Policjanci będą wyposażeni w maski chroniące przed smogiem
Policjanci będą mogli korzystać z masek chroniących przed smogiem; Komenda Główna Policji chce w nie zaopatrzyć funkcjonariuszy służących na ulicach. Zdrowie policjantów stawiamy na pierwszym miejscu- mówił kom. Andrzej Browarek z biura prasowego KGP.
Od początku roku w wielu miastach Polski przekroczone są normy dotyczące jakości powietrza. Jednym ze sposobów ograniczenia skutków smogu jest noszenie masek z filtrem HEPA lub filtrem z węgla aktywnego.
"Komendant Główny Policji wydał dyspozycję biuru logistyki policji, które ma zrobić zestawienie potrzeb. Naszym celem jest, aby każdy policjant, który potrzebuje takiej maseczki i chce w niej pełnić służbę miał taką możliwość" - powiedział Browarek.
Dodał, że obecnie zbierane są informacje z komend wojewódzkich policji, a następnie zostanie przygotowane zestawienie, ile potrzeba maseczek. Browarek podkreślił, że maseczki mają być najlepsze i stanowić najlepszą możliwą ochronę dla funkcjonariuszy.
Podkreślił, że decyzja o zakupie masek dla policjantów związana jest z pogorszeniem się jakości powietrza w miastach. "W poprzednich latach to zagrożenie smogiem pojawiało się raz, dwa razy do roku - może kilka razy. Obecnie widzimy, że mamy do czynienia z pogorszeniem się jakości powietrza, jest coraz gorzej. Musimy dbać o zdrowie policjantów" - wskazał.
Zapewnił, że noszenie przez policjantów maseczek nie będzie stanowiło złamania regulaminu mundurowego. "Najważniejsze jest zdrowie policjantów i to stawiamy na pierwszym planie. Policjanci, szczególnie policjanci z ruchu drogowego pełnią służbę w miejscach o dużym natężeniu ruchu, w miejscach gdzie jest duża ilość pojazdów w związku z tym chcemy dbać o ich zdrowie" - dodał.
Zaznaczył, że w czasie kontroli - jeśli zajdzie taka potrzeba - policjant zdejmie maskę. "Oczywiście, jeśli osoba kontrolowane przez funkcjonariusza będzie miała jakieś wątpliwości co do jego tożsamości, myślę, że na chwilę przeprowadzania interwencji zdjęcie maski nie będzie stanowiło problemu" - powiedział.
Nazwa "smog" powstała ze zbitki angielskich słów: smoke (dym) i fog (mgła). Pył zawieszony (smog) jest mieszaniną cząstek stałych i kropelek cieczy utrzymujących się w powietrzu. Cząsteczki zawierają różne składniki np.: siarkę, związki organiczne, metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny - pyłki roślin i zarodniki grzybów.
Pył zawieszony jest szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. Jego średnie stężenie w ciągu doby nie powinno przekraczać 50 mikrogramów na metr sześc. Gdy pył zawieszony w powietrzu osiąga poziom powyżej 200-300 mikrogramów na metrów sześc. wszelkie aktywności na zewnątrz są odradzane.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa zanieczyszczenie środowiska za jedną z głównych przyczyn zgonów, której możemy zapobiegać. Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem powiązano nie tylko z wyższą śmiertelnością z powodu chorób oddechowych czy układu krążenia, ale też chorób nowotworowych. (PAP)