Szef MSZ: patrzymy na wschód z coraz większym niepokojem

2016-11-25, 08:29  Polska Agencja Prasowa

Patrzymy obecnie na wschód z coraz większym niepokojem, iż Rosja może znów wejść na drogę agresji i budowania nowego imperium, a my znów możemy stać się jej ofiarą – powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski w czwartkowym wykładzie w Dublinie.

Wystąpienie ministra w dublińskim think tanku Institute of International and European Affairs (Instytut Spraw Międzynarodowych i Europejskich) było częścią jego - zakończonej w czwartek wieczorem - dwudniowej wizyty w stolicy Irlandii. Celem wykładu, zatytułowanego "Rola Europy w niepewnym świecie - perspektywa Grupy Wyszehradzkiej" była prezentacja priorytetów polskiej polityki zagranicznej oraz wspólnej agendy państw Europy Środkowo-Wschodniej.

IIEA jest niezależnym think tankiem działającym od 1991 r. pod patronatem prezydenta Irlandii, a w jego komitecie honorowym zasiada m.in. aktualny premier Republiki Enda Kenny.

W swoim wykładzie Waszczykowski podkreślił, że perspektywa, z której Polska i kraje regionu mające zbliżone doświadczenia patrzą na międzynarodową politykę, jest kształtowana przede wszystkim przez „dwa czynniki: historię i geografię”.

Dodał, że region ten naznaczony był przez geopolityczną niepewność. „Był mostem łączącym Wschód z Zachodem; z tego usytuowania wynikały zarówno możliwości – m.in. w sferze handlu i wymiany kulturowej - jak i ryzyka” – mówił szef polskiej dyplomacji.

Odwołał się w tym kontekście m.in. do doświadczenia rozbiorów Polski oraz dwudziestowiecznych wojen, których konsekwencją jest poczucie nietrwałości ładu międzynarodowego. Ta płynąca z historii i specyfiki naszego położenia geopolitycznego świadomość – według ministra – „wciąż wpływa na nasze wybory polityczne i strategiczne”.

Waszczykowski podkreślił, że nadzieją dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej były demokratyczne przemiany krajów regionu po 1989 r., które przyniosły im niepodległość, suwerenność i podmiotowość.

Przełom ten – zastrzegł – możliwy był jednak dzięki osłabieniu, a następnie rozpadowi sowieckiego imperium, który z dzisiejszej perspektywy „w coraz większym stopniu wydaje się sytuacją przejściową, a nie ostatecznym końcem historii”.

„Patrzymy obecnie na wschód z coraz większym niepokojem, iż Rosja może znów wejść na drogę agresji i budowania nowego imperium, a my znów możemy stać się jej ofiarą” – powiedział minister. Wskazał w tym kontekście m.in. na wydarzenia z Gruzji z 2008 r. i z Ukrainy z 2014 r., które – jak ocenił – świadczą o tym, że „Rosja gotowa jest odwołać się do siły militarnej wobec sąsiadujących z nią suwerennych państw”.

Dodał, że Polska jest jedynym krajem UE i NATO, który graniczy zarówno z Rosją, jak i z Ukrainą.

Zapewnił jednocześnie, że nie oznacza to, iż Polska jest w jakikolwiek sposób immanentnie wrogo nastawiona do Rosji. "Wręcz przeciwnie. Chciałbym zapewnić Państwa, że Polska chce stabilnej i przewidywalnej Rosji, działającej zgodnie z prawem międzynarodowym” – powiedział.

Minister przekonywał zarazem, że Rosja ma zdolności i aspiracje uderzania w cele oddalone od swoich granic. Wskazują na to – jego zdaniem – m.in. jej działania w Syrii, a także cyber-ataki wymierzone w proces wyborczy w USA.

Szef polskiej dyplomacji wskazał w swoim wykładzie na rolę NATO jako gwaranta europejskiego bezpieczeństwa oraz przekonywał o doniosłości podjętych przez Sojusz na lipcowym szczycie w Warszawie postanowień. Ocenił zarazem, że dołączenie - prędzej czy później - do Sojuszu krajów takich, jak Irlandia, Szwecja czy Finlandia, byłoby dla NATO pożądane ze strategicznego punktu widzenia.

Zdaniem ministra, obawy krajów naszego regionu budzi również możliwość zepchnięcia ich "na peryferia projektu europejskiego, do swoistej szarej strefy, w której obowiązują niższe standardy".

Szef resortu spraw zagranicznych odniósł się jednocześnie do rosnących na sile tendencji populistycznych i antyeuropejskich, które ocenił jako „niepokojące zjawiska o zróżnicowanych przyczynach”. Wymienił w tym kontekście m.in. globalizację "ze wszystkimi wynikającymi z niej korzyściami i problemami" oraz rewolucję cyfrową.

Lekarstwem na te tendencje powinno być - jego zdaniem - wyznaczenie oczekiwań wobec UE na bardziej realistycznym niż dotąd poziomie.

Waszczykowski zaznaczył, że z perspektywy Warszawy integracja europejska jest korzystna. Zastrzegł zarazem, że nie można oczekiwać, iż „UE rozwiąże wszystkie nasze wewnętrzne problemy, które często mają charakter strukturalny”. Wynika z tego – według niego – że potrzebna jest ostrożność w odniesieniu do „iluzji federalizmu”.

„Powinniśmy z powrotem umieścić państwa narodowe w sercu projektu europejskiego. Jeśli poprawimy w ten sposób legitymizację instytucji UE, odpowiemy przynajmniej na niektóre przyczyny kryzysu jej popularności” – przekonywał.

Odniósł się również do opinii, iż kraje Europy Środkowo-Wschodniej oddalają się obecnie od Europy i od demokracji. "Faktem jest, że większość narodów Europy Środkowej jest bardzo przywiązana do swojej suwerenności i podejrzliwie patrzy na wszelkie inicjatywy, które mogłyby niepotrzebnie ograniczać ich wolność działania. Nie oznacza to jednakowoż, iż są one antyeuropejskie" – podkreślił minister.

Przekonywał jednocześnie, że spór „mniej czy więcej Europy” nie jest już najistotniejszy. „To, czego na pewno potrzebujemy, to Europa lepiej działająca – w niektórych obszarach dalej się integrująca (np. w sferze wspólnego rynku), a w innych cofająca się lub zwracająca swoje kompetencje państwom” – argumentował.

Waszczykowski przedstawiał również w swoim wykładzie założenia i priorytety współpracy wyszehradzkiej oraz polityki prowadzonej przez Polskę w jej szerzej rozumianym regionie.

Wśród głównych dążeń V4 wymienił m.in. wzmocnienie współpracy pomiędzy naszymi krajami, zwiększenie spójności regionu – w wymiarze infrastrukturalnym, gospodarczym i społeczno-kulturowym oraz, w efekcie, lepszą reprezentację i obronę interesów regionalnych na scenie międzynarodowej. „Niewykluczone, że gdyby nie koordynacja pomiędzy krajami Wyszehradu, pozostalibyśmy pewnego rodzaju strefą buforową” – zaznaczył.

Szef polskiej dyplomacji dodał, że V4 jest częścią szerszego procesu integracji regionalnej, w którym udział biorą też m.in. kraje zachodniobałkańskie. Wskazał również, że Grupa Wyszehradzka wspiera proces zbliżania się do UE krajów jej wschodniego sąsiedztwa. Jak podkreślił, działania te „nie stanowią jednak celów samych w sobie”. "Powinny służyć poprawie pozycji geopolitycznej naszego regionu" - powiedział. (PAP)

Kraj i świat

Włochy: Papież Franciszek pozdrowił wiernych i opuścił szpital po 37 dniach pobytu

Włochy: Papież Franciszek pozdrowił wiernych i opuścił szpital po 37 dniach pobytu

2025-03-23, 12:50
Były doradca Putina zapowiada, że Rosja będzie rozszerzać się we wszystkich kierunkach

Były doradca Putina zapowiada, że Rosja będzie rozszerzać się „we wszystkich kierunkach"

2025-03-23, 10:48
Zakaz wwożenia do Polski niektórych towarów ze Słowacji. Powodem  pryszczyca

Zakaz wwożenia do Polski niektórych towarów ze Słowacji. Powodem – pryszczyca

2025-03-21, 19:10
Wiatraki bliżej zabudowań. Rząd przyjął projekt, który zmniejsza minimalną odległość

Wiatraki bliżej zabudowań. Rząd przyjął projekt, który zmniejsza minimalną odległość

2025-03-21, 15:31
Mariusz Błaszczak usłyszał zarzuty w sprawie odtajnienia części planu Warta

Mariusz Błaszczak usłyszał zarzuty w sprawie odtajnienia części planu „Warta”

2025-03-21, 14:44
Sejm przyjął uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Polski. Zapis popiera rezolucję PE

Sejm przyjął uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Polski. Zapis popiera rezolucję PE

2025-03-20, 15:48
Tatry: Przed majowym długim weekendem ruszą busy elektryczne do Morskiego Oka

Tatry: Przed majowym długim weekendem ruszą busy elektryczne do Morskiego Oka

2025-03-20, 12:55
Astronomiczna już jest, kalendarzowa przyjdzie w piątek. Wreszcie witamy wiosnę

Astronomiczna już jest, kalendarzowa przyjdzie w piątek. Wreszcie witamy wiosnę!

2025-03-20, 10:19
Wrocław: Dorosły pacjent z podejrzeniem błonicy ma objawy kliniczne tej choroby

Wrocław: Dorosły pacjent z podejrzeniem błonicy ma objawy kliniczne tej choroby

2025-03-19, 13:05
Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków dla Jana Krzysztofa Ardanowskiego

Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków dla Jana Krzysztofa Ardanowskiego

2025-03-19, 10:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę