Adam Z. opuścił poznański areszt

2017-02-20, 17:04  Polska Agencja Prasowa

Adam Z. oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman opuścił w poniedziałek poznański areszt, w którym przebywał od grudnia 2015 r. Decyzję o uchyleniu tymczasowego aresztowania podjął w poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu. Prokuratura chce się od niej odwołać.

W zamian za areszt sąd zastosował wobec Adama Z. dozór policji dwa razy w tygodniu i zakazał mu opuszczania kraju. Postanowienie sądu nie jest prawomocne. Prokuratura już zapowiedziała, że będzie odwoływać się od tej decyzji.

Sąd uzasadnił swą decyzję m.in. tym, że przeprowadził już "najistotniejsze dowody i pouczył strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu na łagodniejszą, należy uznać, że dalsze stosowanie wobec niego najsurowszego środka zapobiegawczego nie jest już celowe i konieczne".

"Z uwagi na możliwość przypisania oskarżonemu przestępstwa zagrożonego karą do 3 lat pozbawienia wolności (nieudzielenia pomocy - PAP), obawa wymierzenia mu surowej kary (...) nie jest już tak realna jak dotychczas. Nadto w ocenie sądu chybiony jest argument prokuratora, przedstawiony na dzisiejszym posiedzeniu, że w niniejszej sprawie istnieje uzasadniona obawa matactwa procesowego ze strony oskarżonego z uwagi na fakt, że nie zostali jeszcze przesłuchani na rozprawie członkowie jego rodziny". Sąd zaznaczył, że jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego prokurator udzielał tym osobom zgody na widzenie z Adamem Z., "a zatem mieli oni z sobą regularny i stały kontakt" - wyjaśniała sędzia podkreślając jednak, że w dalszym ciągu zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez oskarżonego.

Obrońca Adama Z. adw. Ireneusz Adamczak powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że po opuszczeniu aresztu mężczyzna najprawdopodobniej pojedzie do swojego rodzinnego domu w Pile (wielkopolskie). Jak zapewnił, Adam Z. będzie pojawiał się na kolejnych terminach rozpraw.

Adam Z. jest oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Proces mężczyzny rozpoczął się w styczniu. Według prokuratury, Adam Z. 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną - do wody. Według biegłych, w chwili popełnienia przestępstwa mężczyzna był poczytalny.

Adam Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień przed sądem i odpowiadał wyłącznie na pytania obrony. W trakcie procesu nie podtrzymał też wcześniejszych wyjaśnień przytoczonych przez sąd, w części dotyczącej tego, co się działo po wyjściu z klubu. Twierdzi, że nie pamięta okoliczności, w jakich miała zginąć Ewa Tylman, a do niekorzystnych dla niego wyjaśnień zmuszali go policjanci.

Kolejna rozprawa odbędzie się 21 marca.

Anna Jowsa (PAP)

Kraj i świat

Mazurek: prezes PiS czeka na decyzję, czy w środę dojdzie do spotkania z premier May

2017-03-22, 17:33

Gliński: prowadzimy prace nad nowelizacją prawa prasowego i dekoncentracją mediów

2017-03-22, 17:20

"Telegraph": na Moście Westminsterskim samochód uderzał w przechodniów

2017-03-22, 16:44

PO i Nowoczesna zapowiadają bliższą współpracę w Sejmie

2017-03-22, 16:21

Sejm/ Posłowie: potrzebna poprawa bezpieczeństwa na drogach

2017-03-22, 13:36

W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni i pośpimy krócej

2017-03-22, 08:10

Zamknięta autostrada A1 z Gdańska w kierunku Torunia

2017-03-21, 20:01

Papież do młodzieży: media społecznościowe nie pokazują prawdziwego życia

2017-03-21, 18:31

Premier: nie ma planów wprowadzenia euro w Polsce

2017-03-21, 14:01

Macierewicz zarzuca Tuskowi zaniechanie m.in. ws. zwrotu wraku Tu-154M

2017-03-21, 13:59
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę