Jarosław Gowin czeka na propozycje rozmów od premiera
Jarosław Gowin (PO) powiedział w czwartek, że czeka na propozycję poważnych rozmów od premiera Donalda Tuska, o ile szef PO widzi potrzebę takich rozmów. Tusk postawił ultimatum Gowinowi, oświadczając, że "jeśli znowu przekroczy on miarę, pożegna się z Platformą".
"Czekam na propozycję poważnych rozmów, bo coś się w PO wydarzyło. Te 20 proc. głosów oddanych na mnie coś mówi. Myślę, że sytuacja dojrzewa do takich rozmów" - powiedział dziennikarzom w czwartek Gowin, który był konkurentem Tuska w zakończonych niedawno wyborach szefa PO.
Jak podkreślił, nie wie co "konkretnie premier miał na myśli", wypowiadając się w czwartek na jego temat.
Tusk oświadczył w środę m.in., że Gowin powinien się zdecydować, czy jest w PO, czy poza nią i stoi teraz przed sprawdzianem. "Jeśli jeszcze raz przekroczy miarę, a uważam, że w ostatnich dniach przekraczał miarę, to na pewno pożegna się z Platformą. Będziemy bardzo pilnie wsłuchiwali się w jego wypowiedzi. Jeśli jeszcze raz naruszy normy bycia w PO, czy to będzie dzisiaj, jutro czy za tydzień, to pożegna się z PO" - zapowiedział Tusk.
"Wybory w PO się skończyły, skończyły się wynikiem powszechnie ocenianym jako zaskakujący - niska frekwencja, 20 proc. poparcia dla mnie, tylko nieco ponad 1/3 członków PO głosujących na Donalda Tuska. To wszystko jest podstawa do poważnych rozmów. Do takich rozmów jestem w każdej chwili gotów" - powiedział Gowin.
Dodał, że po kampanii w wyborach szefa Platformy "nikt w PO nie ma wątpliwości, że ma charakter".
Dopytywany kiedy porozmawia z Tuskiem, powiedział, że "to premier jest zwycięzcą, a reguły są jasne". "Czekam na zaproszenie do rozmów, o ile pan premier widzi potrzebę takich rozmów" - dodał. Stwierdził, że rozumie zdenerwowanie Tuska, bo "sytuacja rządu i PO jest trudna". "Ale skoro jest tak trudna sytuacja, to zamiast się denerwować, lepiej rozmawiać" - podkreślił Gowin.
"Podczas kampanii, w liście do członków PO premier napisał, że kampania to nie jest czas na debaty programowe. Kampania się skończyła i rozumiem, że teraz jest czas na debaty programowe, zwłaszcza, że widać po sondażach, że z dotychczasowym programem szanse na wygranie następnych wyborów są niewielkie" - powiedział Gowin. Dlatego - dodał - jego zapowiedź, że będzie pracował nad poszerzeniem swojego programu, "wypływającego wprost z zasad leżących u podstaw PO, powinna być traktowana jako wyciągnięcie pomocnej dłoni do premiera".
Na pytanie o ewentualne odejście z PO Gowin odparł: "Dlaczego miałbym rozważać odejście z PO".
Odnosząc się do decyzji posła Johna Godsona o odejściu z PO, Gowin powiedział, że wielokrotnie rozmawiał o tym z byłym już posłem PO. "Nie jest tajemnicą, że John rozważał możliwość wystąpienia wcześniej. Namawiałem go długo, aby pozostał. Przed wakacjami powiedział, że to już jest kwestia jego sumienia" - powiedział Gowin.
Wyrażone w środę stanowisko Tuska w sprawie Gowina podtrzymał na środowym posiedzeniu zarząd krajowy PO. Według informacji uzyskanych przez PAP "Tusk zwrócił się do zarządu, aby dać Gowinowi jeszcze jedną szansę i nie zgłaszać wniosku o jego wykluczenie". "Premier wykazuje dobrą wolę wobec Jarosława Gowina, zarząd także liczy na to, że zaprzestanie on atakowania własnej partii" - powiedziały PAP źródła w zarządzie.(PAP)