Posłowie PO i Nowoczesnej zapowiadają pomoc kierowcy fiata seicento

2017-02-11, 17:25  Polska Agencja Prasowa

Posłowie Borys Budka (PO) i Marek Sowa (Nowoczesna) zapowiedzieli udzielenie pomocy prawnej kierowcy fiata seicento, który uczestniczył w wypadku premier Beaty Szydło. Domagali się rzetelnego wyjaśnienia sprawy oraz podania wszystkich okoliczności do publicznej wiadomości.

„Zapewnimy kierowcy fiata, który uczestniczył w wypadku premier Beaty Szydło, najlepszą ochronę prawną w tym zderzeniu państwa z obywatelem; to sprawa dziwna, że w ciągu kilku godzin wydano na młodego człowieka wyrok” - mówili w sobotę posłowie Borys Budka i Marek Sowa na miejscu wypadku rządowej limuzyny w Oświęcimiu.

W piątek w Oświęcimiu doszło do wypadku kolumny samochodowej z udziałem premier Beaty Szydło. Obrażenia odnieśli też dwaj funkcjonariusze BOR. Według rzecznika rządu Rafała Bochenka stan szefowej rządu jest stabilny, nic poważnego się nie stało, może ona wypełniać swoje funkcje i realizować obowiązki.

Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń podał w sobotę, że zarzut spowodowania wypadku usłyszał 21-letni kierowca fiata seicento, który doprowadził do zderzenia z samochodem, w którym jechała premier Beaty Szydło. Mężczyzna przyznał się do winy.

Sowa powiedział na briefingu w Oświęcimiu, że przyczyny i okoliczności wypadku powinny być obiektywnie wyjaśnione "w każdym konkretnym przypadku". „Przyczyny tych zdarzeń muszą być rzetelnie wyjaśnione i w żadnym przypadku nie powinno się to odbywać kosztem obywatela” - podkreślił Sowa.

Zaznaczył, że jako poseł ziemi oświęcimskiej wie, że premier - która jest mieszkanką powiatu oświęcimskiego – często przejeżdża przez miasto wraz z kolumną samochodów. "I sam widziałem, jak mkną po naszych drogach samochody kierowane przez kierowców BOR. Rzadko kiedy są używane sygnały dźwiękowe i także w stosunku do wczorajszego zdarzenia wielu świadków podkreśla, że żadnych sygnałów dźwiękowych nie było" - powiedział poseł Nowoczesnej.

Dodał, że w sobotę razem z posłem Budką spotkał się z kierowcą fiata, który brał udział w wypadku premier. "Chcę powiedzieć, że zapewnimy mu pełną, najlepszą ochronę prawną po to, by w tym zderzeniu państwa z obywatelem państwo nie było w uprzywilejowanej sytuacji. To sprawa niesłychanie dziwna, że w ciągu kilku godzin wydano na młodego człowieka wyrok bez obiektywnego wyjaśnienia zdarzenia" - mówił poseł Nowoczesnej.

Według niego nie może być tak, że "obywatel jest tu gorzej traktowany".

Z kolei Budka powiedział, że to "bardzo ważne, by każdy obywatel w Polsce wiedział, że w zetknięciu z państwem PiS będzie miał równe szanse". "Dlatego jesteśmy tu wspólnie z panem Sową, by zadeklarować, że posłowie PO i Nowoczesnej w każdym miejscu w Polsce, gdzie takie zetknięcie obywatela z państwem PiS będzie miało miejsce, będą służyć pomocą" - oświadczył Budka.

„Od 12 miesięcy państwo PiS nie potrafi wyjaśnić sprawy sparciałej opony w limuzynie prezydenta Andrzeja Dudy, tymczasem zaledwie w ciągu kilkudziesięciu minut stawia się młodemu człowiekowi zarzuty, w protokole umieszcza się zapis, jakoby były podejrzenia utrudnienia postępowania, a pan minister Błaszczak ma czelność wiązać ten straszny wypadek z wydarzeniami politycznymi” - mówił wiceprzewodniczący PO.

„Jakim trzeba być hipokrytą, ile trzeba mieć w sobie obłudy, żeby za ten incydent próbować obarczać nawet opozycję” - dodał Budka.

Poseł PO relacjonując spotkanie z 21-letnim kierowcą ocenił, że „został on pozostawiony wczoraj samemu sobie”, „został przesłuchany bez adwokata” oraz otrzymał protokół bez załącznika z zeznaniami”.

„Mówi on, że absolutnie nie przyznał się od winy i twierdzi, że nie słyszał sygnałów dźwiękowych. Jest mnóstwo osób, mieszkańców, którzy również podobnie zeznają i ta sprawa musi być rzetelnie wyjaśniona, ale na równych zasadach dla każdego. Nie może być tak, że obywatel zostaje sam w zetknięciu z machiną PiS” - relacjonował Budka.

Zapewnił, że w ramach Biura Interwencji Obywatelskiej, czy swoich biur parlamentarnych posłowie PO i Nowoczesnej „będą gotowi nieść pomoc każdemu, kto zetknie się z tego typu traktowaniem przez państwo PiS”.

„Mamy nadzieję, ze minister Błaszak po tym kolejnym incydencie poda się w sposób honorowy do dymisji” - dodał Budka.

Obaj posłowie życzyli premier Szydło i pozostałym osobom poszkodowanym w wypadku szybkiego powrotu do zdrowia.

„Bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie chronionych przez BOR musi być zapewnione i to jest kwestia, nad którą nie ma żadnej dyskusji. W krótkim czasie doszło do taki wielu incydentów, które zaufanie do tych służb w sposób radykalny podważają” - ocenił poseł Sowa.(PAP)

Kraj i świat

W Warszawie kolejna ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej

2017-03-28, 08:13

Minister edukacji: mam nadzieję, że do strajku nie dojdzie

2017-03-27, 18:41

Wpłynęły oferty dostawców zaproszonych do negocjacji ws. śmigłowców

2017-03-27, 18:29

Waszczykowski: są wypowiedzi naukowców, że wybór Tuska można zakwestionować

2017-03-27, 12:43

Sąd: "Hoss" pozostanie w areszcie

2017-03-27, 12:35

Uniewinnienie ws. picia piwa na nadwiślańskim bulwarze w Warszawie

2017-03-27, 11:37

PO chce ujawnienia treści ekspertyz szefa MSZ ws. wyboru Tuska

2017-03-27, 11:36

Policja zatrzymała Aleksieja Nawalnego na demonstracji w Moskwie

2017-03-26, 14:29

Mężczyzna, który zabił zwierzę w b. obozie Auschwitz, usłyszał zarzuty

2017-03-26, 14:16

Policja: zamachowiec z Londynu działał sam

2017-03-26, 10:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę