Prezydent: nie widzę działań, które miałyby osłabiać NATO
Póki co NATO ma się dobrze i nie widzę tutaj żadnych działań, które miałyby doprowadzić do osłabienia Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda pytany o wypowiedź prezydenta elekta Donalda Trumpa, że NATO jest organizacją przestarzałą.
Prezydent, który przebywa z kilkudniową wizytą w Izraelu i Palestynie, był pytany w RMF FM, czy jego rozmowy z prezydentami tych krajów dotyczą także ostatnich wypowiedzi Trumpa o Brexicie, NATO i Unii Europejskiej i czy te wypowiedzi amerykańskiego prezydenta elekta to jeszcze "głos sojusznika".
"Przede wszystkim każdy ma swoje interesy. Trzeba na to patrzeć z tego punktu widzenia. My jako Polska oczywiście jesteśmy zwolennikami tego, żeby Europa pozostała w całości. My jako Polacy najbardziej bylibyśmy zadowoleni, gdyby w ogóle Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej. Brexit to nie jest na pewno coś, z czego jesteśmy - my jako my - zadowoleni, ale decyzja należała do społeczeństwa brytyjskiego, wypowiedzieli się w referendum" - powiedział.
Na pytanie, czy wypowiedź Trumpa, że NATO jest przestarzałe, nie budzi w Polakach zaniepokojenia, prezydent odparł: "Póki co NATO ma się dobrze i nie widzę tutaj żadnych takich działań, które miałyby doprowadzić do osłabienia Sojuszu Północnoatlantyckiego".
Prezydent odnosząc się do decyzji szczytu NATO w Warszawie z 2016 r. dotyczących obecności Sojuszu w naszej części Europy podkreślił, że "już w tej chwili mamy wojska Stanów Zjednoczonych w Polsce, które już przekroczyły naszą granicę". "Mieliśmy powitanie amerykańskich żołnierzy w krótce będziemy mieli ćwiczenia amerykańsko-polskie" - zaznaczył. Jak dodał, zwiększona obecność NATO w naszej części Europy jest faktem. "To jest to, co najbardziej nas interesuje" - podkreślił Andrzej Duda.
Pytany, czy nie obawia się, że Trump zechce to odwrócić, odparł: "To ja bym powiedział, że wręcz przeciwnie. To raczej pokazuje na żywotność Sojuszu, a nie na to, żeby z Sojuszem miało stać się coś złego". Duda podkreślił, że w otoczeniu Trumpa, jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa, są raczej osoby, które doświadczenie w strukturach NATO mają. "Nie mam tutaj takich obaw" - dodał prezydent.
W niedawnym wywiadzie dla brytyjskiego "Timesa" i niemieckiego "Bilda" amerykański prezydent elekt ocenił, że decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej była związana z poczuciem zagrożenia brytyjskiej tożsamości, wywołanym przez europejski kryzys uchodźczy. "Myślę że ostatecznie Brexit to będzie wielka rzecz" - podkreślił. "Wierzę, że inne kraje też wyjdą (z UE). Utrzymanie tego razem nie będzie tak proste, jak wielu ludziom się wydaje, a jeśli uchodźcy dalej będą napływać do różnych części Europy, to będzie bardzo ciężko, bo ludzie się wściekli o to" - mówił Trump.
Trump ocenił też, że NATO jako organizację przestarzałą, ponieważ "zostało zaprojektowane wiele, wiele lat temu". "NATO ma problemy. Jest przestarzałe, ponieważ zostało zaprojektowane wiele, wiele lat temu. Po drugie, kraje (członkowskie) nie płacą tyle, ile powinny" - mówił Trump, podkreślając, że jest to "nie fair". Jak dodał, Sojusz nie zatroszczył się o walkę z terroryzmem. "Abstrahując od tego, uważam NATO za bardzo ważne" - podkreślił.
Prezydent elekt określił też Unię Europejską jako instrument niemieckiej dominacji, której celem jest pokonanie Stanów Zjednoczonych w handlu międzynarodowym. Z tego też powodu jest mu wszystko jedno, czy UE się rozpadnie, czy też pozostanie jednością. (PAP)