowi tej stacji, że w czasie wypadku razem z innymi osobami stał w głębi ul. Orzeszkowej, w którą usiłował skręcić kierowca seicento. Podał, że nie słyszeli żadnych innych dźwięków oprócz odgłosu uderzenia samochodu w drzewo. Słyszał huk łamiącej się blachy, nie słyszał żadnych sygnałów dźwiękowych. Jak wyjaśnił, zarówno on, jak i towarzyszące mu osoby to członkowie terapii antyalkoholowej, którzy od kilku miesięcy nie piją alkoholu. Obawiał się jednak podważenia wiarygodności swoich zeznań, dlatego nie zgłosił się do prokuratury.

W poniedziałek prokuratura informowała, że do śledczych nie zgłosił się żaden świadek wypadku. "Nie zgłosił się żaden kierowca, który teoretycznie miał tam być - co pozwala nam coraz mocniej utwierdzać się w przekonaniu, że tam nikogo innego już nie było. Oczywiście cały czas weryfikujemy zapisy z monitoringu, żeby sprawdzić i wyjaśnić dokładnie tę okoliczność" – mówił prok. Krzywicki.

Informacje o tym, że za seicento zatrzymał się jeden lub dwa samochody, wynikały z wyjaśnień kierowcy seicento. Podawały je również media; pojawiały się także zarzuty, że funkcjonariusze BOR-nie zatrzymali tych świadków. Prokuratura wyjaśniała, że funkcjonariusze BOR mieli za zadanie dbać o bezpieczeństwo osoby chronionej.

14 lutego po przedstawieniu kierowcy seicento zmodyfikowanego zarzutu nieumyślnego spowodowania wypadku prokuratura informowała, że poza funkcjonariuszami BOR nie ustalono żadnych bezpośrednich świadków wypadku. Zeznali oni m.in., że kolumna była prawidłowo oznakowana, a kierowca samochodu nie włączył kierunkowskazu. "Nie ma podstaw, by dyskredytować zeznania funkcjonariuszy BOR - tak jak wszyscy, składają oni zeznania świadomi odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań" – wyjaśniał prok. Krzywicki.

Przedstawił również schemat trasy kolumny rządowej, na której zaznaczono rozmieszczenie 11 kamer monitoringu, z których zapis zabezpieczono. Na kolejnym schemacie zaprezentował miejsca, w jakich w momencie wypadku znajdowali się świadkowie zeznający na temat sygnałów świetlnych i dźwiękowych kolumny. Był wśród nich świadek, który kategorycznie zeznał, że słyszał i widział sygnały z odległości 210 m.

Prok. Krzywicki poinformował również, że prokuratura dotarła do świadków, wypowiadających się w mediach o braku sygnałów dźwiękowych kolumny. Jeden z nich zeznał, że oglądał mecz w mieszkaniu położonym ok. 200 metrów od miejsca wypadku i widział sygnały świetlne, ale nie słyszał dźwiękowych. Kolejna osoba natomiast wyjaśniła, że pracowała intensywnie na zapleczu stacji benzynowej i również nie słyszała sygnałów.

Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.

W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli premier i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony Beaty Szydło. U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia (naruszenie czynności ciała przez mniej niż 7 dni). Beata Szydło do 17 lutego przebywała w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata Sebastian K. Kierowca nie przyznał się do winy, prokuratura nie podaje treści jego wyjaśnień.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad śledztwem objęła Prokuratura regionalna w Krakowie.

Anna Pasek (PAP)

Kraj i świat

Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

Nie żyje Liam Payne. Były wokalista One Direction spadł z balkonu hotelu w Buenos Aires

2024-10-17, 07:22
Premier do prezydenta: Żaden opozycjonista białoruski nie próbował nielegalnie przekroczyć granicy [wideo]

Premier do prezydenta: Żaden opozycjonista białoruski nie próbował nielegalnie przekroczyć granicy [wideo]

2024-10-16, 12:23
Prezydent o możliwości zawieszenia polityki azylowej: To chyba jakaś fatalna pomyłka [wideo]

Prezydent o możliwości zawieszenia polityki azylowej: To chyba jakaś fatalna pomyłka [wideo]

2024-10-16, 10:55
Rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża. Ksiądz Ptasznik: Był wielkim intelektualistą

Rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża. Ksiądz Ptasznik: Był wielkim intelektualistą

2024-10-16, 09:16
Od 15 października kobiety w ciąży mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw krztuścowi

Od 15 października kobiety w ciąży mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw krztuścowi

2024-10-15, 11:44
Zapowiedź premiera dotycząca nowej strategii migracyjnej wywołała poruszenie

Zapowiedź premiera dotycząca nowej strategii migracyjnej wywołała poruszenie

2024-10-15, 10:53
Gdy serce drgnie, to już się wie Choroby krążenia u kobiet mogą się zacząć nietypowo

Gdy serce drgnie, to już się wie? Choroby krążenia u kobiet mogą się zacząć nietypowo!

2024-10-14, 16:30
Nobel z ekonomii za badanie instytucji i ich wpływu na dobrobyt. Trzej Amerykanie nagrodzeni

Nobel z ekonomii za badanie instytucji i ich wpływu na dobrobyt. Trzej Amerykanie nagrodzeni

2024-10-14, 12:41
Były funkcjonariusz Stasi skazany na 10 lat więzienia za zamordowanie Polaka w 1974 roku

Były funkcjonariusz Stasi skazany na 10 lat więzienia za zamordowanie Polaka w 1974 roku

2024-10-14, 12:15
Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. paktu migracyjnego

Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. paktu migracyjnego

2024-10-14, 09:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę