Wypadek kolumny rządowej; premier Szydło w szpitalu

2017-02-10, 20:55  Polska Agencja Prasowa
Miejsce wypadku samochodowej kolumny rządowej z udziałem premier Beaty Szydło. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Miejsce wypadku samochodowej kolumny rządowej z udziałem premier Beaty Szydło. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Po wypadku w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu premier Beata Szydło została w piątek wieczorem zabrana śmigłowcem do WIM w Warszawie. Ranni zostali też dwaj funkcjonariusze BOR. Auto szefowej rządu, by uniknąć zderzenia z samochodem osobowym, wpadło na drzewo.

"W szpitalu w Oświęcimiu zostały przeprowadzone wszystkie rutynowe badania, po ich zakończeniu można stwierdzić, że stan pani premier jest dobry. Dodatkowe badania pani premier odbędą się w szpitalu Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów" - powiedział PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Poinformował też, że szefowej rządu nie stało się nic poważnie zagrażającego jej zdrowiu i życiu, a obrażenia to głównie stłuczenia i otarcia związane z tym, że premier miała zapięte pasy. "Było uderzenie, w związku z tym automatycznie to uderzenie wywarło określony wpływ na panią premier. Między innymi z tego powodu, że pani premier była zapięta w pasy, jest obolała" - powiedział Bochenek.

Wicedyrektor szpitala w Oświęcimiu Andrzej Jakubowski powiedział, że decyzja o przewiezieniu Szydło do Warszawy została podjęta w porozumieniu z nią, a także ze względów medycznych i logistycznych. "Wykonaliśmy wszelkie badania pacjenta, które są zgodne ze standardem leczenia pacjenta po urazie, łącznie ze szczegółowymi badaniami obrazowymi. (...) Zawsze w takim przypadku wykonuje się badania głowy i tułowia. Pacjent w urazie wielomiejscowym powinien być szczegółowo zdiagnozowany. (...) Stan pani premier był stabilny. Nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia. Jest z nią pełny kontakt" – dodał.

Jakubowski powiedział, że po przewiezieniu do szpitala premier czuła dolegliwości bólowe, ale "istotnych skarg nie zgłaszała". Przyznał, że trudno mu odpowiedzieć na pytanie, jak długo Beata Szydło będzie przebywała w szpitalu. "W pierwszym dniu nie można nic takiego powiedzieć" - wyjaśnił.

Prócz premier Szydło rannych zostało dwóch funkcjonariuszy BOR, w tym kierowca. Obaj trafili do szpitala w Oświęcimiu. "Mają urazy wielomiejscowe, szczególnie kończyn" - powiedział Jakubowski.

Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń poinformował, że ok. godz. 18.30 rządowa kolumna, składająca się z trzech pojazdów wyprzedzała w Oświęcimiu fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód kolumny i zaczął skręcać w lewo, uderzając w auto premier, która jechała jako druga. Kierowca rządowej limuzyny, chcąc uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym fiatem, odbił w lewo i na poboczu uderzył w drzewo.

Według policji auta BOR nie jechały szybko. Wstępne ustalenia policji wskazują, że samochody poruszały się, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Media przytoczyły relację świadka, według którego rządowe limuzyny miały włączone sygnały świetlne, ale nie dźwiękowe.

Gleń podał też, że kierowcy, którzy uczestniczyli w wypadku, byli trzeźwi. Kierowca seicento nie odniósł obrażeń.

Okoliczności wypadku bada prokuratura, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policja. Na miejsce przyjechał prokurator z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu oraz zastępca Prokuratora Okręgowego w Krakowie, funkcjonariusze ABW i policjanci. Zdarzenie zostało wstępnie zakwalifikowane jako wypadek, ponieważ były osoby poszkodowane.

MSWiA poinformowało, że minister Mariusz Błaszczak zwołał pilną naradę z kierownictwem BOR. Dodało, że okoliczności wypadku są badane.(PAP)

Kraj i świat

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę