Wiceprezes IPN: ustawa "dezubekizacyjna" ma objąć wyłącznie funkcjonariuszy SB

2016-12-17, 10:10  Polska Agencja Prasowa

Tylko funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa będą objęci ustawą "dezubekizacyjną", która obniży im emerytury i renty - podkreślił w rozmowie z PAP wiceprezes IPN dr Mateusz Szpytma. Będą to wyłącznie ci funkcjonariusze SB, których teczki są w archiwum IPN - mówił.

W piątek Sejm przyjął ustawę, zgodnie z którą od 2017 r. zostaną obniżone emerytury i renty b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa Polski Ludowej służących na rzecz totalitarnego państwa. Obniżenie świadczeń będzie dotyczyć tych funkcjonariuszy, którzy pracowali dla aparatu represji PRL od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r.

"Na wniosek MSWiA Instytut Pamięci Narodowej przygotował - zgodnie z najnowszą i najlepszą wiedzą jego historyków i archiwistów - wykaz tych wszystkich jednostek administracji w PRL, których pracownicy byli związani ze Służbą Bezpieczeństwa. Nowymi przepisami będą jednak objęte tylko i wyłącznie te osoby, które były na etatach UB i SB. Mówienie o tym, że obniżane będą emerytury czy renty np. lekarzom lub pracownikom fizycznym, którzy, mimo że byli zatrudnieni przez aparat bezpieczeństwa PRL, to nie wykonywali zadań UB i SB, jest nieporozumieniem" - powiedział PAP Szpytma.

"Ale jeżeli lekarz lub pracownik fizyczny był na etacie funkcjonariusza UB/SB - a to powodowało między innymi, że czerpał wtedy z tego tytułu dodatkowe korzyści - to wówczas ustawa ich uwzględni" - tłumaczył. Zwrócił uwagę, że IPN dysponuje teczkami funkcjonariuszy UB/SB, których dokumentacja będzie ewentualną podstawą do obniżenia świadczeń.

Wiceprezes IPN tłumaczył, że przygotowany katalog obejmie nie tylko funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ale także wojskowych organów bezpieczeństwa państwa, które przed 1990 r. podlegały Ministrowi Spraw Wewnętrznych, a mianowicie: Wojskowej Służby Wewnętrznej, Jednostek Wojskowych MSW i Zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza. Obniżenie świadczeń ma dotyczyć również związanej z SB kadry naukowo-dydaktycznej np. Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie i Szkoły Chorążych Biura "B".

"Chodzi wyłącznie o osoby związane z cywilnym aparatem bezpieczeństwa, czyli z SB. Na przykład wykładowcy, słuchacze i studenci Akademii Spraw Wewnętrznych - w tej sprawie było najwięcej emocji - nie będą mieli obniżanych świadczeń, jeśli w trakcie nauki byli na etatach strażackich czy milicyjnych. Natomiast jeśli chodzi o osoby związane z wojskowym aparatem bezpieczeństwa, to odpowiednia propozycja MON w formie ustawy jest już w lasce marszałkowskiej" - mówił Szpytma.

"Należy wyraźnie podkreślić, że przedstawiony katalog był przedmiotem dyskusji połączonych Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Polityki Społecznej i Rodziny. Podczas niej posłowie zatwierdzili przedstawione enumeratywne wyliczenie jednostek MSW, których funkcjonariusze działali na rzecz totalitarnego państwa" - dodał.

Wiceprezes IPN zaprzeczył też pojawiającym się głosom, że ustawa "dezubekizacyjna" powstała w IPN.

"To nieprawda, chcę to wyraźnie podkreślić, że ta ustawa powstała w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie można zatem temu resortowi odbierać tej roli. IPN w tej sprawie pełni jedynie funkcję pomocniczą. Na prośbę MSWiA nasi specjaliści przygotowali katalog tych formacji aparatu bezpieczeństwa w PRL, w których pracowali funkcjonariusze SB" - powiedział Szpytma. Przypomniał też, że sam jako naukowiec jest współautorem publikacji poświęconej komunistycznej bezpiece w woj. krakowskim.

W piątek wobec niektórych wątpliwości krytyków tzw. ustawy dezubekizacyjnej odniósł się w Sejmie szef MSWiA Mariusz Błaszczak, który zaznaczył, że obniżenie świadczeń będzie dotyczyć wyłącznie tych osób, które pracowały na etatach SB.

"Ta ustawa dotyczy funkcjonariuszy SB (...). Ta ustawa nie dotyczy funkcjonariuszy MO, nie dotyczy funkcjonariuszy Straży Pożarnej, nie dotyczy słuchaczy szkół milicyjnych (...), natomiast jeżeli byli na etacie SB, to ich dotyczy. A jeżeli byli na etacie milicyjnym albo Straży Pożarnej, to ich nie dotyczy" - mówił Błaszczak. Zaznaczył też, że ustawa dotyczy Biura Ochrony Rządu, które w 1956 r. przeszło z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego do MSW. "Nawet pod koniec lat 80. BOR był zaliczany do SB" - dodał.

Dodał też, że przeprowadzona na przełomie lat 80. i 90. weryfikacja funkcjonariuszy była fikcją. "W gruncie rzeczy to był automat. Służby były tworzone na podstawie SB. To było jądro służb. Czy to daje gwarancję tego, że te służby rzeczywiście służą wolnej RP? Nad tym trzeba się zastanowić" - mówił Błaszczak.

Od decyzji obniżającej świadczenia będzie przysługiwało odwołanie do sądu. W toku prac legislacyjnych zdecydowano, że przepisy nie obejmą milicjantów oraz funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy skończyli Akademię Spraw Wewnętrznych, a którzy nie służyli w SB. Wyłączono także funkcjonariuszy, których służba rozpoczęła się nie wcześniej niż 12 września 1989 r. (data powstania rządu Tadeusza Mazowieckiego). Zaproponowano też zmianę wyłączającą funkcjonariuszy, których obowiązek służby wynikał z przepisów o powszechnym obowiązku obrony.

Minister spraw wewnętrznych w drodze decyzji "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" będzie mógł wyłączyć spod przepisów ustawy osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

Norbert Nowotnik (PAP)

Kraj i świat

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

2024-09-16, 13:34
Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

2024-09-16, 11:18
Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

2024-09-16, 10:23
Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę