Zarzut zabójstwa dla Tunezyjczyka po śmierci 21-latka z Ełku

2017-01-02, 12:48  Polska Agencja Prasowa

Zarzut zabójstwa 21-letniego Daniela z Ełku postawiono obywatelowi Tunezji - podał Prokurator Rejonowy w Ełku Wojciech Piktel. Prokuratura wystąpi do sądu o jego aresztowanie. Podejrzany twierdzi, że użył noża w trakcie szamotaniny.

Mężczyzna zginął w noc sylwestrową w Ełku, po awanturze przed miejscowym barem kebab. Miał dwie rany kłute.

"Główny, jedyny sprawca ma obywatelstwo tunezyjskie" - podkreślił prokurator. Na konferencji prasowej w Ełku prokurator mówił, że 26-letni Tunezyjczyk był zatrudniony w barze kebab jako kucharz. "Zarzut dotyczy zabójstwa poprzez dwukrotne ugodzenie nożem pokrzywdzonego" - dodał. Według niego podejrzany po usłyszeniu zarzutu przyznał, że "w trakcie szarpaniny z pokrzywdzonym używał noża i mógł zadać ciosy nożem".

"Według naszych ustaleń w tym barze kebab doszło do jakiegoś zdarzenia, które zaiskrzyło atmosferę i tak naprawdę sam początek jest dla nas do końca niejasny. W każdym razie później nastąpiła taka sytuacja, że pokrzywdzony wziął dwie butelki napoju, z którymi wyszedł z baru nie zapłaciwszy za te butelki. Właściciel lokalu z kucharzem pobiegli za pokrzywdzonym właśnie w celu wyrwania tych butelek. Cała sytuacja później skończyła się o wiele bardziej dramatycznie i tragicznie" - mówił prokurator.

Jak dodał, według ustaleń prowadzących śledztwo, dopiero po powrocie do baru właściciela lokalu i kucharza, drugi z Polaków, który wcześniej był tam razem z pokrzywdzonym, zawrócił i rzucił petardę - do wnętrza baru lub też przed jego otwarte drzwi.

Według policji, po tej tragedii zatrzymano czterech mężczyzn, wśród nich cudzoziemców; funkcjonariusze, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie ujawnili ich narodowości. Poinformowali jedynie, że zatrzymani byli trzeźwi. Nieoficjalnie wiadomo, że wśród zatrzymanych oprócz Tunezyjczyka, są obywatele Algierii i Maroka.

Prokurator dodał, że prowadzący śledztwo nie wykluczają postawienia zarzutu i wniosku o areszt wobec jeszcze jednej zatrzymanej osoby - ale nie będzie to zarzut zabójstwa, lecz "zarzut trochę dalej związany z tym całym zdarzeniem". Pozostali zatrzymani według prokuratora nie brali udziału w tych najdramatyczniejszych zdarzeniach; ich rola ma być jeszcze ustalona.

W poniedziałek rano prokurator Piktel powiedział PAP, że jeszcze w poniedziałek będzie przeprowadzona sekcja zwłok zabitego. Jak mówił, jej efekty pozwolą dopracować opis przestępstwa o kilka szczegółów.

Jak mówił prokurator, wcześniej organy ścigania nie informowały o narodowości zatrzymanych, "ponieważ były problemy z ustaleniem ich obywatelstwa". "Niektórzy z zatrzymanych mają obywatelstwo polskie. Prokuratura odpowiada za kształt przekazu informacji i bardzo ściśle współpracuje w tym zakresie z policją" - zapewnił prokurator Piktel.

W niedzielę przed kebab-barem doszło do gwałtownych protestów. Wczesnym popołudniem zebrało się tam kilkuset mieszkańców, żeby wyrazić sprzeciw wobec tej tragedii i zapalić znicze. W tłumie były też osoby agresywne, które wybiły szyby i niszczyły mienie w witrynie lokalu, rzucały petardami, butelkami oraz kamieniami w stronę funkcjonariuszy i radiowozów. Zamieszki zakończyły się przed północą.


Jak poinformowała PAP w poniedziałek sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz z ełckiej policji, zatrzymano łącznie 28 osób w wieku od 17 do 50 lat, pochodzących z Ełku i okolicznych miejscowości. Niektóre z tych osób były nietrzeźwe. Zostały umieszczone w policyjnych izbach zatrzymań w Ełku i kilku innych miastach na Mazurach.

"Prawdopodobnie odpowiedzą one za czynny udział w zbiegowisku, być może także za zakłócenie porządku publicznego i niszczenie mienia. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie" - mówiła.

Według policji, podczas zamieszek funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego "adekwatnych do sytuacji", w tym gazu pieprzowego. Dwóch funkcjonariuszy odniosło niegroźne obrażenia - jeden ma stłuczony palec dłoni, drugi rozciętą brodę.

Jak podaje policja, w poniedziałek rano w mieście jest już spokojnie. Służby porządkowe nadal zabezpieczają okolice kebab-baru. Do Ełku jeszcze w niedzielę ściągnięto dodatkowych policjantów z oddziałów prewencji z Olsztyna i innych jednostek z województwa warmińsko-mazurskiego. Jest także Żandarmeria Wojskowa.

O zachowanie spokoju i uszanowanie tragedii, jaką przeżywa rodzina 21-letniego Daniela, apelował w niedzielę do mieszkańców prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz. W intencji tragicznie zmarłego, w poniedziałek o godz. 18 w katedrze pw. św. Wojciecha w Ełku zostanie odprawiona msza św., której będzie przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur. (PAP)

Kraj i świat

Strajk kobiet odbędzie się w ponad stu miastach

2016-10-22, 15:15

Belgia/ Mężczyzna otworzył ogień w centrum handlowym

2016-10-22, 15:13

Papież do narodowej pielgrzymki Polaków: wytrwajcie w wierze, nadziei i miłości

2016-10-22, 15:11

Szef BBN: rola JFTC w Bydgoszczy powinna wzrosnąć

2016-10-21, 20:48

UNHCHR o zbrodniach o historycznym znaczeniu w Syrii, w tym w Aleppo

2016-10-21, 14:44

Szef MON: najpierw postępowanie CBA ws. przetargu na śmigłowce, potem ewentualnie komisja śledcza

2016-10-21, 13:57

Senat przyjął nowelę ustawy o zakazie propagowania komunizmu

2016-10-21, 13:56

Sejm za ustawą o darmowych rachunkach

2016-10-21, 13:55

Sejm uchylił immunitet prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego

2016-10-21, 13:54
Msza w rzymskiej bazylice rozpoczęła narodową pielgrzymkę Polaków

Msza w rzymskiej bazylice rozpoczęła narodową pielgrzymkę Polaków

2016-10-20, 19:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę