W Sejmie projekt ustawy o powiecie metropolitalnym
Klub PO przygotował projekt ustawy o powiecie metropolitalnym. który trafił już do Sejmu. Ten specjalny szczebel powiatu ustanawiałaby Rada Ministrów. Wśród jego zadań ma być koordynacja rozwoju, zagospodarowania przestrzennego, gospodarka odpadami czy transportu tworzących go samorządów.
Złożony 30 sierpnia projekt jest już kolejnym podejściem do tzw. ustawy metropolitalnej. Od lat taką ustawę postulują m.in. samorządy miast z aglomeracji katowickiej. Poprzednie projekty nie wyszły jednak poza etap konsultacji międzyresortowych.
Z założeniami napisanego pod kątem specyfiki woj. śląskiego projektu autorstwa m.in. prof. Bogdana Dolnickiego i posła Marka Wójcika z PO nie zgadzał się koalicyjny PSL; zastrzeżenia zgłaszali też prezydent i szef resortu administracji. Obecny projekt opiera się na poprzednim, jednak po wprowadzonych poprawkach ma zawierać uniwersalne rozwiązania.
Takim rozwiązaniem, mającym gwarantować sensowność powstawania powiatów metropolitalnych, ma być tryb ich tworzenia – w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Rząd miałby tą drogą tworzyć, łączyć, dzielić i znosić powiaty metropolitalne oraz ustalać ich granice, a także ustalać i znosić ich nazwy oraz siedziby ich władz. O wydanie stosownych rozporządzeń mogłyby wnioskować zainteresowane samorządy. Zmiany w tym zakresie musiałyby też być przez nie opiniowane – po skonsultowaniu z mieszkańcami.
Wśród zadań powiatu metropolitalnego zebrano sprawy ponadlokalne, kluczowe dla rozwoju całych aglomeracji.
Projekt wskazuje m.in. przyjmowanie i wykonywanie strategii rozwoju, uchwalanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, organizację i wykonywanie publicznego transportu zbiorowego, planowanie sieci i zarządzanie drogami krajowymi i wojewódzkimi.
Powiaty metropolitalne miałyby też zajmować się sprawami wody, ścieków i odpadów, ochrony środowiska, zaopatrzenia w ciepło, energię i gaz, promocji regionu czy tworzenia jednostek organizacyjnych o znaczeniu metropolitalnym. Innym zadaniem byłoby opracowywanie programów dotyczących bezpieczeństwa publicznego i zarządzania kryzysowego.
Władze nowej jednostki samorządu tworzyłaby 15-osobowa rada oraz wybierany z jej grona trzyosobowy zarząd (starosta i dwóch wicestarostów). Kadencja rady ma trwać cztery lata, a radni byliby wybierani w wyborach bezpośrednich – od 3 do 5 przedstawicieli w każdym okręgu wyborczym.
Odwoływanie rady przewidziano w trybie referendum. Do zadań rady należałoby m.in.: powoływanie zarządu i (na wniosek starosty) skarbnika powiatu, stanowienie statutu powiatu, a także decydowanie m.in. w sprawach dokumentów i programów w skali powiatu oraz w kwestiach budżetowych, strategicznych, majątkowych, dotyczących nieruchomości, jednostek organizacyjnych i spółek. Rada decydowałaby też np. w sprawach flagi i herbu powiatu.
Przewodniczącym rady byłby starosta organizujący pracę rady zgodnie ze statutem powiatu i prowadzący obrady. Uchwały rady i zarządu zapadałyby zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ich składów. Sesje rady musiałyby odbywać się nie rzadziej niż raz na kwartał. Prace zarządu i jednostek organizacyjnych kontrolowałaby komisja rewizyjna. Rada mogłaby też powoływać inne stałe i doraźne komisje.
Zarząd – zgodnie z projektem ustawy – miałby zajmować się m.in. przygotowywaniem i wykonywaniem uchwał rady, gospodarowaniem mieniem, wykonywaniem budżetu, prowadzeniem gospodarki finansowej czy zatrudnianiem kierowników jednostek budżetowych. Prace zarządu miałyby wspomagać starostwo metropolitalne i jednostki organizacyjne.
Powiat nabywałby swoje mienie m.in. poprzez przekazywanie przez wchodzące w jego skład gminy oraz w wyniku przejmowania od Skarbu Państwa. Powiat samodzielnie prowadziłby gospodarkę finansową, przy czym jego pierwszy budżet ustalałby regionalna izba obrachunkowa. Za przekazywaniem powiatowi nowych ustawowych zadań musiałoby iść zwiększenie dochodów.
Dla zapewnienia finansowania powiatu metropolitalnego przewidziano zmiany w ustawie o dochodach jednostek samorządu. Dochodami powiatu metropolitalnego stałyby się przede wszystkim: idący za przekazanymi zadaniami udział w podatkach przypadających obecnie powiatom (otrzymują 10,25 proc. z PIT i 1,4 proc. z CIT), tzw. premia za łączenie powiatów (zgodnie z ustawą o dochodach jst, w okresie pięciu lat od połączenia jednostek samorządu, wspólna jednostka otrzymuje o 5 proc. większy udział w podatku PIT), a także zwolnienie z "janosikowego" miast na prawach powiatu będących członkami powiatu metropolitalnego oraz przez pięć lat samego powiatu.
Powiaty metropolitalne mogłyby tworzyć związki z innymi gminami lub powiatami lub przystępować do związków już istniejących. Nadzór nad działalnością powiatów metropolitalnych sprawowaliby premier i wojewoda, a nad finansami – regionalna izba obrachunkowa. Po wydaniu przez Radę Ministrów rozporządzenia ws. utworzenia danego powiatu metropolitalnego przygotowania do rozpoczęcia jego działalności miałby koordynować wyznaczany przez premiera pełnomocnik. Pomagałby mu zespół złożony m.in. z prezydentów miast, marszałka i wojewody. Utworzenie nowej jednostki następowałby z pierwszym dniem nowego roku budżetowego.
Według uzasadnienia do projektu wprowadzenie nowej kategorii powiatu metropolitalnego (obok ziemskiego i grodzkiego) nie zniosłoby charakteru wchodzących w jego skład „grodzkich” miast.
Przeniesione zostałyby jedynie kompetencje strategiczne dla rozwoju aglomeracji, które w efektywniejszy sposób mogłyby być wykonywane na szczeblu metropolitalnym. Przepisy ustawy o powiecie metropolitalnym mają mieć charakter lex specialis w stosunku do istniejących przepisów dotyczących powiatów.