Jest śledztwo w sprawie przetargu na Caracale

2016-10-28, 11:02  Polska Agencja Prasowa

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przetargu na śmigłowce Caracal dla polskiej armii - powiedział w piątek PAP rzecznik prokuratury prok. Michał Dziekański.

Jak podał, podstawą śledztwa jest art. 231 Kk, który przewiduje karę do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień. Inną podstawą jest art. 305, który stanowi, że kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny albo wchodzi w porozumienie z inną osobą działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Niedawno Prokuratura Okręgowa w Warszawie uchyliła decyzję z ub.r. o odmowie śledztwa z ówczesnego zawiadomienia posłów PiS ws. przetargu na śmigłowce Caracal i badała sprawę w postępowaniu sprawdzającym. 24 października podjęto to śledztwo.

Swe zawiadomienie PiS złożył w maju ub.r. Podkreślono w nim, że wymagania przetargowe mogły preferować tylko jednego z oferentów - Airbusa. Według PiS, przestępstwa mogli się dopuścić ówczesny szef MON Tomasz Siemoniak, wiceminister Czesław Mroczek oraz osoby im podległe. Wtedy prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

"Prokuratura zajmie się całym procesem zakupu helikopterów typu Caracal, czyli całym procesem negocjacji zakupu tychże helikopterów, z podpisaniem kontraktu, a następnie później odstąpieniem strony francuskiej od zobowiązań offsetowych. Prokuratura całościowo zajmie się wyjaśnieniem tej sprawy, od początku, od działań podjętych kilka lat temu, aż do chwili obecnej" - mówił kilka dni temu prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.

Niedawno o możliwych nieprawidłowościach przy przetargu zawiadomił CBA poseł PiS Michał Dworczyk. Również posłowie PO złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązku i działania na szkodę Skarbu Państwa ws. zakończenia przetargu na śmigłowce. Dziekański powiedział, że te zawiadomienia jeszcze nie wpłynęły.

Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów ws. śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012. W kwietniu ub. r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M caracal. MON podało, że tylko ta oferta spełniła wymogi formalne. Oferty konkurencji odrzucono m.in. ze względu na zbyt odległy termin dostawy (śmigłowce AW149 oferowane przez WSK-PZL Świdnik będące własnością Leonardo) i brak uzbrojenia (Black Hawk w wersji eksportowej, które oferowało PZL Mielec należące do amerykańskiej firmy Sikorsky). 30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu.

Wybór Caracala wzbudził zastrzeżenia PiS, która zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu przez wymagania preferujące maszynę europejskiego koncernu. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda.

Minister obrony Antoni Macierewicz na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Ostatnio zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk. MON zapowiedziało nowe postępowanie w sprawie zakupu śmigłowców w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Wg resortu będą w nim mogły uczestniczyć wszystkie trzy podmioty, które brały udział w przetargu. Pierwsze śmigłowce zamówione dla wojska w nowym postępowaniu, zostaną dostarczone w 2018 r.(PAP)

Kraj i świat

Znicze i kwiaty w Katyniu, Smoleńsku i na Syberii

2016-11-01, 17:17

Irak/Wojsko informuje, że weszło do Mosulu

2016-11-01, 16:28

Od wtorku zmiany na liście refundacyjnej i w wykazie leków dla seniorów

2016-11-01, 11:12

Ks. prof. Kawecki: Dzień Wszystkich Świętych - zadumą nad tajemnicą życia i śmierci

2016-11-01, 11:11

Papież i luteranie modlili się razem z okazji 500-lecia Reformacji

2016-10-31, 20:10

Nowy nuncjusz apostolski abp Pennacchio przybył do Polski

2016-10-31, 14:01

Próbowali okraść jednego z najbogatszych Polaków; wpadli w ręce CBŚP

2016-10-31, 08:03

Już 21 mln Amerykanów zagłosowało w wyborach prezydenckich

2016-10-31, 07:55

KGP: od piątku na drogach zginęły 23 osoby; zatrzymano 776 pijanych kierowców

2016-10-31, 07:52

Unia i Kanada podpisały umowę gospodarczo-handlową CETA

2016-10-30, 14:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę