Magierowski: prezydent poprosił o analizy prawne dotyczące części posiedzenia Sejmu
Rozmowy z liderami opozycji służą uspokojeniu nastrojów; dzięki nim prezydent ma też uzyskać bardzo szczegółową wiedzę o piątkowych wydarzeniach w Sejmie - powiedział w niedzielę dyrektor biura prasowego kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, Marek Magierowski.
"Te rozmowy służą głównie temu, żeby po pierwsze uspokoić nastroje, żeby - jak wspomniałem - wrócić do normalnego, cywilizowanego dialogu politycznego. A drugim celem jest to, aby pan prezydent uzyskał bardzo szczegółową i jak najszerszą wiedzę na temat tego, co się tak naprawdę w Sejmie w piątek wieczorem wydarzyło. I stąd rozmowy o dwóch sprawach właściwie, bo innych tematów nie poruszano podczas tych dotychczasowych trzech spotkań. Czyli: właśnie kwestia regulacji dotyczących mediów i kwestia tego, jak wiemy kontrowersyjnego w opinii niektórych obserwatorów, głosowania w Sali Kolumnowej" - mówił podczas spotkania z dziennikarzami.
"To są te dwie kwestie, które były poruszane w rozmowach pana prezydenta z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Ryszardem Petru i Pawłem Kukizem. I zapewne będą to też tematy rozmowy z panem Grzegorzem Schetyną" - powiedział Magierowski.
Prezydent poprosił o analizy prawne dotyczące tej części posiedzenia Sejmu - tak dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski odpowiedział na pytanie dotyczące legalności piątkowych głosowań.
"Pan prezydent poprosił o analizy prawne tej części obrad, posiedzenia Sejmu i czeka na te analizy i na pewno się z nimi szczegółowo zapozna" - powiedział Magierowski na niedzielnym briefingu prasowym.
Pytany, o to, co z nimi zrobi, powiedział: "W zależności od tego, co się znajdzie w tych analizach, to oczywiście podejmie decyzje - czy będą jakieś konkretne kroki. Oczywiście z racji tej, że tak wiele kontrowersji i komentarzy wywołuje i wywoływała ta właśnie sytuacja stąd właśnie prośba pana prezydenta o to, by takie analizy powstały".
Na uwagę, że prezydent nie może zawetować ustawy budżetowej, Magierowski odpowiedział: "poczekajmy na decyzje prezydenta, poczekajmy aż te analizy powstaną".
Pytany o to, kiedy można spodziewać się dalszych kroków prezydenta, Magierowski poinformował, że "wkrótce, w najbliższych dniach".
Dziennikarze pytali też o to, czy możliwe jest odesłanie ustawy budżetowej do TK. "Powtórzę raz jeszcze: poczekajmy, co przyniosą nam te analizy prawne i w zależności od tego pan prezydent podejmie taką czy inną decyzję" - odpowiedział szef biura prasowego prezydenckiej kancelarii.
W piątek w Sejmie posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę, w reakcji na planowane zmiany w zasadach pracy dziennikarzy w parlamencie oraz na wykluczenie z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z obrad posła PO Michała Szczerby - wtedy została ogłoszona przerwa.
Obrady Sejmu zostały wznowione przez marszałka Sejmu w Sali Kolumnowej, tam odbyły się głosowania, m.in. nad budżetem na 2017 r. Niektórzy z posłów opozycji weszli do Sali Kolumnowej, ale nie brali udziału w głosowaniach, twierdzili że nie było w nich kworum i że były one nielegalne.
Marszałek Sejmu po głosowaniu nad budżetem na 2017 r. podał, że w głosowaniu tym udział wzięło 236 posłów, za jego uchwaleniem było 234, przeciw 2, nikt się nie wstrzymał od głosu. (PAP)