Nie żyje jedna z ofiar karambolu na A1
Nie żyje jedna z ofiar karambolu, do którego doszło w ubiegły czwartek na autostradzie A1 w powiecie piotrkowskim (łódzkie). W obu kierunkach jazdy zderzyły się wówczas łącznie 72 samochody, do szpitali trafiły 32 osoby.
Informację o śmierci poszkodowanego w wypadku mężczyzny podał we wtorek portal gminy Sulejów, której był on mieszkańcem. Strażacy z lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej zorganizowali na jego rzecz zbiórkę krwi, która ma się odbyć w najbliższą sobotę i – w obecnej sytuacji - będzie poświęcona jego pamięci, a zebrana krew zostanie przekazana pozostałym poszkodowanym.
Do karamboli na autostradzie A1 doszło 26 stycznia między węzłami Tuszyn i Piotrków Tryb. Zachód na terenie powiatu piotrkowskiego – w obu kierunkach jazdy. Jak opowiadali świadkowie zdarzenia, tego dnia widoczność na drodze była bardzo ograniczona przez mgłę.
W obu wypadkach uczestniczyło łącznie 76 pojazdów - 46 w stronę Łodzi i 30 w stronę Częstochowy. W obu zdarzeniach poważniej ucierpiały 32 osoby, które z miejsca wypadków zostały przetransportowane do szpitali w Łodzi, Piotrkowie Tryb., Bełchatowie, Tomaszowie Mazowieckim i Pabianicach.
Obecnie w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim śledztwo dot. karambolu na autostradzie A1 prowadzone jest ws. sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu lub ciężkiemu uszczerbkowi na zdrowiu wielu osób oraz wystąpienia szkody materialnej w wielkich rozmiarach. (PAP)