Odnaleziono ciała trzech ostatnich górników z Rudnej

2016-11-30, 20:20  Polska Agencja Prasowa
Ciała trzech górników ratownicy odnaleźli obok siebie. Tym samym bilans tragicznego wstrząsu to osiem ofiar śmiertelnych - powiedział dyrektor kopalni Paweł Markowski. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Ciała trzech górników ratownicy odnaleźli obok siebie. Tym samym bilans tragicznego wstrząsu to osiem ofiar śmiertelnych - powiedział dyrektor kopalni Paweł Markowski. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Ratownicy odnaleźli w środę wieczorem ciała trzech ostatnich górników poszukiwanych po wstrząsie w kopalni KGHM Rudna w Polkowicach - poinformował dyrektor kopalni Paweł Markowski. Tym samym bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do ośmiu. W KGHM ogłoszono żałobę.

"Ciała trzech górników ratownicy odnaleźli obok siebie" - dodał Markowski. Dyrektor mówił, że trzech ostatnich górników ratownicy odnaleźli w wyrobisku przy komorze maszynowej. Według niego było to miejsce, w którym ratownicy spodziewali się odnaleźć poszukiwanych górników.

Dyrektor powiedział, że wstrząs w Rudnej był największą tragedią w KGHM w ciągu 55 lat. "Akcja ratownicza trwała 24 godziny, robiliśmy wszystko by ocalić górników, niestety przegraliśmy. Składam najbliższym ofiar wyrazy szczerego współczucia. Zrobimy wszystko by im pomóc w trudnych chwilach" – mówił dyrektor Markowski. W KGHM ogłoszono czterodniową żałobę.

Markowski poinformował, że w czwartek na oddziale, na którym doszło do wstrząsu odbędzie się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego. "Podejmiemy z urzędem górniczym decyzję, co należy zrobić z tym wyrobiskiem" - powiedział Markowski.

Do silnego, samoistnego, wstrząsu doszło w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach we wtorek po godz. 21. Ruszyła akcja ratunkowa i trwała prawie dobę. W rezultacie wstrząsu ośmiu górników poniosło śmierć, a dziewięciu zostało poszkodowanych.

Prace ratownikom utrudniały warunki panujące pod ziemią. Temperatura wynosi tam ok. 30 stopni Celsjusza, panuje duża wilgotność. Zwałowisko trzeba było usuwać ręcznie, bez użycia maszyn. Pod ziemią pracowało na zmianę trzynaście zastępów ratowniczych, których baza była oddalona o 150 metrów od przeszukiwanego zwałowiska.

Tuż po wstrząsie informowano, że pod ziemią jest uwięzionych 16 górników, później - że 10. Po północy w środę rzeczniczka KGHM Polska Miedź Jolanta Piątek poinformowała o śmierci jednego z górników i ewakuacji ze strefy zagrożenia na powierzchnię ośmiu osób. Poszkodowani trafili do szpitali, m.in. do Głogowa. Ratownicy szukali wówczas w kopalnianych wyrobiskach siedmiu górników.

Po godz. 2 przedstawiciele władz KGHM podali, że pod ziemią znaleziono ciało kolejnego górnika oraz że trwają poszukiwania sześciu osób. Poinformowano, że z poszukiwanymi nie ma kontaktu.

Władze KGHM podały również, że wstrząs w kopalni Rudna był bardzo silny i spowodował duże zniszczenia. Magnituda wynosiła ok. 3,4 stopnia.

Na miejsce katastrofy przybyła premier Beata Szydło. Oceniała, że akcję ratowniczą prowadzono profesjonalnie. "Rodziny otoczone są pomocą ze strony dyrekcji kopalni i ze strony zarządu KGHM. My jesteśmy gotowi do każdej pomocy. Powiedziałam panu prezesowi i panu dyrektorowi jeżeli tylko będzie taka potrzeba to jesteśmy w stałym kontakcie i będzie udzielali wszelkiej pomocy która jest tutaj konieczna" - powiedziała premier Szydło dodając, że łączy się w bólu z tymi rodzinami które utraciły swoich synów i braci. (PAP)

Kraj i świat

PO chce posiedzenia sejmowych komisji ws. wypadku premier Szydło

2017-02-13, 14:04

Nowoczesna zapowiada wniosek o odwołanie ministra Błaszczaka

2017-02-13, 13:13

Szef MSZ: w BOR powinny nastąpić pozytywne zmiany, żeby takie wypadki się nie zdarzały

2017-02-13, 11:54

Hnatko: prokurator zdecyduje o wezwaniu kierowcy seicento i ewentualnym postawieniu mu zarzutów

2017-02-12, 15:56

F.W. Steinmeier wybrany na prezydenta Niemiec

2017-02-12, 14:25

Agencja dpa: zamknięte lotnisko w Hamburgu

2017-02-12, 14:24
Sellin: jest szansa, że w poniedziałek premier wróci do pełnienia obowiązków

Sellin: jest szansa, że w poniedziałek premier wróci do pełnienia obowiązków

2017-02-12, 10:53

13 osób rannych po zderzeniu autobusu na DK1 pod Radomskiem

2017-02-12, 10:50

Błaszczak: pani premier czuje się "zupełnie nieźle"

2017-02-11, 18:13

Posłowie PO i Nowoczesnej zapowiadają pomoc kierowcy fiata seicento

2017-02-11, 17:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę